Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bogusia Usia Usia

Każdy drobiazg ma ogromna wartosc :(

Polecane posty

Gość W mopsie
i jeszcze do 345RTYGH - mam szczera nadzieje ze nigdy sie nie dowiem, jak to jest byc tak niezaradna osoba, ze pracujacy maz musi wziac urlop by zajac sie domem, mam tez nadzieje, ze MOJ Syn nigdy nie bedzie dla mnie "kieratem" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobraź sobie ze mamy nawet 2 mieszkania i mamy całkiem spore dochody. jednak większośc z tego idzie na kredyt,który skończy się za 2 lata. i jako że myśległową nie dupą wstrzymam się conajmniej te 2 lata z zachodzeniem w ciąże, a nawet chcę najpierw coś odłożyć. czy to takie trudne myślec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artefakt_Diabła hahahaha juz w drugim temacie zadajesz "dziwne "pytania :P:P of kors , ze trudno myślec :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.owszem
"tak,a wy macie własne mieszkania,nikt nie wynajmuje ,macie kasę odłożoną na lokatach i z tego powodu nigdy nie będziecie mieć dzieci.Seksu też nie uprawiacie.Szczeniackie wypowiedzi" nie, nie mamy. wynajmujemy. kasa się powoli odkłada. będziemy mieć dzieci za hohohoho. uprawiamy. co to ma do rzeczy? koniec przekazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7tn,midy
W mopsie kretynko teściowa na zmianę z matką pilnują ci dziecka a ty sprzedajesz ciuchy po dzieciaku na allegro i uważasz się za biznes wooman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
Nie, ale naprawde nie pojmuje niektorych mamus, ktore opisuja prace domowa jako kierat. Chyba, ze nigdy nie mialy stycznosci z praca zawodowa albo tez uwazaja za swoj obowiazek codzienne zakupy swiezych warzyw na targu, 3-daniowe obiady i wypieki, codzienne pucowanie kafelkow w lazience. Moja kolezanka ma niepelnosprawna coreczke, jak byla niemowlakiem caly czas plakala. Ale niektore dzieci naprawde duzo spia, a nawet jak nie spia, tylko wrzeszcza, to mimo wszystko i mimo tego wrzasku mozna cos zrobic. Zakupy robie czasem ja, czasem maz jak wraca z pracy, mam pralke, mam lodowke, mam kuchenke - rozne udogodnienia. Mam troche czasu na projekty. I zapewniam Cie, ze gdybym nie pracowala, a bylabym w kiepskiej sytuacji, dalabym rade zajmowac sie drugim dzieckiem w wieku mojego. A Tobie sie wydaje, ze wszystkie mamy blizniakow na przyklad maja kogos do pomocy czy jak??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 345RTYGH
proszę autorko:http://gratyzchaty.pl/ spadam stąd,nie mam czasu na czczą paplaninę,rodziców też nie mam ani teściowej,a w chwili obecnej zarabiam więcej od mojego męża.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
7tn,midy - zazdroscisz? :P Jak Maly byl maly tesciowa mi nie pomagala, ale teraz owszem, moge jej podrzucic dzieciaka chocby i na tydzien, tylko, ze mieszka w innym wojewodztwie :P (p.s. tesciowa ma trzech synow i jakos potrafila od czasu do czasu pracowac, nawet, jak chlopcy byli malymi dziecmi :P) A na Allegro, owszem, czasem sprzedaje, ale ciuszki po dziecku. Na szczescie mam taka prace, ze moge pracowac w domu, w Zakopanem i w Honolulu - bez roznicy :D bylebym miala dostep do kompa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
345RTYGH - i przypominam, ze Ty pierwsza mnie napadlas, zakladajac nie wiem, czemu, ze nie mam dziecka - tylko dlatego, ze nie mialam ciezkiego porodu i ze potrafilam sobie z dzieckiem poradzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.owszem
pieprzone matki polki. każdy temat potrafią zaśmiecić swoimi przechwałkami na temat bachorów, szybkości zrostu krocza i swojej zaradności życiowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
Sorki - ja sie nie chwalilam. Ja mam po prostu znajome, ktore nie maja szans na taka prace, jak moja, a probuja tez za wszelka cene dorobic. Robia to w rozny sposob, bardziej udatnie czy mniej, jedna wlasnie zajmuje sie dziecmi (wraz ze swoim), inna sprzedaje na Allegro, jeszcze inna daje korepetycje. Podalam przyklad, co mozna robic, a jakas "madra" sie odezwala, ze sie nie da, a wnioskuje to z tego, ze sama ma wiecej niz jedno dziecko, nietypowo ciezko przechodzila porod i ONA NIE DA RADY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
