Uwaga! do podpisania petycja w obronie IVF

www.petycje.pl/5891

http://www.petycje.pl/5891

podpisane :)

refundacja zdecydowanie NIE!!! ci wszyscy ktorzy chca w taki sposob dziecko bardzo prosze ale nie z moich pieniedzy

W obecnej sytuacji, z obecnymi nakładami na NFZ też jestem na nie i nie podpiszę. Wiem że nie powinno być tak jak jest, ale nie ma pieniędzy na leczenie chorób od których się umiera, nie ma pieniędzy na rehabilitację dzieci które bez niej będą kalekami i w takim momencie domaganie się refundowania in vitro to jak prośba dziecka o egzotyczne wakacje kiedy rodzice mają na buty. Podkreślam jeszcze raz- wiem że nie powinno tak być. Nie powinno być sytuacji w której in vitro jest metodą dla wybrańców losu. Ale sytuacja jest jaka jest i należy brać to pod uwagę. Ja nie jestem w ogóle zwolennikiem publicznej służby zdrowia, więc jeśli już to byłabym za likwidacją ZUS-u i NFZ, a nie refundowaniem. A in vitro popieram, tak samo jak eutanazję (ale nigdy aborcję).

A są jakieś petycje przeciwko refundowaniu invitro? Bez dzieciaka da siężyć, można adoptować albo zostac rodzina zastepcza. Jak ktos nie ma na invitro to i nie ma na wychowywanie dziecka, proste.

Jestem za in vitro i każda para ma prawo mieć własne dziecko. Nie każdy chce być rodzicem adopcyjnym :o Ale jeżeli chodzi o refundowanie in vitro jestem stanowczo przeciwko temu :o NFZ nie ma pieniędzy na podstawowe leczenie ludzi albo nie chce ich wykładać, a na in vitro by się miały znaleźć? Chcący mieć potomstwo poprzez in vitro sami sobie powinni za nie płacić.

zajsc w ciaze, to moze to znak. moze warto pomyslec o tych biednych dzieciatkach z domow dziecka...

Rozumiem chec posiadania dziecka ale w obecnej sytuacji na refundacje in vitro sie nie zgadzam!

Poza tym ludzie nie są winni temu, że nie mogą mieć własnych dzieci. Gadanie, że mogą adoptować biedne dziecko z domu dziecka jest dla mnie bez sensu. Kto chce niech adoptuje, a kto życzy sobie mieć własne niech sam sobie finansuje in vitro.

w calej rozciaglosci popieram hisorynke. do przeciwnikow refundacji - w tej petycji jest opcja NIE i wpis na uzasadnienie.

ja również jestem za in vitro, ale nie za refundowaniem. Koleżanka właśnie w sierpniu poddała się zabiegowi, w sumie koszt 14tys

POdpisane !!!!

Piszecie, ze nie macie pieniedzy na refundacje in-vitro, a czy ktoras z Was ma swiadomosc tego jak rozkladane sa wydatki nfz-u? za glupi zabieg zszycia nogi szpital dostaje 5tys, lekarze-nie profesorowie na zwyklych stanowiskach zarabiaja po30tys, nie chodzi tu o to, ze nie ma pieniedzy, tylko, ze sa zle rozlozone; jestem pewna, ze jezeli ivf bedzie refundowane to i tak zamozniejsze pary beda korzystały z prywatnych klinik, jestem absolutnie za, choc sama nie mialam problemow

chcace miec swoje dziecko bo uwazaja, ze lepiej je wychowaja nz dziecko z DD, ale nie leczyc dzieci i doroslych ze smiertelnych chorob bo na to nie mamy ani sprzetu ani odpowiednich specjalistow ani kasy?! polska jest na samym koncu w leczeniu chorob nowotworowych, wiecie o tym?! u nas jest NAJWYZSZA smiertelnosc, najmniej osob wyleczonych i majacych szanse na wyleczenie, nie tylko dlatego ze za pozno przysli do lekarza (ja sama bylam u lekarza w zwiazku bolacymi pieprzykami na ciele ktorych mam mase, wiecie co mi powiedziala lekarka? ze mam przyjsc na kontrole za pol roku, bo jak swedza i bola to nic!!! - czyli mam czekac az bede miec raka pewnie juz zlosiwego zeby wiedzieli co podawac bo nie moga ZAPOBIEGAC!!!! ) nie, mamy tak kulawa sluzbe zdrowia, ze wole osobiscie pieniadze moje przeznaczyc na leczenie tych ludzi ktorzy sa chorzy niz dokladanie do nowych chorych.

in vitro TAK, refundacja NIE