Czy ZMIENIA WAM SIĘ CIAŁO z wiekiem?

Ja zawsze (pomimo,że urodziłam dziecko ) miałam można powiedzieć jędrne ciałko, nigdy żadnego cellulitisu, rozstępów, skóra zwarta i gładka :D widziałam nastolatki z gorszą skórą i gorszym ciałem !!! i teraz weszłam w 26 rok życia i widzę zmiany... kurcze!!! pojawił mi się cellulitis i urósł tyłek :(

mi rosną cycki, mam 9 lat

ja mam 23 lata, zawsze mialam szybka przemiane materii jadlam co chcialam i w jakiej ilosci chcialam i nie tylam ( ewentualnie kg 2) a teraz? musze uwazac co jesc bo zaraz tyje

nie!

kochana,zrób sobie zdjęcie żebyś za 10 lat mogła zobaczyć jaka byłaś sliczna.Niestety

Poczekaj co bedzie za jeszcze nastepne kilka lat- tak od 30...

33 latka , żle nie jest , wciąż mam dobrą figurę , jestem szczupła , chodzę na siłownię , ale szczerze mówiąc na pewno nie jest to takie " świeże" ciało jak 20-latki , z naturą się nie wygra i tyle , ja mam do tego zdrowe podejście , kązdy wiek ma swoje prawa i przywileje

Ja celulit mialam juz jak wychiodzolam z podstawowki - a bylam szczupla! Do 30 nie moglam narzkac ,moze na lekkie zmarszczki pod oczkami , a teraz - 35? Chm.... zmarszcki wokol oczu , cellulit juz na udach , plamy na twarzy po ciazy.. powoli latajaca skora pod ramionami - tak - dobrze przyczytals - pod ramionami. Dziewczyny - jesli chceice dlugo urtzymac ladna sylwetke to pamiatjcie o piciu 3 litrow wody dziennie -wystarczy przegotowana , o masowaniu ciala , zapomnijcie o solarium! i cwiczcie regularnie jakis sport.

Ja tam chodziłam nawet na solarium i chodzę nie wiem czy ma to jakiś wpływ-namnie nie miało żadnego wpływu :) byłam jędrna, nie narzekam jeszcze nie jest ze mna źle ale mam wrażenie,że te 25-26 lat to taki magiczny /w złym sensie/ wiek co coś złego zaczyna się dziać z ciałem .... :(

Dobiegam już 30, na figurę nie narzekam nadal jest jak 10lat temu, ale rysy twarzy się zmieniły, skóra już nie taka rozświetlona. Każdy postarzeje się prędzej czy później i nie ma na to rady:)

28 lat już mam, nie mam takiej świeżej cery jak u nastolatek to chyba jasne ale wciąż jestem zadowolona, wciąż mam tą samą figurę co kiedyś, nadal jestem szczupla wchodzę w te same spodnie sprzed 8 lat, cellulit niewielki,wyglądam młodo jak na swój wiek, mam zgrabną talię mogę nosic ciuchy blisko ciała, oczywiście mam bardzo delikatne zmarchy mimiczne widoczne w silnym świetle po za tym cellulit to jest norma, prawie wszystkie kobiety go mają więc o co chodzi, nie jestesmy gumowymi lalami

e wstrętne dziury na udach i brzuchu rok temu zaczęłam intensywnie cwiczyć na siłowni codzinnnie i tego lata po raz pierwszy w zyciu mogłam pochwalić się jędrnym, gibkim ciałkiem bez (nie licząc jednego fragmentu brzucha, nad którym wciąż pracuję) cellulitu mam 35 lat

koło 30tki dopiero zauważam zmiany. Troszkę przytyłam, ale niewiele. Na szczęście zmarszczek nie mam.

co do twarzy to faktycznie skóra nie jest już tak jędrna, ale raz: mama już swoje lata, a dwa: sporo schudłam co tez przełożyło się na to, ze skóra gdzie niegdzie stała sie mało napieta planuję wstrzykniecie kwasu hialuronowego w dolną część policzków

zero celullitu zero zmarszcek, sportu nie robie...no nie wiem jak mozna tak sie zestarzyc jak opisujecie w wieku 28 lat...

teraz jest chyba inne żarcie tu nie chodzi o wiek

po 30 się posypałam.;) stresujące wydarzenie życiowe dodało mi sporo lat. zmarszczek nie mam, ale rozszerzone pory i poszarzała cera (2 paki dziennie palę i to się odbija niestety), siwiejące włosy, niewiele mi brak do nadwagi, żylaki i pajączki na nogach, piegi od opalania na ramionach, pomarańczowa skórka i sflaczałe ciało osoby, która nie lubi sportu. no zmienia się zmienia.

niezmiennie od 15 lat noszę ten sam rozmiar ubrań żadnych celulitów itp historii :)