*sorki, POLOG ciezko przechodzila Niestety, niektorzy ludzie chyba WSZYSTKO ciezko przechodza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znamyciem5
W mopsie a ty na tym temacie tylko się wymądrzasz i krytykujesz,może krytykiem powinnaś zostać?Cwana jesteś bo masz rodzinkę do pomocy -pewnie także finansowej,takich jak ty pijawek jest teraz pełno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcz8888
[zgłoś do usunięcia] a.owszem pieprzone matki polki. każdy temat potrafią zaśmiecić swoimi przechwałkami na temat bachorów, szybkości zrostu krocza i swojej zaradności życiowej... co racja,to racja,w mopsie wiedzie prym na temacie :jaka to ona uniwersalna,jaka zaradna,jaka elastyczna kreatywna i w ogóle same:ach i och"na swój temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia z polasytdo
w mopsie,mam do ciebie pytanie:jak pracowałaś na macierzyńskim,to kto dziecko piersią karmił? Teść czy ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten kto oczekuje pomocy od innych jest poprostu biednym stowrzeniem , któremu ta pomoc sie nalezy :) a pijawkom mowimy stanowcze nie :P:P!! no bo jakze to korzystac z pomocy matki, siosty czy meża:D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcz8888
Artefakt_Diabła nie mieszam się w ten konflikt ale...jak mozna nazywać kogoś pijawką kto korzysta z pomocy rodziny??? to co powiesz okimś kto oczekuje pomocy od obcych...? to jest żebrak a matka i teściowa ma prawo odpocząć na stare lata,swoje dzieci już wychowała,może któraś by pomyślała,żeby matce zafundować pobyt w spa albo jakąś wycieczkę?Zwłaszcza "w mopsie"bo taka kreatywna to pewnie kasy dużo zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
Tak sie sklada, ze jedyna osoba "do pomocy" jest tesciowa, ktora mieszka prawie 300km ode mnie :) a jesli chodzi o pomoc finansowa, to tez nikt mi nie pomaga. I nikt, NIGDY - od kiedy wyprowadzilam sie "na swoje" - tego nie robil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie twierdziłam że pomoc to obowiązek matki,teściowej itp. mają święte prawo odmówić. ale w większości jednak pomoc ta oferują...a zauważcie że piszecie to w temacie w ktiorym ktoś oczekuje pomocy obcych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu wy wsztystkie tak siadłyscie na w mopsie? zal wam dupe sciska czy co ? bo napisala , ze mozna pracowac, miec dzieci , byc zorganizowana i miec jeszcze czas dla siebie i na przyjemnosci no i najwazniejsze : nie nerzekac ? i dlaczego od razu załozenie ze musi korzystac z opieki całej rodziny ? moze mateczki -poleczki trzeba na początek wylaczyc kafeterie , to wiecej czasu sie znajdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
Skoro juz tak Cie to bardzo interesuje, to owszem, z moja mama nie utrzymuje kontaktow, bo to toksyczna osoba, ale jest moja matka, wiec place jej czynsz i rachunki co miesiac. A co do fundowania komukolwiek czegokolwiek, tak Ci spieszno, zeby zarzadzac nieswoimi pieniedzmi?? Wcale nie zarabiam "duzo". Ale z pewnoscia odciazam meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
asia z polasytdo - sama karmilam, bo mam taka prace, ze nie musze siedziec w firmie, godziny pracy tez sama sobie ustalam, byleby bylo zrobione. Ale nie o mnie chyba temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7tn,midy
7tn,midy W mopsie kretynko teściowa na zmianę z matką pilnują ci dziecka a ty sprzedajesz ciuchy po dzieciaku na allegro i uważasz się za biznes wooman zarabiasz mało,czyli jak wyżej,coś masz z charakteru po mamuni:też jesteś toksyczna-kłótliwa i przewrażliwiona chwalisz się jakimiś groszami jak dziecko w piaskownicy.Dziecko,dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W mopsie
Nie zarabiam ani "duzo" ani "malo". Zarabiam ok. 2500 netto (+ Allegro). Jak na matke malego dziecka, chyba nie jest az tak zle, prawda? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×