Ładne dziewczyny jak trucizna.

Masz rację, boję się i ciężko mi to będzie zmienić. Mało kto nie jest nieśmiały przy ładnej dziewczynie. Dlatego też takie mam myśli, że mogę mieć w przyszłości tylko dziewczynę zupełnie nie w moim typie. Chyba, że taka ładna mnie poderwie sama, ale szanse są nikłe. :)

znienawidzona, a jak wyglada to u Was po pewnym czasie. jak o nim myslisz, to dalej masz motyle w brzuchy jak to sie mowi i chce Ci sie zyc, czy to tez sie zmienia po czasie?

a szkoda macius bo nie wiesz co tracisz ale tak szczerze mowiac to wiem ze takichc zarozumialych babek w miniowie uwazajacych sie za bostwo bo maja tlenione albo czarno- niebieskie wlosy i pazury z plastiku jest pelno. Ja tak nie lubie jak mnie pod takie podciagaja bo podobnie do nich wygladam hahaha ale milo mi jest jak wiele razy slysze ze osoby ktore mnie dopiero poznaly mowia ze miewierzyly ze istnieja ladne i sympatyczne w jednym Macius! odwagi prosze cie!

jaki jest twoj ideal kobiety ?

to dotyczy dwóch stron. POza tym pamiętaj że Twój urok - jesli go masz - może wszystko :)

po czasie, to jest tak: jestem pewna, że go kocham i to bardzo i nie wyobrażam sobie nikogo przy mnie, kto mówi mi że mnie kocha, ale jest dużo kłótni i niejasności. Ja raczej miłości nie porównuje do takich banalnych stereotypów typu 'motylki w brzuchu' :P miłość to dla mnie coś nie do ogranięcia rozumem i po czasie to wygląda tak, że jestem pewna, że jego własnie chce :]

Tylko, że mój urok może działać tylko na dziewczyny nie w moim typie. Z resztą zazwyczaj tak jest, nawet u moich znajomych, że podobają się, ale nie tym dziewczynom, którym by chcieli. Nie koniecznie mogę żałować co tracę, bo może rzeczywiście jest tak jak napisałem wcześniej i nie chodzi o samą odwagę w podrywaniu. Po prostu nie pasowałbym do takiej dziewczyny, a los mnie trochę udupił, bo podobają mi się te, które wolą innych i na mnie nie spojrzą nawet... :)

Urok nie działa na wszystkie kobiety. Każdy ma swój gust, jednej się spodobam, drugiej nie. Ewentualnie większości mogę się podobać, ale nie mogę mieć szansy u wszystkich.

ja tez zawsze myslalam, ze nie pasuje do fajnych facetow...tez nie wiem dlaczego

mozesz napisac jakie dziewczyny ci sie podobaja?

wcale nie dewotki, i jak, znalazłaś kogoś w końcu takiego, którego uważałaś za niedostępnego kiedyś? Co do wymagań, to mam tyko sprecyzowane jeśli chodzi o kolor włosów i sylwetkę. Musi mieć to coś i z twarzy ładna. :P

wcale nie dewotki, i jak, znalazłaś kogoś w końcu takiego, którego uważałaś za niedostępnego kiedyś? Co do wymagań, to mam tyko sprecyzowane jeśli chodzi o kolor włosów i sylwetkę. Musi mieć to coś i z twarzy ładna. :P

jakie wlosy? jaka sylwetka?

Nie wiem, czy niewielkie, bo nie mogę znaleźć od dłuższego czasu dziewczyny, która naprawdę by mi się spodobała, na tyle, żebym się odważył zagadać. Sylwetka szczupła, brunetka albo szatynka, kropka.

Macius- rozeszlam sie wlasnie z mezem wiec pewnie rusze na lowy hahahaha ale mysle ze wykorzystam te druga szansei bede z wieksza pewnoscia siebie szukac partnera- teraz juz mam nadzieje, ze na cale zycie

Macie problemy :D

a miales kiedykolwiek dziewczyne?

Tak, niezbyt długo.

ile masz lat?

20

to wszystko przed toba, zobaczysz jeszcze sie taka trafi

Maćek z ładnej miski sie nienajesz lejbo pamietaj

Ale żeby się kimś zainteresować, musi na nas zrobić pierwsze wrażenie dobre.

a jakie dziewczyny konkretnie Ci sie podobaja?

lorika chyba ma rację , a jeśli chodzi o wygląd to tu działa raczej selekcja negatywna , chodzi o to żeby nie odstraszał(a) , a jak się pozna to można się zakochać w kims , na kogo początkowo kręciliśmy nosem

Ciężko mi to jest opisać dokładnie. Najogólniej, to spokojne, wrażliwe i wierne, nie imprezowiczki, skromne i jednocześnie ładne.

o ile jest fajna :-)

lorika, co tak nerwowo? :) Po prostu, żeby chcieć w ogóle poznać dziewczynę, musi mnie zachwycić wyglądem na samym początku i nie jest powiedziane, że od razu z nią będę, nawet jeśli to modelka.

jak to dobrze , że nie jestem za przystojny , o wianuszku już nie wspomnę