28-mio letni prawiczek bez doświadczenia - jestem ciotą i frajerem

Czy tylko ja tak siebie postrzegam , jak ciotę , frajera i nieudacznika czy kobiety też. Zastanawia mnie jedno , jak to się dzieje , że kobiety to potrafią bezbłednie odczytać ? Czy wy macie jakiś radar czy co ?

Wystarczy rzut oka na człowieka i od razu widać, jakie ma poczucie własnej wartości, nie trzeba żadnego radaru...

Ale co potrafią odczytać, że jesteś prawiczkiem?

Ale co potrafią odczytać, że jesteś prawiczkiem?

ktorzy chwala sie kolejnymi dziewczynami ?

a czy to jego wina, ze ma tak niskie poczucie wartosci?

tez jestem prawiczkiem moze sie spodkamy?

tak.. badzmy szczerzy, ejstes ciota i frajerem i taki juz pewnie pozostaniesz ale pociesze cie - ja mimo, iz prawiczkiem nie jestem TO ROWNIEZ ZA TAKIEGO SIE UWAZAM, malo tego uwazam ze juz przegralem zycie.. nigdy nie zakocham sie w kobiecie z odwzajemnieniem :(:( i nigdy nie bede mial duzo pieniedzy.. bede szczurem!!!

tak to smutne,serio jestes cipa,gowno osiagniesz,to boli :(

nie jesteś frajerem i ciotą, nie trafiłeś jeszcze na tą jedyną

Oczywiście że to jego wina, że ma niskie poczucie własnej wartości. To jest coś, co zależy tylko i wyłącznie od nas samych.

nie trafils i nie trafisz,przykre

może ktos jest brzydki albo byl w szkole gnebiony

Ładni też mogą być gnębieni, więc żaden argument. Nie lubię ludzi, którzy zwalają wszystko na ten zły świat: że rodzice nie tacy, że w dzieciństwie coś tam, że dziewczyna krzywo spojrzała...każdy sam odpowiada za swoje życie i poczucie własnej wartości, a jeśli nie potrafi wziąć tego w swoje ręce to niech się nie dziwi, że reszta świata niepoważnie go traktuje.

Ja wiem że mam niskie poczucie wartości , jeśli w ogóle jakieś poczucie mam. Tylko jak ktoś może mieć wysokie poczucie wartości skoro nigdy nie usłyszał kocham cię , myslę o tobie , zależy mi na tobie bo nigdy z nikim nie był. To tak jakby mówić "jestem bogaty a mieć na karku komornika".

A jak można kochać kogoś, kto sam siebie nie kocha? Skoro myślisz o sobie źle, to jakim cudem ktoś ma pomyśleć o Tobie dobrze?

Ładni też mogą być gnębieni, więc żaden argument. Nie lubię ludzi, którzy zwalają wszystko na ten zły świat: 120kg chuje gnębią tych słabszych, 80kg

żrę włąsnie kilo sadła, czy ktoś chce?

Smacznego podszywie ;)

Dlatego własnie , że jestem ciotą i frajerem to nie chcę się wiązać. Tylko niestety rodzina na mnie krzywo patrzy jak mówię "że gdybym miał kogoś poznać to już dawno bym poznał". Ja wtedy mówię , że to już postanowione i nie mam zamiaru nigdy być z żadną kobieta , żenić się ani mieć dzieci. Wtedy jeszcze coś mówią o tym , że zostanę sam na starość , że jak to tak mieszkać samemu itd. Ale ja już nic z tego sobie nie robię.