za dużo ciałka 0 Napisano Listopad 6, 2010 Tajka, to musiał byc dla Ciebie rzeczywiście wielki szok kiedy nagle przybyło Ci tyle kilosów. Ja do mojego wyglądu przyzwyczajałam się przez lata i juz szczerze zwątpiłam czy kiedykolwiek będę wyglądać inaczej. Sytuacja zaczęla byc groźna kiedy przekroczyłam 100 kg, poczułam sie jak monstrum i powoli dojrzewała we mnie decyzja, żeby w koncu coś z tym zrobić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość judyta__ Napisano Listopad 6, 2010 czesc dziewczyny, czytam was i wpadl mi taki pomysl do glowy. jesli macie taka straszna ochote na slodycze podczas diety to poczytajcie przepisy na diecie dukana (na ktorej obecnie jestem), jest tu pelno slodkich przepisow bez grama cukru i tluszczu. ja tez jestem uzalezniona od slodyczy, ale dizeki tym przepisom od miesiaca nie zjadlam nic slodkiego, nawet kilka razy mialam u rodzicow na stole wielki talerz ciast roznistych i nie mialam ochoty na nie! pozdrawiam i wytrwalosci zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tyjącaEB 0 Napisano Listopad 6, 2010 hej no to skorzystam z zaproszenia i się przyłączę:) Mam 24 lata mam nadwagę jeszcze jakieś 6 kilo. przy wzroście 166cm waże 71,5kg stoi mi waga od jakiegoś czasu i nie chce ruszyć ale wiem dlaczego przez dwa miesiące olałam ćwiczenia ale zaczynam od nowa ja ćwicze z billy blanks-em dla mnie jest rewelacyjny jak zaczełam z nim ćwiczyć nie wierzyłam w ich skutek bo podobnie ja WY JESTEM LENIWA!!!!!! ale postanowiłam zaparłam sie i przez trzy miesiace ćwiczyłam dzień w dzień ok 1 godziny i dało to skutki bo z 78 zleciałam na 71 nie stosując praktycznie rzadnej diety. po prostu nie jadam kolacji mniej słodyczy i wiecej wody nie jem białego chleba tylko chrupkie a przez jakis czas w ogóle nie jadłam chleba ale nie dałam rady na mozzarelle i serki białe patrzec juz nie moge!!! wiec zaczynam od nowa z wami mam nadzieje ze teraz zobacze moją magiczną 6 z przodu :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tyjącaEB 0 Napisano Listopad 6, 2010 słuchajcie a co do słodyczy to wiecie co wszystko jest dla ludzi tylko trzeba znać swój umiar!!np postanowienie dzis zjem tylko jeden kawałek ciasta bo jak zjem dwa to bede latać po schodach przez 10 minut:( hihihihi wiecie wiadomo jak ktoś waży ponad 100 kg to musi sobie zrobić detoks od słodyczy i złych rzeczy na pewno ale małe grzeszki nie zaszkodzą na pewno!! np moze sobie postanówcie ze jem słodkie tylko w niedziele albo inny dzień i to nie tak ze sie opycham tylko degutuje jak Magda Gesler:) wiecie co a jeszcze jedno ja np nie słodze herbaty i pijam tylko zieloną podobno bardzo dobrze działa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
za dużo ciałka 0 Napisano Listopad 6, 2010 Witaj Tyjąca EB - zaglądałam wczoraj na Twój temacik, również zapowiadał się ciekawie no ale nie można być jednoczesnie wszędzie więc witam w imieniu założycielki ;) Ja dziś wędruję po kafe i im dłużej czytam sobie różne wypowiedzi róznych dziewczyn tym silniej wraca moja stara motywacja. Bo przecież skoro setki dziewczyn traci skutecznie kilogramy to ja też mogę jeszcze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julie* 0 Napisano Listopad 6, 2010 Mogę się przyłączyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajka1 0 Napisano Listopad 6, 2010 Witajcie nowe dziewczyny, helou za duzo cialka :) Wpadam tylko na chwile, bo zabiegana jestem dzisiaj, ale chcialam napisac, ze milo mi widziec nowe niki, chetnie wszystkie zapraszam do pisania z nami. Ja sie pokaze na dluzej wieczorem, jak juz wroce do domu, bo teraz pedze dalej... przynajmniej ruch mam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
