Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kawowa księżniczka

Czy to psychopata?

Polecane posty

Gość kawowa księżniczka

mnie również, -nigdy nie potrafił przeprosić, jedynie zapytać "czy jesteś na mnie zła?" -spotykaliśmy się wlasciwie kiedy on chciał ale tego nie zauważałam, czasami spotykaliśmy się codziennie kilka dni z rządu, a czasami mógł nie odzywać się dwa-trzy dni w ogóle nie pisząc do mnie co slychac, ani dobranoc, - chciałam wyjść z nim chociaz raz do kina, mówił że nie lubi, ale z kolegami chodził ... napewno koledzy mają na niego wielki wplyw-znają sie dlugo, a każda kobieta u niego-mam wrazenie -jest na jakiś czas, niewarta większych inwestycji czasu i przede wszystkim pieniędzy - na moją czułość reagował nie tak jak powinien, po prostu odrzucał moje spontaniczne pocałunki, przytulenie, można wyrosnąć z takich rzeczy? nie był zakochany a jednak spedzał ze mną czas (seks był ale nie czesty) - zakochany w sobie czy zakompleksiony- ciągle ogladajacy swoje wlosy, zmarszczki na twarzy, ciało któe trenuje na siłowni, pokazujący mi mieśnie z których jets dumny -dowcipny, wygadany, dusza towarzystwa -selektywna pamiec- pamietał to co powiedziałam/zrobiłam, co nawet nie myślałam że może go urazić, a udawał (?) że nie pamięta tego co on mi przykrego powiedział (po pijaku) niektóre uwagi zgadzają się z http://quantumfuture.net/pl/psychopath_2.html i co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na podstawie mjej wiedzy
i doświadczenia powiem Ci, że nie psychopata, tylko albo narcyz, albo facet wyuczony technik uwodzenia w szkołach typu PUA. MIałam do czynienia i z takim, i z takim, a o psychopatach wiem dużo z innych źródeł, stąd jestem pewna, że któryś z tych dwóch typów. A może być też tak, że narcyz znajacy techniki uwodzenia, bo to się nie wyklucza. Ale na pewno nie psychopata. Przynajmniej sądząc na podstawie wymienionych przez Ciebie cech. Przytoczony przez Ciebie artykuł też znam bardzo dobrze i powiem, że nie jest on zbytnio rzetelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na podstawie mjej wiedzy
i doświadczenia powiem Ci, że nie psychopata, tylko albo narcyz, albo facet wyuczony technik uwodzenia w szkołach typu PUA. MIałam do czynienia i z takim, i z takim, a o psychopatach wiem dużo z innych źródeł, stąd jestem pewna, że któryś z tych dwóch typów. A może być też tak, że narcyz znajacy techniki uwodzenia, bo to się nie wyklucza. Ale na pewno nie psychopata. Przynajmniej sądząc na podstawie wymienionych przez Ciebie cech. Przytoczony przez Ciebie artykuł też znam bardzo dobrze i powiem, że nie jest on zbytnio rzetelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawowa księżniczka
cos urwało z mojej wypowiedzi, sorry OTO POCZĄTEK: Tak się zastanawiam czy nie trafiłam na psychopate.... Kolega mi powiedział o nim: " On nie traktuje kobiety fair" Romansowałam z nim jednak, bo miałam słabość do niego, był 12 lat starszy i bardzo mi imponował... ale: -potrafił kłamać jak z nut, przy mnie znajomych, najlepszego kumpla, mnie również,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na podstawie mjej wiedzy
Narcyz też kłamie jak z nut, ma to w charakterze, a adepta szkoły uwodzenia uczą kłamania w żywe oczy na kursie, bo gdyby pokazał, jaki jest naprawdę, nie odniósłby sukcesu u kobiety, tylko każda normalna by zwiała. To, co napisałaś, to za mało na psychopatę. Generalnie różnica między narcyzem a psychopatą jest taka, że narcyz w środku jest bardzo zakompleksiony, a na zewnątrz udaje aż nazbyt pewnego siebie, by samego siebie przekonać o tym, jaki to on jest wspaniały, a psychopata jest zbytnio pewien siebie, nie ma przy tym najmniejszych kompleksów, i przekonany o tym, że może robić, co mu się podoba, bo i tak wszystko mu się upiecze. Poza tym narcyzowi zdarza się nadwrażliwośc na własnym (ale tylko na własnym!) punkcie, a psychopacie nie - obaj nie mają wyrzutów sumienia co do tego, jak traktują innych. No i narcyz nie jest tak błyskotliwy jak psychopata, choć też doskonale potrafi manipulować ludźmi. No ale ten pierwszy nieraz gubi się w swoich kłamstwach, mówiąc sprzeczne ze sobą rzeczy, dzięki czemu szybciej czy później wpada. A psychopata raczej nie popełni takiej pomyłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawowa księżniczka
a to jednak narcyz... przewrażliwiony na punkcie swojego wieku, wyglądu... nie powiedział mi że nie skonczyl studiow, dopiero po pijaku przyznał się, jakby było mu glupio. zawsze sie dziwiłam że mowi mi tak jawnie o swoich kompleksach, tak naprawde jak na swoj wiek był baaaaardzo zadbany, ale potrafił mowic mi że nie podobają się te jego zmarszczki, brzuch, siwe wlosy. (to jak kobieta ktora wspomina o grubych udach i czeka na zaprzeczenie mezczyzny) byłam taką kumpelą-kochanką, ale i tak się dziwiłam, że mówił mi o tym tak jak o pogodzie zawsze miałam wrażenie że ma kompleks z powodu najlepszego kumpla- tamten wyższy i przystojny-on musial nadrabiać czym innym, na pierwszy rzut oka niewidzialny w porownaniu z kumplem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawowa księżniczka
Czy ktos mial do czynienia z narcyzem, ktory mowil o swoich wadach jak kobieta? i tak przejmował się swoim wiekiem? może tak mają 37letni, bezdzietni managerowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narcyzm to poważna choroba psy
chiczna,wiej od takiego faceta!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×