Co zrobic z taka sasiadka?

Godzina 7:00 wlacza msze po mszy przez caly dzien puszcza jakies piesni koscielne i modlitwy z przerwami na seriale....wszystko bylo ok gdyby nie to ze ona to glosno slucha...tak glosno ze wszystko slysze dokladnie za sciana co tam u niej leci w tv czy tam w radiu( nie wiem z czego to wszystko slucha...) Co zrobic? Bo nawet nie idzie sie dobrze wyspac jak potrzeba....

wejdź do niej do mieszkania w przebraniu ojca dyrektora

pomódl się...

Ogladalas dzien swita, no nie? Zrób ten sam trik. Jakies radio, nawet niech bedzie radio maryja wlacz na maxa, przystaw glosnikami do tej sciany, która z nia dzielisz i idz z domu w cholere na pare godzin.

ja też taką miałam:O mój syn załatwił ją Rammsteimem :D

zapodaj jej przez ścianę jakiś fajny metal :D byle głośno, bo pewnie kobiecina głucha :D

powiedz jej żeby ściszyła ponieważ głośnym słuchaniem narusza prawo współżycia lokatorskiego (tak się to chyba nazywało lub coś w tym stylu kodeks prawa cywilnego to reguluje)

włacz mocno jakas ostra muzyke i wyjdz z domu na kilka h. a jelsi to nie da to idz z nia pogadaj. parwdopodobnie babka jest głucha juz prawie i moz enie słyszy jak ciszek jets. musisz jej o tym powiedziec.

a tak poważnie to idź do niej, albo podrzuć jej kartkę do skrzynki z prośbą by ściszyła radio i telewizor bo stanowi to problem dla sąsiadów. może ona nie wie, że to przeszkadza innym?

może kobita ma problemy ze słuchem ? moi rodzice mimo że są po 70tce są tak głusi że szok, gdy ich odwiedzam muszę natychmiast wyłączyć im tv bo bym ogłuchła....oni nie mają pojęcia że tak głośno ustawiają dźwięk, to zmiany miażdżycowe powodują utratę słuchu może sąsiadka nei robi tego na złość ale po prostu ma przytępiony słuch może skombinuj gdzieś ulotki dot. bezpłatnych badań słuchu często firmy zajmujące się sprzedażą aparatów słuchowych takie badania przeprowadzają podrzuć ulotki sąsiadce do skrzynki pocztowej ewentualnie jak jesteś odważna, porozmawiaj z nią wprost o tym że głośno u niej i że akustyka jest taka że wszystko u was słychać....może to co da

muzyke juzpuszczalam glosno...ale wiadomo nie bede muzyki non stop glosno sluchac tez...rozumiem ze ktos mopze byc sluchy ale bez [przesady zeby tak caly czas to wszystko gralo od samiutenkiego rana...a w niedziele rano to juz w ogole...nie wiem jak dostac sie do jej skrzynki bo to klatka obok i drzwi sa na kod ktory sie wpisuje

Może ta pani ma problemy ze słuchem i po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest uciążliwa. Najpierw rozmowa a jak to nie pomoże to metel na cały regulator:) albo interwencja w administracji

no to napisz do niej ewentualnie prześlij ulotki, chyba jesteś w stanie ustalić który to numer mieszkania ewentualnie zgłoś sprawę pisemnie do administracji dziwię się że jedyne mądre rady jakie dają ludzie to puszczać muzykę sąsiadce na złość skoro jej głośność nie przeszkadza to logiczne że musi być przygłucha, jakim więc cudem miałaby skapować że głośna muzyka u sąsiadów ma jej dać coś do zrozumienia ?! skoro ona źle słyszy to choćby u sąsiadów drżały od muzy ściany...dla niej natężenie dźwięku byłoby akceptowalne.... zero wyobraźni, poza tym jak czytam te złośliwe wpisy to stwierdzam że 3/4 użytkowników kafe ma zadatki na takiego złośliwego i uciążliwego sąsiada dobrze, że moi sąsiedzi są normalni

jak ktoś jest przygłuchy to niech sobie kupi słuchawki i nie zakłoca życia sąsiadom A jak nie ma pieniędzy to niech sprzeda telewizor - nikogo nie powinny obchodzić głupie tłumaczenia

głucha osoba rzadko zdaje sobie sprawę ze swojej głuchoty, po prostu ustawia radio czy tv coraz głosniej skoro tamta sąsiadka lubuje się radio Maryja to pewnie jest jak przypuszczam jakąś starszą emerytką pewnie nawet jej przez myśl nie przeszło że słuchając radia/tv w sobotę rano zakłóca spokój sąsiadom, którzy po tygodniu pracy chcieliby wypocząc starsi ludzie często mają też problemy ze snem więc od białego ranka są już na chodzie....moja teściówka potrafi się obudzić o 5, 6 rano a że nie może już usnąć potrafi np wstawiać pranie albo wymyślać sobie inne roboty domowe, no ale ona na szczęście mieszka w domku jednorodzinnym

i porozmawiać, przecież kobieta sama się nie domyśli. te rady w stylu puść głośno muzykę.. sory, mam wrażenie, że to jakieś małolaty pisały, to kompletnie niepoważne. i nic nie da.

za grosz zrozumienia!no to napisz do niej ewentualnie prześlij ulotki, chyba jesteś w stanie ustalić który to numer mieszkania ewentualnie zgłoś sprawę pisemnie do administracji dziwię się że jedyne mądre rady jakie dają ludzie to puszczać muzykę sąsiadce na złość skoro jej głośność nie przeszkadza to logiczne że musi być przygłucha, jakim więc cudem miałaby skapować że głośna muzyka u sąsiadów ma jej dać coś do zrozumienia?!skoro ona źle słyszy to choćby u sąsiadów drżały od muzy ściany.dla niej natężenie dźwięku byłoby akceptowalne.zero wyobraźni,poza tym jak czytam te złośliwe wpisy to stwierdzam że3/4użytkowników kafe ma zadatki na takiego złośliwego i uciążliwego sąsiadadobrze,że moi sąsiedzi są normalni

msza ci dziwko przeszkadza!? pieśni kościelne ci suko przeszkadzają!? chcesz kurwo z kościołem walczyć!? a to sobie walcz... o!

komus na zlosc!!!wredni jestescie!

fajną logikę stosujecie: skoro głucha babcia włącza radio na cały regulator...to ja na złość też tak zrobię !!!! i w efekcie zamiast zlikwidować problem jest już dwóch sąsiadów w bloku który hałasują.....jak pozostali wpadną na taki sam pomysł to cały blok będzie dudnił jak w Sylwestra..... i jeszcze chcecie mnie przekonać że jesteście rozsądni i bardziej kumaci od tej zmiażdżycowanej babci ?

ac we wlasnym domu?niezle!ty peowski pomiocie!msza ci dziwko przeszkadza!?pieśni kościelne ci suko przeszkadzają!?chcesz k**wo z kościołem walczyć!?a to sobie walcz... o!

teraz ludzie sa coraz gorsi

mam taki sam problem z głuchą sąsiadką za ścianą. Jestem ciekawa czy udało się pani rozwiązać ten problem?

Mam podobny problem, na razie pisze kartki z prośbami. Czy rozwiązała Pani ten problem ? Jeśli tak to jak ?