za dużo ciałka 0 Napisano Listopad 6, 2010 Tajka ;) dobrze masz, że jestes w ruchu bo u mnie dziś totalne bezrobocie to też plączę się po kafe ale zamiast cos podgryzać to popijam wodę ;) i moze zaraz wskoczę na orbitreka bo wczoraj mi sie popsuł a dziś bedzie chyba naprawiony... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
za dużo ciałka 0 Napisano Listopad 6, 2010 jestem więc po godzinie na orbitku, dietetycznej bo białkowej kolacyjce i mówie Wam do jutra!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tyjącaEB 0 Napisano Listopad 6, 2010 z dietą białkową uważajcie chyba ze pod okiem lekarza jest stosowana bo za duzo białka powoduje wypługiwanie z organizmu wapnia co powoduje uszkodzenia i moga sie czesciej jakies kontuzje pojawiać takze ostrożnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę 0 Napisano Listopad 7, 2010 Witajcie dziewczyny w niedzielny poranek :) Tyjąca EB miło że się do nas przyłączyłaś :) W ogóle jest super, że tyle się nas tu robi! :) Wczoraj nie udało mi się zajrzeć,ale dziś melduję się z samego rana. Tak sobie czytałam wczorajsze posty i widzę że każdy grubasek ma swoją historię,szkoda że akurat zbędne kg nas łączą a nie pasja do muzyki czy książki... No nic,życzę sobie i każdej z Was żeby w końcu tego balastu się pozbyć i móc cieszyć się życiem tak,jak każda by chciała. Nie raz sobie myślę (albo tak sobie wmawiam) że musi być różnorodność i że jakby same chude na świecie były to by było nudno... ale z drugiej strony czemu to ja mam być po tej drugiej stronie?Czemu to nie ja mam być szczupła?? No właśnie. No nic,waga z kg trwa, od wtorku zaczynam Dukana- bo jeszcze wypłaty się nie doczekałam :O U mnie zgubą tak jak wcześniej mówiłam jest moje pifko, nie tam żadne słodycze. A że jestem osobą która lubi robić jakieś przyjęcia, posiadówki przy dobrym jedzeniu i alkoholu jest mi trzy razy ciężej. Nie mam problemu z jedzeniem ale z tym drugim i owszem, nie umiem pić herbaty czy kawy kiedy goście popijają drinki czy zimne pifko :) Moja obecna dieta pozwalała mi na to żeby sobie na alkohol pozwolić,boje sie jak to będzie na Dukanie- no,ale coś za coś... O fiu,fiu ależ sie rozpisałam,chyba za wczoraj nadrabiam :P Julie napisz nam swoją historię walki ze zbędnymi kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julie* 0 Napisano Listopad 7, 2010 Cześć, Dziewczyny! Moja historia walki z kilogramami? Hm, zaczęło się gdy osiągnęłam 75kg w wieku 15 lat. Miałam 165cm wzrostu i był ze mnie taki mały słonik. Powiedziałam dość! Chudła etapami, dość długo to trwało, bo nie miała tak silnej woli, żeby od razu zejść do wymarzonej wagi. Mój sposób? Tylko dieta. Nigdy nie mogłam zmusić się ćwiczeń, czaaaasem zdarzył się tylko jakiś jogging czy jazda na rowerze. Generalnie - leń. Moja dieta to było jakieś 500-600kcal. Głupie ale inaczej nie potrafiłam i... nie potrafię. Jestem chyba jedną z niewielu, których jojo nie dotyczy. Teraz ważę 58kg i... jem "normalnie" przez co waga nie spada. Ale jest ok. Chyba. Ostatnie kilogramy nie spadają tak łatwo, zostały mi 3-4 do wymarzonej wagi. postanowiłam pozbierać troche kasy i zapisać się na "siłownię" z urządzeniami ciśnieniowymi. Znacie to? Vacu Fit, Vacu Well? Kiedyś byłam, super efekty. Jednak dla studentki trochę drogo. Teraz moja sytuacja finansowa trochę się zmieniła (na lepsze) i zamierzam się zapisać ;) Mam nadzieję, że dieta z większą ilością białka i ćwiczenia na tych urządzeniach będą super rozwiązaniem ;) A dzisiaj zacznę w końcu walczyć o 57kg na wadze... Zaczęłam od kawy. I próbuję zmusić się do jogurtu naturalnego z otrębami. Trochę mi się nie chce jeść po wieczornej wyżerce. Az mi wstyd. Dobra, kończę, bo mój post będzie na całą stronę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tyjącaEB 0 Napisano Listopad 7, 2010 uczulona na głupote dzięki:) Fajnie jest im wiecej nas tym lepiej. Każda ma cos ciekawego do powiedzenia ciekawą historie walki z kilosami:) ale ja bede uparta ćwiczenia cwiczenia i jeszcze raz cwiczenia. jak mnie one omogły to kazdej moga:)w sumie to billy mi pomógł:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tyjącaEB 0 Napisano Listopad 7, 2010 uczulona na głupote dzięki:) Fajnie jest im wiecej nas tym lepiej. Każda ma cos ciekawego do powiedzenia ciekawą historie walki z kilosami:) ale ja bede uparta ćwiczenia cwiczenia i jeszcze raz cwiczenia. jak mnie one omogły to kazdej moga:)w sumie to billy mi pomógł:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tyjącaEB 0 Napisano Listopad 7, 2010 julie super ze ciebie efekt jojo nie dotyczy bo np mnie dotyczy i to jak. dlatego ja na jaiej diecie bym nie była po zakończeniu i jedzeniu później normalnie wraca waga ze zdwojoną siłą. dlatego dla mnie ograniczenie po prosty oczywistych rzeczy plus ćwiczenia to jest to. i powiem wam ze dla większości to jest to. bo odczułam na sobie powiedzenie ze ruch to zdrowie od kiedy ćwicze lepiej supiam nie boli mnie kręgosłup a po ciąży bolał mnnie bardzo. i jak tak sie zmęcze i pot mi sie po d....leje to czuje sie tak super. Uwierzcie mi i spróbujcie a zareczam ze pomoze . zaczełam ostatnio tez chodzić na basen teraz przepływam 10 długości basenu co wczesniej nie było mozliwe jak poszłam pierwszy raz ledwo przepłynęłam jedną długość. życze miłej niedzieli:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julie* 0 Napisano Listopad 7, 2010 W ogóle ze mną to jest tak dziwnie, bo wiem o czym mówi Tyjąca. Kiedy miałam te swoje "zrywy sportowe", weźmy np. 30-minutowy jogging, czułam się fantastycznie. Lubię się zmęczyć tak porządnie, że trzeba mnie zbierać z asfaltu ale naprawdę... ciężko mi zacząć, ciężko wyjść z domu na stadion i pobiegać na bieżni... Wiecie może jak wygonić tego lenia? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziaaas 0 Napisano Listopad 7, 2010 ja przed wakacjami w poltora miesiaca schudłam 13 kg, ronymi sposobami i dietami, wazylam 57kg, obecnie waze 55 choc jem juz normalnie ;) Jeszcze z 5 kg chciała bym schudnac, wiec mysle ze tutaj mi sie uda; ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
