Aborcja nie sprawia bólu dziecku

Takie dziecko nic nie czuje, to zarodek jak roślina. A ci co mówią "to dziecko chce zyc, ono czuje" to ciemnoty :/

masz rację tu jest dowód http://www.mttu.com/abort-pics/

Kiedyś była taka kara śmierci, że człowieka przywiązywano do dwóch koni i biegły one w przeciwnym kierunku, rozrywając człowieka. Spróbujesz?

to czy nie sprawia bólu to zależy od tego , w jakim okresie ciąży się aborcje przeprowadza...; bo zarodek zarodkiem, ale między 4 a 8 tygodniem rozwijają się organy i układy , w tym układ nerwowy, a kto ma układ nerwowy, ten odczuwa ból...

dziecko. Poza tym to chyba zależy od wieku ciąży, prawda? Jakoś nie byłabym taka pewna, co też czuje albo nie czuje płód (bo zarodek - zgadzam się, że nic), a nie jestem żadnym moherem, nawet wierząca nie jestem. A i tak aborcja jest czymś paskudnym dla mnie. Trudno, żeby przerwanie życia było fajne.

Układ nerwowy i mózg pojawia się już w 40 dniu.

każdy ma swoje poglądy na ten tema, ja mam zupełnie inne..... z resztą skąd możesz wiedzieć co czuje takie dziecko?!!!! Jestem przeciwna aborcji, tym bardziej , że straciłam swoją kruszynkę w 10 tc i wyobraź sobie, że miało juz maleńkie rączki i nóżki.... a jeszcze jak żyło to tak slicznie serduszko biło.. i mógłyś/mogłabyś zabić ???1!!!! PYTAM !!!!!???

Zresztą perspektywa zabierania życia ... nieetyczna i niemoralna. Powinni oznaczać kobiety, które zrobiły aborcję, żeby jakiś facet nie wpadł na taką.

Najbardziej zabawne jest to, że zwierzęta w rzeźni mają być pozbawione świadomości, jak tracą życia. A banda femininistek i ginekologów-zabójców do tej pory nie wpadła na to, żeby znieczulać płód ... tylko najlepiej żywcem.

te zdjecia sa kurwa straszne

Stalingrad - zgadzam się z Tobą w zupełności...

Boże..... te zdjęcia...aż mi słabo

nie ma się co pierdolić,jak jest potrzeba to wyskrobać wrzoda i po kłopocie,a teraz niech was rozsadzi z nerwów bando hipokrytów,bo jak was do muru przygwoździ,to sami bedziecie skrobac,żeby tylko nikt sie nie dowiedział,hahahaaa

ścierwo, ile one już złego narobiły :O piszę to jako kobieta, żeby nie było

http://aborcja-2004.w.interia.pl/niemy_krzyk.htm

Co za kretyńskie dane statystyczne. 44% Polaków jest za CAŁKOWITYM ZAKAZEM aborcji, a 25% za CAŁKOWITĄ aborcją.

Nienormalni są ci, którzy na tortury i śmierć skazaliby osoby stojące za aborcją... Hipokryci, ot co! Niby, że nienarodzony, to na życie zasługuje, ale taki, to już absolutnie? Część z dzieci, którym odebrano możliwość życia przez aborcję mogłaby być gwałcicielami i mordercami. Dla Was to jest jednak nietykalna świętość... Popadacie w skrajność, nie traktujecie zarodka jako człowieka, jako dziecka (bo na pewno małe dzieci nie są dla Was aniołami wcielonymi), tylko jak jakieś bóstwa! Nie jestem za aborcją - żeby było jasne. Kocham ludzi, kocham dzieci, to cuda niszczone przez społeczeństwo... Ale nie podchodzę do nich w taki fanatyczny sposób! Życie jest równe życiu.

gdyby nie feministki dalej byś siedziała w domu, nie mając żadnych praw, nawet wyborczych. Mogłabyś podjąć tylko słabo płatne prace, a i to tylko za zgoda męża. Przez całe życie byś tylko rodziła bachory i gotowała mężusiowi. Cóż, może niektórym niezbyt inteligentnym babom to odpowiada, ale weź pod uwagę, że istnieją kobiety z ambicjami...

Całkowity zakaz aborcji to idiotyzm. Wiesz w ogóle co to oznacza? Że kobieta nie może usunąć ciąży, nawet jeżeli zagraża ona życiu lub zdrowiu jej lub/i płodu, oraz jeżeli ciąża jest wynikiem gwałtu. To już wariactwo. Od tego nie ma nawet odstępstw. Jeżeli kobieta ma 4 dzieci, a ciąża na 70% będzie równała się jej śmierci to co? Ma za nic nie dokonywać aborcji? Kretynizm.

badania dot. plodow. Okazalo sie, ze dziecko w brzuchu matki znajduje sie w pewnego rodzaju spiaczce i nie odczuwa bólu. Pisaly o tym nawet polskie media, wiec jak ktos moze nadal twierdzic, ze plod odczuwa bol tak jak rozrywany czlowiek??? Rozumiem, ze mozna sprzeciwiac sie aborcji , ale prosze, nie manipulujcie faktami.

do feministki to najgorsze gdyby nie feministki dalej byś siedziała w domu, nie mając żadnych praw, nawet wyborczych. Mogłabyś podjąć tylko słabo płatne prace , a i to tylko za zgoda męża. Przez całe życie byś tylko rodziła bachory i gotowała mężusiowi. Cóż, może niektórym niezbyt inteligentnym babom to odpowiada, ale weź pod uwagę, że istnieją kobiety z ambicjami... masz rację,ale do tych łbów baranich i tak to nie dotrze,toto nie ma innych celów w zyciu oprócz garów,pieluch i bachorów,tak to już zostało zaprogramowane

