Czy kobietm podobają się tatuaże u faceta?

kosztuje kosztuje. po jeden tatuaz jechalismy do szczecina i chociaz tatuaz nie byl najwiekszy bo zajmowal okolo 15cm-25 cm i byl na nodze to i tak zaplacilismy 2.500 zl !!! paranoja!

No wlasnie sama widzisz to sa koszty.

dlatego smiesza mnie teksty, ze tatuaze robi sobie plebs i NARKOMANY!! :D my mamy tego farta, ze oboje mamy dobrze platna prace wiec od czasu do czasu moze sobie na to pozwolic;) zreszta juz niedlugo zabraknie mu miejsca wiec bedzie spokoj;)

Trudno Beckhama nazwac plebsem no ale juz niech im bedzie , kurwa co za zascianek

oj mi się bardzo podobają sama mam dwa planuje trzeci, i jeśli ktoś mówi, że kojarzy się to z więzieniem to zapewne jest starej daty, albo zacofany. Teraz tatuaż uważany jest za piękną sztukę zdobienia ciała, oczywiście co za duzo, to nie zdrowo, ja mam je wmiejscach gdzie moge widziec tylko ja tzn nie rzucają sie na codzien w oczy i wszystkim się podobają, a u facetów? mmm Coś pięknego! koleś rób, jeden wytatuowany więcej ;D

Trzeba miec nierowno. ale jak sie jest dzieciakiem, to sie nie mysli o zyciu powaznie tylko o tym zeby byc trendy....Tez mam takich znajomych co sie jarali tatuazami, dziarali gdzie popadnie. Piekne motywy...wszedzie. A teraz, troche podrosli i jest placz bo do zadnej pracy nie chca ich przyjac bo tu im smok zza kolnierza wylazi, tu ogniste plomnienie za uchem, na ktore za malolata wyrywali kazda laske, albo te takie modne ostatnio bluszcze, na szyi i dookola ucha. I teraz lamentuja i rzucaja tekstami "nie po to sie uczylem zeby teraz na budowie robic". Tylko ze zadna inna opcja im nie pozostala, ale tatuaze maja piekne, a dumni sa z nich tylko jak wychodza spod prysznica, bo poza tym, jak trzeba isc szukac roboty, to trzeba kombinowac jak to zrobic zeby ich widac nie bylo.....

Czy kobietm podobają się tatuaże u faceta? Nie

Tatuaze to dziadostwo straszne, szkoda na to ciala. Poza tym normalnym kobietom sie nie podobaja wiem bo pytalem :) W moim srodowisku nie ma chyba zadnej osoby ktora by miala tatuaz, i bardzo dobrze.

Jem kupe

ffuuujjjj

A mnie sie bardzo podobaja, moj facet ma 4:)

upupup

g

Nie nie nie nie

mnie się zdecydowanie podobają! Choć oczywiście wzory zależą od charakteru człowieka. Ktoś tu pisał, że lubi kolorowe i pin-up, a dla mnie są beznadziejne ;) Zdecydowanie preferuję te robione czarnym tuszem.

tak

oczywiście że tak jestem zwolenniczką tatuaży na męskim ciele! :):)):

kwestia gustu, zależy od kobiety - ale im wyższa kultura, inteligencja, wrażliwość emocjonalna tym mniejsza tolerancja tatuaży, kolczyków, farbowań i solariów - co za dużo to nie zdrowo

Nie podobają mi się, uważam, że szpecą męskie ciało:(. Takie malunki na ciele wydają mi się bezsensowne. Lubię facetów szorstkich i praktycznych, bez udziwnień:).

wszystkie tylko nie durne napisy typu "patrz komu ufasz" buuu wiem, że to z molesty kawałek ale to kurna nawet źle gramatycznie

"kwestia gustu, zależy od kobiety - ale im wyższa kultura, inteligencja, wrażliwość emocjonalna tym mniejsza tolerancja tatuaży, kolczyków, farbowań i solariów - co za dużo to nie zdrowo " co ty człowieku glądzisz. że tatuaż zależy od stopnia naukowego? jestem kobieta z mgr na renomowanej uczelni i mam dwa tatuaże w widocznych miejscach. więc co? mam niską kulturę? żenada

Możesz zrobić sobie jeszcze dwa fakulety a i tak nie zmądrzejesz. Kulture wynosi się z domu, skoro nie masz na tyle rozwiniętej wrażliwości estetycznej, że nie rażą Ciebie tatuaże to żadna edukacja nie pomoże. To tak jak z ubiorem, niektórzy nie potrafią zestawiać kolorów i faktur materiałów, poprostu nie mają wyczucia. http://pl.wikipedia.org/wiki/Tatuaż Wystarczy spojrzeć na wiki by zrozumieć że tatuaż to nie ozdoba.

Nie uważam, żeby teraz tatuaże miały związek z brakiem kultury. Jasne, jak ktoś ma na czole JP to wiadomo z kim mamy do czynienia, ale bez przesady. Mnie się akurat tatuaże podobają, oczywiście sporo zależy od wzoru, ale to wiadomo - kwestia gustu. No i jednym pasują innym nie.

Tatuaż powinien odzwierciedlać właściciela i być z nim "związany". Tak więc te wszystkie tribale i wzorki wyglądają tandetnie. Dobrze dobrana i profesjonalnie zrobiona dziara wygląda zajebiście ale oczywiście wszystko z umiarem i wszystko jest dla ludzi.

Baldur - nie przesadzaj. Są ludzie którzy właśnie bardzo lubią takie "mosiężne" ozdoby i im tribale pasują. Mnie osobiście podobają się te które układają wzory (np. "kontury" skorpiona) Jedyne tatuaże jakich nie rozumiem i zrozumieć nie chcę to serduszka i delfinki u kobiet...

Moor, od momentu pierwszego tatuowania, tatuaż zawsze coś oznaczał. Był związany z przynależnością do plemienia, czasem wojny, przeżyciami człowieka jednak mało kto zastanawia się nad tym idąc do studia. A co oznacza tribal? To przejaw komercjalizacji i nic więcej ale jak ktoś to lubi, to jego sprawa.

Tatuaże jako forma sztuki i ozdabiania ciała zawsze coś odzwierciedlają. Tribale również, właśnie jakiegoś rodzaju upodobania. Poza tym jak już mówiłam są różne tribale, mnie się osobiście baaardzo podobają te kontury. Za przypadkowymi wzrokami fakt faktem, nie przepadam, ale nie będę krytykować.

Inna sprawa, ostatnio jest moda na lilie na stopach...co oznacza lilia na stopie? Tyle samo co tribal, w tym, że jest ciekawsza wizualnie.

No właśnie to miałem na myśli. Mi też nie przeszkadza kiedy ktoś dzierga sobie jakąś popelinę bez znaczenia. Szkoda tylko, że nie pomyśli, że ta lilia za parę lat nie będzie już modna a tatoo zostaje na całe życie raczej.

Uważam, że tatuaże są fajne. Bardzo mi się podobają, pod warunkiem, ze są dobrze zrobione. Ostatnio coraz częściej widać kogoś na ulicy z okropnie zrobionym wzorkiem.