za dużo ciałka 0 Napisano Listopad 7, 2010 Cześc kobietki, trochę się rozkręciłyscie rano, zagladałam tu w południe już miałam wysłać kolejnego posta i przyjechali goście. Myslę sobie wieczorem bede miała zaległej lektury a tu tematu nie ma na pierwszej stronie.... dziewczyny leniuchują. A ja się chciałam pochwalić udanym dietetycznie dniem, rzeczywiście nastąpił mały powrót dawnej silnej woli, żdne pokusy na mnie dziś nie działały i jestem z siebie dumna. pisze mały powrót bo jak wytrzymam tak cały najblizszy tydzień łącznie z długim weekendem to będę mogła powiedziec coś więcej. Była jazda na orbitku, przetańczona cała noc, zero słodyczy i alkocholu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajka1 0 Napisano Listopad 8, 2010 Sorry dziewczynki, ale nie dalam rady zajrzec juz tutaj, caly weekend praktycznie poza domem. Tyjaca EB masz racje z tym, ze wszystko jest dla ludzi, ale na mnie dzialaja slodycze jak narkotyk i to uzalaeznienie jest tak silne, ze nie potrafie sobie odmowic nastepnego kawalka, chociaz przez dluzszy okres czasu walczylam. Przegralam te walke juz niejednokrotnie i wiem, ze jest tylko jedno wyjscie z sytuacji - nie jesc slodyczy w ogole i w ten sposob wyrwac sie z nalogu, aby miec juz z nim spokoj. Przynajmniej do konca odchudzania. Tylko najgorzej na nowo zaczac, bo ta energie gdzies zanikla :O A jesli chodzi o umiar, to gdybym go miala to nigdy bym nie przytyla i tyczy sie to nie tylko slodyczy, ale ogolnie jedzonka. Uczulona ja tez sie nie raz pytalam - dlaczego wlasnie ja mam byc tym grubaskiem, zeby bylo roznorodnie na swiecie? :P Co dziwniejsze, sa grubaski, ktorym z tym dobrze i ladnie wygladaja, nie przeszkadza mi ich tusza, ale z moja sie nie moge pogodzic, niestety. Julie fajnie, ze bedziesz cwiczyc, ja tez bardzo bym chciala sie gdzies zapisac, np na aerobic, bo bardzo lubie, albo plywanie, ale nie mam takich warunkow obecnie ani czasowych ani lokacyjnych. Tez mialam okresy w zyciu, gdzie regularnie uprawialam sport, wlasnie aerobic 2 razy w tygodniu, prawie codziennie jazda na rowerze, plywanie raz w tygodniu i taniec. Uwielbialam sie zgrzac jak mysz i jak pot zalewal mi oczy, cudowne uczucie, cos w tym jest. madziaaas witaj u nas i pisz jak sie odchudzasz i jak Ci idzie, serdecznie zapraszam :) Za duzo cialka gratuluje zaliczonego dnia dietkowo i sportowo, brawo! Postaram sie brac z Ciebie przyklad, bo ja w weekendy jem niestety wiecej niz powinnam.I zazdroszcze Ci tej przetanczonej nocki, juz nie pmietam kiedy ostatni raz ja sie tak bawilam.... ;) Dzisiaj postanawiam sobie trenowac silna wole i nie skusic sie na nic slodkiego oraz ogolnie troche mniej zjesc. Moze takimi malymi kroczkami i zalozeniami na jeden dzien zmobilizuje sie na nowo. Milego dnia, pozdrowka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajka1 0 Napisano Listopad 8, 2010 Napisalam posta o 7.21 ale go nie widac... ciekawa jestem czy go wcielo czy sie jeszcze ukaze ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajka1 0 Napisano Listopad 8, 2010 O teraz wszedl, cale szczescie :) zajrze pozniej, pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziaaas 0 Napisano Listopad 8, 2010 Hej dziewczyny, wczoraj zaczelam ogladac ( nie skonczylam :P ) fany filmik pt " Grubasy" polecam sobie obejrzyjcie :D A co do dietki, ja od dzis zaczynam, wczoraj poszlam do aquaparku i o zgrozo na pizze pozniej :O nie wiem po co mi to było, teraz tylko sie zle czuje zawsze po sosie czosnkowym mam niestrawnosc :O Ale no nic, dzis tez ide na basen wiec po dietkowym (oby) dniu spale wszystko jak nalezy. A dieta moja jets prosta, mniej jesc i ograniczac to co ma duzo kalorii. Dzis jestem po platkach z mlekiem i herbatce, dzis chyba sobie zrobie oczyszczajacy dzien po tej pizzy wiec obiadu niejem. Milego Dnia ;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