"Nienormalni są ci, którzy na tortury i śmierć skazaliby osoby stojące za aborcją...Hipokryci, ot co! Niby, że nienarodzony, to na życie zasługuje, ale taki, to już absolutnie?" Czy alianci skazujący nazistów na śmierć, byli hipokrytami? Czy Żydzi ścigający nazistów, też byli hipokrytami? Oczywiście nie popieram tortur dla osób które są za aborcją, ale proponuje im obejrzenie jakiegoś filmu jak to wygląda oraz sterylizację. "Część z dzieci, którym odebrano możliwość życia przez aborcję mogłaby być gwałcicielami i mordercami. Dla Was to jest jednak nietykalna świętość... " Każde dziecko zostaje gwałcicielem i mordercą? To należy usuwać wszystkie! Większość ludzi jest normalna, zawsze trafi się ileś tam osób łamiących prawo. Na przykład kobiety poddające się aborcji. "Popadacie w skrajność, nie traktujecie zarodka jako człowieka, jako dziecka (bo na pewno małe dzieci nie są dla Was aniołami wcielonymi), tylko jak jakieś bóstwa!" Są różne definicje zostania człowiekiem. Dla jednych to komórka świeżo po zapłodnieniu, dla innych pojawieniue się narzódów (mózg, serce, itd), dla innych płód po trzecim miesiący, dla innych w chwili narodzin. Zarodek traktowany jest jako człowiek, którego broni się przed śmiercią. "Nie jestem za aborcją - żeby było jasne. Kocham ludzi, kocham dzieci, to cuda niszczone przez społeczeństwo... Ale nie podchodzę do nich w taki fanatyczny sposób! Życie jest równe życiu." Właśnie dlatego jest problem. Dla wielu ludzie życie nie jest równe życiu.

czyli jak kobieta usuwa dla kaprysu to płód cierpi a jak usuwa bo to wynik gwałtu to juz jest ok?

Mylisz feministki z emancypatkami ... Zresztą nie każda feministka jest za aborcją. Feministkom odbija, bo żądają teraz więcej praw dla kobiet niż dla mężczyzn. W niektórych aspektach (walki o dziecko), feministki wygrywają - dziecko zawsze trafia do matki, a prawo mówi o tym, kto zapewni lepsze warunki.

to bardzo dobry pomysl. Ale trzeba tez pomyslec, ze dziecko nie zrobilo sie samo lub ze kobieta go sobie sama nie zrobila :). Mezczyzn, ktorzy wiedzieli, ze kobieta z ktora spali byla w ciazy i ze usunela tez powinno sie znaczyc na cale zycie :). To by byla przestroga dla innych kobiet, typu " UWAGA ON ZROBIL DZIECIAKA I POZWOLI GO WYSKROBAC " Sorry ale do tanga trzeba dwojga i obydwoje paertnerzy sa winni aborcji :)

"czyli jak kobieta usuwa dla kaprysu to płód cierpi a jak usuwa bo to wynik gwałtu to juz jest ok?" Czym innym jest głupota, a czym innym nieszczęście. Ja osobiście traktuje aborcję po gwałcie jako kontrowersję (mam mocno mieszane uczucia), załóżmy jako jedyny kompromis z feministkami. Dziecko jest równe dziecku, ale są różne okoliczności.

A co do gwałtu to też trochę inna sprawa. W przypadku całkowitego zakazu aborcji nie mogłaby na przykład zgwałcona licealistka dokonać aborcji. Nie wydaje się to być Wam chore? Jeżeli zgodzilibyście się na którykolwiek z przykładów, to po raz kolejny chwalicie się nie tylko hipokryzją, ale i myśleniem w rytm przesłanki "cel uświęca środki" - jednej z najgorszych. Dlatego pomyślcie chwile ludzie! Albo chorzy z Was ludzie i mówicie stanowcze "NIE" aborcji bez względu na okoliczności, albo dopuszczacie aborcję i pozostawiacie ten wybór rodzicom dziecka. Ja należę do drugiej grupy i to się nigdy nie zmieni. Nienarodzone dziecko nie czuje, to że ma zbudowany układ nerwowy nie znaczy, że wykształciło jakiekolwiek emocje! Czasami nielegalnie odbierając życie zarodkowi dajemy nową szansę na życie dla wielu osób (chociażby rodzin ciężarnych nastolatek, a przecież rodziny te podobnie jak i płód - niczym nie zawiniły, a cierpieć będą musiały, tyle że gorzej, bo ŚWIADOMIE). I dziwne, że w przypadku innych bestialskich czynów nie jesteście tacy stanowczy i mądrzy. Ze zdjęciami moglibyście skończyć, popiszcie się argumentami, a nie wyszukanymi w internecie okropnymi zdjęciami. Ja mogę znaleźć takie, w których rodzice zabijali własne dziecko, świadome już wszystkiego i poprzeć tym tezę "czasem lepiej odebrać życie dziecku zanim się narodzi, niż skazać je na takie męki".

Oczywiście ... jestem za. Często panowie są tak samo winni.

Czy wy naprawde wierzycie w to co piszecie? Baby się skrobały, skrobią i skrobać będą. I bardzo dobrze bo kobieta powinna rodzić wtedy kiedy uzna że to ten czas a nie pod presją otoczenia. NIech każdy pilnuje swojej dupy