Moja osobista chwila prawdy

Panowie, no i panie zostałem kilka godzin sam na sam, wyłączyłem wszystko, położyłem się i próbowałem sobie zasnąć, ale nie mogłem. I tak sobie myślałem i myślałem ... aż stwierdziłem jedno. Wykoleiłem się na kilka chwil, bo pomyślałem sobie, że jakaś dziewczyna naprawdę mnie polubiła. Zamiast wegetować, próbowałem żyć. Chciałem się jakoś zmienić, kombinować co zrobić ze sobą. Ale na szczęście sprowadziłem się do dawnej drogi życiowej "Pie**ol (nie w znaczeniu dosłownym) i miej wyj**ane". Naprawdę lepiej nic nie robić, niż się starać i dostawać cios za ciosem. Polska broniła się przed Niemcami i została zniszczona, Francja od razu się poddała i miała się dobrze. W końcu wybieliłem zęby, ale po co? Przegrałem młodość, a kto przegrywa młodość ten przegrywa całe życie, bo kiedy będzie miał złe chwile w dorosłości, będzie miał czego wracać. Niech dalej będę chłodnym i szczerym przyjacielem, bo podobno tylko taki jestem. Szkoda, że nie jestem wierzący - zawsze plebania lub klasztor byłyby alternatywami. Przypomniałem sobie, że jestem zerem. I niech tak pozostanie. Niech mi życie wypełni czytanie książek, oglądanie filmów czy gierki komputerowe (ewentualnie sport), imprezy i panie niech będą mi obojętne. Może nawet rzucę mój "przyszłościowy" kierunek i będę studiował to co naprawdę chciałbym studiować. Samotnemu człowiekowi klepanie biedy nie jest straszne. Człowiek nieszczęśliwy i tak się śmierci nie boi. Czy są tacy, którzy mają podobne myśli o sobie?

nawet wybieliłeś zęby - wow to podobno osłabia szkliwo

Oczywiście wybieliłem bardzo częstym myciem, niciami, itd. Zero dentysty. Szkliwo ma się dobrze, mam naprawdę zdrowe zęby.

dzisiaj miałes byc z jakas du pą, czemu nie jesteś?

Dlaczego jesteś zerem?

Spławiła mnie. Nie zamierzam wogóle się z nią kontaktować.

Nie jestes sam.. Połowa społeczeństwa żyje w takim stanie jak Twój. To smutne.

Mam swoje powody, dla których jestem zerem.

spławiła? a co napisała?

I niech Ci się dzieje według woli Twojej :D tak trzymaj.

Jestem sam, patrzę na radość innych i im zazdroszczę, nie będę kłamał - większość jest szczęśliwa. Ale od tej pory będę siebie uważał prędzej za ofiarę zakładu, niż to, że się komuś spodobałem. Chwała Panu, że umiem w życiu ukrywać myśli i udawać silnego psychicznie.

Że jest dzisiaj zajęta ... tak. Szczególnie opis wiele mówi jak. Nie mówiąc, że na jutro też nie chciała spotkania, bo się musi "uczyć".

może się uczy - nowych pozycji

he he he Jakiemu Panu chwała, skoro napisałeś, że jestes niewierzacy?

Pewnie tak, może studiuje kamasutrę.

co za schizowy wieczór i pozytywnie dziwni ludzie dzisiaj na kafe. Stalingrad-> jesteś niezwykły

To była ironia z tym zawołaniem do sił wyższych.

Stalingrad a ile masz lat że mlodosc za tobą

Pisanie o sobie, że jest się zerem nie jest pozytywnie dziwne :o

Powiedzmy, że straciłem połowę młodości.

Stalingrad to pozer.

:D :D :D Kolejny nieudacznik na forum. Witamy, witamy.

No tak jak nie przezyłeś: sex,drugs and rock'n'roll to przegrałeś życie...:P No ale na to nigdy nie jest za pózno...:P

sex, drugs and rock'n'roll - dwie trzecie z tego możesz mieć we własnym zakresie bez dziewczyny, więc 65% sukcesu jest pewne

Stalingrad może być na kafeterii pozerem i pokazać swoje oblicze, ponieważ gdyby to zrobił u siebie i w swoim środowisku ... byłby czubkiem. Ale Stalingrad to człowiek zimny i milczy jak ksiądz po spowiedzi.

dziefczę -> chodzi mi o całokształt, zdecydowanie Stalingrad jest bardzo ciekawym człowiekiem

tez mysle , ze jest ciekawym człowiekiem, ale jestem też przekonana, że za jego słlowami nie ida czyny , jak u większości z nas. rozkminiamy tylko sposob na życie , ale nie potrafimy żyć tak jak sobie ząłozymy;/

Tak, dobrze piszecie. Przegrałem życie jeśli chodzi o takie przyjemności jak panie czy imprezy.

Stalingrad a kto ci broni pójść na dyskę? co za problem