Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość diuedhewdew

mieszkanie na parterze - plusy i minusy -chce kupic

Polecane posty

nie dygasz po schodach z siatami/meblami/wózkiem z dzieckiem itp. jak czegoś zapomnisz, to nie musisz z powrotem zasuwać na któreś piętro po schodach. także wyniesienie czegoś do samochodu, czy po prostu z domu- żaden problem. ja 16 lat zapierdzielałam na 3 piętro, bez windy- błogosławię parter 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w zyciu nie kupilabym
co do wnoszenia mebli to my kupiliśmy meble w sklepie i pracownicy sklepu nam je wnieśli więc problemu też nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banaba
acha i faktycznie nie ma strachu ze dzieciak wypadnie bo jak mieszkalam na 3 uwierz nieraz byla ostra przygoda a ja sralam ze starachu ze malemu cos kopnie do glowki ma nie da sie dzieciaka upilnowac 24 h,do tego mam mieszkanie sloneczne wiec rewela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam jedynie co o martwię się o wypadnięcie dziecka z okna pilnuję okropnie ale za to jak wychodzę z domu to mogę sobie pootwierać na maxa i nikt mi nie wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banaba
inaczej----jesli jest mieszkanie w wysokim bloku typu wiezowiec itd to pewnie bym tez nie chciala moj blok ma 10 rodzin jest typem niskich zabudowan a okna wychodza mi nie na klatke a na trawe znajdujaca sie za domem:) rak dlugich miec nie musze:) wystarczy ze facet jest wysoki +moje krotkie rece=dajemy rade ze wszystkim =przez okno:D:Dtylko psa mu nie podawalam przez okno:D bo pies za duzy:d ale maly chomika juz przez okno z klatka na trawke bral:D bral kocyk i piecie dla niego i nieskonczenie wiele dzieciakow i ni musze latac do drzwi za kazdym razem jak dzieciak biega po podworku a chce pic czy cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pierdolicie!
to sie dzieciaka pilnuje! Moja siostra ma 4dzieci i mieszka na VIII piętrze w wieżowcu. Zasada okna w pokojach dzieci zamkniete i zabezpieczone zeby dzieci nie otworzyly. Zasada - żadnych ustawionych mebli pod oknem, a pokoje wietrzy jak wychodzi z dziećmi. Na balkonie tez nic nie trzyma,oprocz tego na gorze ma łańcuch wiec nawet jesli uchyli balkon dziecko nie przeciśnie się przez szczelinę. TYLKO NIE ODPOWIEDZIALNYM I BEZ WYOBRAŹNI RODZICOM DZIECI WYPADAJĄ Z OKNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy pierdolicie!
Poprostu nie rozumiem osob ktore pisza i tłumaczą się,że wyższe piętra to strach bo dziecko z okna może wypaśc. Otwórzcie oczy! Tyle ludzi mieszka na wysokich piętrach z dziećmi,a jeśli zdarzy sie ze dziecko wypadlo z okna to tylko z winy rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diuedhewdew
-mozna podac przez okno smieci facetowi wracajacemu z pracy -hehehe no to sie deycuje ten powod mnie przekonal hehe a powaznie - rolety zewnetrzne antywlamaniowe sa, balkonu nie ma wcale. dzielnica troszke niebezpieczna ale w poblizu cicho bo same bloki i park. generalnie swietna lokalizacja, mieszkanie idealne, swietna cena. TYLKO TEN PARTER!!! dorazdzie - brac czy nie brac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w zyciu nie kupilabym
ja bym nie brala :p Sama zdecyduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmgtjgpdmwG
to w końcu niebezpiecznie tam czy spokoj? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banaba
przestan pieprzyc!!!!! znam 12 ltka ktory wypadl --wina rodzicow??dzieciaki tez maja niezle pomysly;/ mam 11 latka i nie zawsze wezme go z soba do sklepu ,a przylapalam go jak gadal z kolega przez okno---kolega uwieszony przez to okno tak mocno ze jeszcze chwila i wypadlby,wiec nie pieprz bo nieraz dzieciaka nie upilnujesz koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banaba
jesli jest taka okolica jak opisujesz jest podobnie jak mam ja;) jesli tylko jest ok ogrzewanie-brac(ciesze sie ze podoba ci sie pomysl z facetem i smiecmi :) mnie tez sie spodobal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diuedhewdew
generalnie cala dzielnica jest niebezpieczna, ale blok jest jakby otoczony kilkoma innymi blokami obok park dlatego spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Większość życia mieszkałam na IV piętrze, od ponad pół roku - parter. Więc mam już chyba porównanie:-) Minusy: -faktycznie trochę ciągnie od piwnicy, zimą jest chłodniej niż wysoko -trochę ciemno, zwłaszcza jak drzewa za oknem -większy hałas z klatki schodowej -jak na pobliskim stadionie jest mecz i kibice wracają po nocy pod oknami to trochę nieswojo się czuję, aczkolwiek nie miałam nigdy incydentu typu stukanie w okno, rzucanie czymś, zaglądanie -okien otwartych się nie zostawi, nawet wychodząc do sklepu na 15 minut czy na noc -raczej nie korzystam ze sznurków do bielizny na balkonie, chyba że suszę coś mało wartościowego, np. ciuchy robocze. Nic dotąd nie zginęło, ale... -rzeczywiście więcej błota/śniegu się nanosi, bo nie zdąży odpaść po drodze:-p Plusy: -niższa cena samego mieszkania jak i czynszu -latem przyjemny chłodek - w porównaniu z parterem w upały IV piętro to szklarnia :-o -przeprowadzka/wnoszenie mebli na parter to mały pikuś w porównaniu z wprowadzaniem się na IV (czy nawet II) piętro -łatwiej się zebrać na spacer, szybkie zakupy, do śmietnika -kiedy się czegoś zapomni, łatwiej po to wrócić (może się wydawać banalne, ale są momenty, gdy naprawdę się to docenia) -obecnie jestem w zaawansowanej ciąży, wdrapanie się do Rodziców czy teściów na IV piętro to dla mnie horror, na swój parter wchodzę przynajmniej bez zadyszki:-) Myślę, że po porodzie, potem z wózkiem, a potem z małym, uczącym się chodzić po schodach dzieckiem - będzie mi znacznie łatwiej niż na wyższe piętra -od lat mam koty i zawsze na IV piętrze miałam pietra, że coś się im stanie jak spadną. Sama zresztą mam lekki lęk wysokości i przebywanie na balkonie na IV piętrze nie było dla mnie miłe. Na parterze to zupełnie inna bajka:-) -nikogo nie zalejesz, nikt nie będzie marudził, że mu tupiesz nad głową lub że przesuwasz szafy o 23-iej :-p Wszystko ma swoje wady i zalety:-) Musisz zdecydować co jest dla Ciebie ważne:-) Jak miałam 16 lat to mi wisiało, czy zakupy/meble/kartony z rzeczami się łatwo czy trudno wnosi albo jaka jest wysokość czynszu. Teraz zwracam na to uwagę i jestem póki co zadowolona z parteru (choć na początku też nie braliśmy takiej opcji pod uwagę :-p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do banaby
11 -12 lat to duzy dzieciak! :O CHYBA RODZICE ICH NIE OSTRZEGLI ZE JAK SIE BARDZIEJ WYCHYLISZ TO WYPADNIESZ! JA SIĘ PYTAM,GDZIE SĄ RODZICE?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gryczka
rzeczywiście powód z ciążą przekonuje :O tak jakby ta ciąża wiecznie trwała. Ja w ciąży na IV piętro wchodzilam codziennie i zadyszki nie mialam,a ciezarne to sa i takie co na dwa schodki wejdzie i juz zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz smutna
ty wyżej nie pierdol mądrościami bo ci żyłka pęknie wkurwiają mnie takie kobiety...wiecznie powtarzają "a ja jak byłam w ciązy...a ja jak byłam w twoim wieku..." normalnie święte krowy wszystko wiedzące jedna ciężarna wejdzie inna nie, a wysiłek może przyspieszyć poród albo zagrozić donoszniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfrewfew
no coz, chodzilo mi generalnie o to, czy jak jest taka okazja to wziac to mieszkanie czy parter jest rzeczywiscie czyms w co lepiej sie nie pakowac na wyzszym pietrze czulabym sie bezpieczniej aczkolwiek w tym mieszkaniu sa rolety zewnetrzne antywlamaniowe zaluje ze nie ma balkonu i nie powietrze sobie za bardzo - a racze styrachliwa jjestem hehe dzieki decyduje sie na nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
na parterze mozna bawic sie pilka i miec kota - tzn. moglby sobie wychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schody bywaj naprawde wielkim
problemem, a nigdy nie wiadomo,czy kto nogi nie zlamie - wtedy kupa. Pomijajac,to,ze kazdy bedzie stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Ja mieszkam na parterze ale w domku-- na pewno lepiej niz w bloku, bo dookola ogrod i nikt pod oknami nie chodzi. Ale jak wychodze to zawsze okna otwarte... W sumie nigdy nic sie nie stalo... Raz tylko jednej nocy przypaletal sie nam na ogrod jeden bezdomny pjak. Wszedl do pokoju gdzie spala matka, zostawil swoje ubranie, przebral sie w jej, wypalil kilka petow, wzial dwie szkalnki, radio i 80zl, a z ogrodu kabel od kosiarki... A matka sie nawet nie obudzila.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już kto co lubi, ale jeśli chodzi o mieszanie na parterze, to uważam, że to jest dobre rozwiązanie szczególnie w starszym wieku się sprawdza, dokładną ofertę znajdziesz u nich http://www.maximarzeszow.pl/ mają przeróżne mieszkania, więc znajdziesz coś dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula

Myślę, że to jest bardzo indywidualna sprawa, ja mieszkam na parterze i teraz będę kupować apartament od Lubicz Apartamenty w Rowach też właśnie na parterze. Jestem bardzo zadowolona, wcale nie mam problemów z otwarciem okna a widoki mam niczego sobie na zieleń. Poza tym argument o wychodzeniu po schodach jest bardzo właściwy, wiadomo - mam nadzieje, że zdrowie pozwoli abym jak najdłużej mogła chodzić ale warto zabezpieczyć się w ten sposób na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×