łatwa jestem

Boli Ciebie to widac, może weź tabletkę przeciw bólową! Nie załamuj się ta sytuacja wzmocni Ciebie zależy jak podejdziesz do tematu. Życzę powodzenia.

ale pierdzielicie- od razu dziewczynie, a własciwie kobiecie-mówicie ze jest łatwa????no kurwa, łatwa dziewczyna to taka, która zrobi facetowi loda na dyskotece albo w galerii da sie zerżnąc za błyszczyk!!!- oj ludzie , a własciwie faceci jestescie beznaziejni....w takim razie, powiedzcie kiedy mija ten magiczny czas podrywania, umizgów, kiedy można się bzyknać z facetem by nie okrzykneli was zaraz łatwą???? pierdolicie, laska ma 30 lat? i co ma sie bzykac wtedy kiedy reszta przygłupich faetów i\jej na to pozwoli? co ona ma 15 lat? i nie wie co robi?-ehhh, brak mi słów na wasza głupote i debilizm

Zaruchał i mu wystarczy...

mkoloa, spójrz na tytuł tematu: "łatwa jestem", ty %#%@%@#%@#!

Najważniejszym celem jest przedłużyc gatunek ...numerki są wskazane jak najbardziej...

offerma - przecież piszę cały czas, że to przespałam się z nim, bo chciałam, bez żadnych nadziei na obrączki i inne takie. Spotykaliśmy się po coś. Nie było od początku powiedziane, że to bez zobowiązań. Przeciwnie, były sygnały, że to będzie normalny związek (czyli spotykasz kogoś, randkujecie, znajomość się rozwija, rozwija, rozwija itd). Tu jest/był dopiero etap randek. Wierz mi, że niczego nie sugerowałam, nie przedstawiałam żadnych planów, nie snułam wizji wspólnego życia. Szuja jest, bo się nie odzywa. Zamiast załatwić sprawę jak człowiek, zachowuje się jak tchórz. jasne, że mnie boli, bo się czuję wykorzystana:O

no żesz! gdzie ja pisałam o miłości??? polubiłam go i dlatego zaczęliśmy się spotykać.

offerma ale brednie piszesz:o czlowieku zajmij sie czyms na czym sie znasz:o wiek nie ma znaczenia, jesli facet chcial sobie tylko poruchac to jawnie mowi, ze szuka tylko seksu i sie dagaduja albo nie, co innego sytuacja na dyskotece i tym podobne. a facet nie dosc ze poseksil i zwial, to jeszcze nie mial klasy zeby zakonczyc to normalnie tylko przestal sie odzywac, jak gowniarz:o

"następny krok w randkowaniu"... teraz lepiej?:P

Zamknij temat to będzie najlepiej , może innym razem się ułoży z innym!

undofen - ułoży się, albo nie. chodzi o sam fakt szczeniackiego zachowania.

dobry był w te klocki?

koncza sie komus argumenty, to zaczyna sie wyzywanie:o masz strasznie skostniale myslenie i teorie wyciagniete z prowokacji na kafe:-D

dokładnie moze cos nieopatrznie zrobiłaś bezmyślnie pokazałaś że chcesz związku do grobowej deski i się chłop wystraszył no zresztą różni sa faceci może wykorzystał , i co zrobisz dalej nic żyj dalej nie becz nad każdym niepowiedzeniem

Szczeniackie czy nie zachowanie, tak bywa w życiu. Wiesz faceci są różni muszą wydoroślec . Myślę że jesteś dobra mysz i kiedyś ktoś to doceni.

Następnym razem tak łatwo nie rozkładaj nóg.

facet zachowal sie jak dziwkarz i tyle na ten temat

offerma- czytaj ze zrozumieniem. poprawiłam się, napisałam "następny krok w randkowaniu" koniec i kropka. nic więcej. nie sugerowałam niczego, bo nie upadłam na głowę i sama jeszcze nie wiem, czy to rokuje na przyszłość, czy nie. Było sympatycznie, było miło. Plany na przyszłość? No spotykać się nadal.Takie straszne? Mnie się wydaje, że normalne, jak ludzie zaczynają randkować. Nie uważam, że przesadzam. Pisałam już, że wcześniej, że codziennie mieliśmy kontakt. Taki siaki, mniejszy, większy, ale był. A tu nagle jeden bzyk i facet znika:O

zresztą, hipotetycznie, nawet gdybym coś zasugerowała, to przecież mówić potrafi. Tak trudno powiedzieć: 'babo, ale ja nie chcę niczego poważnego"? I wtedy baba wie, na czym stoi. Niczego nie sugerowałam. Rozkładać szybko nóg? :O To przepraszam, kiedy jest ten magiczny termin, kiedy dwoje dorosłych ludzi może ze sobą pójść do łóżka?

dziewczyno masz 30 lat w zyciu bywa róznie jescze gorsze sprwy cie spotkają niż brak SMS od faceta który cie bzyknął zabolało widzę cie to strasznie ale może nie do końca złapaliście wspólny temat i tyle albo cios wypadło może sama napisz skoro cie to tak gryzie

a może facet dupa wystraszył sie energiczną babką która wie czego chce

offerma- czytasz wybiórczo. ja się czepiam tylko i wyłącznie tego, że mnie olał. Nie dlatego, że mógł mieć inne oczekiwania, nie dlatego, że coś mu zgrzytnęło, znudził się, poznał kogoś fajniejszego. Czepiam się tego, że mi nie odpisuje, że z dnia, na dzień znika bez wytłumaczenia. Nie jestem zaborcza. Nie mam go na wyłączność. Tylko chyba dziwne trochę jest, że było fajnie, był fajny seksik, a potem nagły pośpiech i adieu bez odzewu. No to chyba z nim jest coś nie tak, nie ze mną.

a się chociaż zabezpieczyłaś ?

napisałam do niego wczoraj, zadzwoniłam. zero odpowiedzi.

myszka83 - durna nie jestem, żeby po miesiącu bliższej znajomości iść do łóżka z facetem bez zabezpieczenia.

Teraz sobie znajdzie taką, która nie będzie jęczeć na Kafe. :P

a czy ja napisałm że durna może chwila uniesienia cos taka zaperzona wyluzuj !!

mogę obiecać, że jak się pomyliłam to tą "szuję' odszczekam:P Piszę porządny, ale przecież nie znam go od każdej strony, w każdej sytuacji. Może ta szuja teraz wyszła :P Szkoda, że na mnie.

może go zahukałaś i facet dał luz bo coi ma sie szarpać z babą nie odpisał to daj spokuj bo co masz sie szarpac i psuc mu opinie skoro nawet nie wies co sie stało

moja rada- daj spokoj z telefonowaniem, smsowanie do niego- nie chce to nie, nikomu łaski nie robi...więc- szkoda twojego czasu, nawet na rozpisywanie sie tutaj, bo pewnie szukasz jakiejs sensownej rozmowy z normalnymi ludzmi, szkuasz odpowiedzi a a tak narpawde mozemy tylko "gdybac" . Piszesz tutaj, a sama widzisz, ze wiekszosc ludzi cie atakuje- bo taka mentalnosc Polaka. A co do twojego Pana?- to przyczyn takiego zachowania moze byc wiele- a Ty, po prostu olej, bo i tak nie bdziesz wiedziec dalczego tak postapił...