za dużo ciałka 0 Napisano Listopad 8, 2010 Witam ;) Dziewczęta zwarte i gotowe od samego rana i to mi się podoba. Tajka zapomnij o metodzie małych kroczków, ze słodkimi potworami trzeba skończyć raz a dobrze - przynajmniej ja tak mam. Madziaaas ja też zawsze po zjedzeniu pizzy czuję się winna ale mam do niej słabość dlatego czasami niestety się skuszę ;) A co do basenu to bardzo bym chciała bo lubię pływać ale jakoś tak nie mogę sie przełamać no i brakuje mi kompana. Życzę udanego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę 0 Napisano Listopad 8, 2010 Witam koleżanki niedoli :) Z tą pizza to i ja miałam doczynienia w sobotę- chyba jakis taki pizzowy weekend :P Ale nie mam wyrzytów bo... waga dalej pokazuje 72 kg! Z jednej strony fajnie że nie przybyło,a z drugiej motywacja leci na łeb na szyję :O Co do filmu to polecam "Grubaski" ("Phat Girlz") o ile dobrze tytuł pamiętam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajka1 0 Napisano Listopad 8, 2010 Za duzo cialka - wlasnie to mialam na mysli, przestac je jesc w ogole i to sprobuje na poczatek osiagnac, bo ciagle sie poddawalam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziaaas 0 Napisano Listopad 8, 2010 hej ja dzis calkiem niegrzesznie, dzis znowu nabasen ale na sportowy ide i sama chodze i jest spoko, przynajmniej plywam bo nudzi mi sie :P Do basenu juz nic nie jem, po basenie tez, dzis takie dzien lekko oczyszczajacy mam nadzieje zrobie. Moze jakos wytrwam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę 0 Napisano Listopad 8, 2010 kurde,jak ja bym sobie na basen pochodziła... Najgorsze jest to że mieszkam w Wawie ale w takim miejscu gdzie jest kiepski dojazd praktycznie wszędzie,no chyba że ma się samochód (którego oczywiście nie mam). Liczę na to że się szybko przeprowadzę i będę miała blisko na basen czy do parku na spacer. Jak Wam ten dzień mija? Mi poooootwornie leniwie. Siedzę w pracy i usypiam,zaraz się kawusi muszę napić bo padnę na biurko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julie* 0 Napisano Listopad 8, 2010 Cześć... Jestem zawiedziona sobą, mam ochotę walnąć się w łeb! Placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym. Świetnie. Rano dwie suche małe bułki z ziarnami. Masakra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcelówna 0 Napisano Listopad 8, 2010 Witam :) Czy mogę się przyłączyć? Zostały mi ostatnie kilogramy do zrzucenia. Od 4 do 6 kg. Tak jakoś ciężko ruszyć się na sam koniec, a najwięcej przecież trudu jest w zgubieniu tych ostatnich kilogramów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę 0 Napisano Listopad 9, 2010 Marcelówna witaj z nami :) opowiedz jak to się stało że zaczęłaś się odchudzać. Ja dziś dziewczyny pierwszy dzień na Dukanie,ciekawa jestem jakie będą efekty... Liczę na to że w końcu coś się ruszy :) Teraz popijam czerwoną herbatkę a zaraz za obiad się biorę :) Miłego dzionka Wam życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach