Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lubie pizze hawajska

Kobiety mnie nienawidzą ,bo jestem atrakcyjna...

Polecane posty

Gość lubie pizze hawajska

Nigdy sie nie odchudzalam - bo nie muszę . Jestem ciągle szczupła ,bmi w normie. Podjadam chipsy ,czasem batonik i zdrowe jedzonko - koleżanki w pracy są na wiecznej diecie, dogryzają mi ,ze kobieta powinna miec trochę ciała ...a to zabawne ,wiec dlaczego się głodzą ?:D W liceum było podobnie - byłam z kolezanka uwazana za pustą i glupia mimo sredniej 4,4 - chyba nie tak zle ? ''Brzydsze'' stworzyly dwie grupy, oczywiscie nie moglam na zadna cos zlego powiedziec. Studia skonczylam w zeszlym roku, przypadkiem uslyszalam dwie rozmowy ''kolezanek''... i wiem teraz napewno ,ze te zle spojrzenia byly skierowane przekiwko mojej osobie. Albo jestes przecietna i trzymasz z reszta, albo potrafisz sie ubrac,o siebie zadbac, masz ladna oryginalna urode =spadaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meski plemnik
chwalisz się czy żalisz ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak wlasnie
wytlumacze ci cos. nie lubia cie bo jestes najwidoczniej niesympatyczna. mam mnostw pieknych kolezanek i nigdy nie zaobserwowałam tego o czym ty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie pizze hawajska
no okej ,jestem nieśmiała i zamknięta w sobie - może dlatego każdy mnie unika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie
uważam, mam podobny problem jestem ładna , pewna siebie, szczupła , nigdy nie narzekałam na powodzenie. Nie jestem niesympatyczna, ale wiem na pewno ,ze niektóre koleżanki mnie wręcz za to nienawidzą. Wiem ,ze to właśnie głownie przez ich zazdrość. Tak są baby wredne do granic możliwości a najbardziej te nieatrakcyjne , największe życiowe frustratki. Przykro jest mi o tym tak pisać, o kobietach , ale to niestety prawda, a przecież każdy z nas jest kowalem swojego losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiol
pokazr zdjecie??:) oo , kurde wiekszasc dziewczyn mysli ze jest atrakcyjna a prawda jest taka za sa paszczurami:0 skad bieze sie takie poczuci e , ze s zajebiiste??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z autorką. Bo przeciętne i mniej atrakcyjne kobiety naprawdę potrafią być wredne. Ale ja niestety mam to do siebie, że jak jakaś przeciętna mnie krytykuje to na pewno się nie popłaczę i nie schowam w kącie. Tylko opierdolę ją równo, po jej wyglądzie też pojadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowa pom
jak bym slyszala o sobie. :) Nie ma sie z czego smiac - wiem ,ale taka jest prwad ,ze zazdrosc jest straszna. Ja i moja przyjaciolka jestsmy tak smao atrkcyjne , tak samo inteligentne i tak samo nielubiane przuez zawistne baby. O dziwo lubia nas i za nami trzymaja dziewczyny rowne nam - i odczuwaja wobec reszty towarzystwa to samo. ladna - nie zawsze znaczy nieinteligentna i zarozumiala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi bmi w normie
??? wedle bmi powinnam ważyć 60 kg, wtedy wyglądałabym jak słoń - tyle ważyłam na półmetku ciąży więc wiem :P, teraz ważą 55 i chętnie jeszcze ze 3 bym zrzuciła, nie byłby to wielki problem, bo teraz nie ograniczam się wcale, jem porcje jak górnik :D.... co do koleżanek to, mam w nosie czy ktoś mi zazdrości czy nie.... mam rodzinę i ful spraw na głowie, nie mam czasu takimi duperelami się zajmować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie pizze hawajska
Bez przesady , widzę siebie w lustrze i nic mi się nie wydaję :) Ciężko kogoś przekonać do siebie jeśli z gory zaklada '' pewnie jest niemila'' tak sie stroi i maluje zeby wszystkich podrywac. Uwierz, ze niemal codziennie w pracy (tutaj sa glownie mlode osoby 25-35lat) ze nie powinnam sie tak ubierac, ze taka fryzura nie pasuje, zalozylam kolorowe soczewki - taki mialam kaprys...uslyszalam,ze mi nie pasują i trzeba siebie zaakceptowac :O Inne kobiety maja tematy do rozmow typu dieta, fryzjer, dermatolog, kosmetyczka - ja sie na takie tematy nie wypowiadam ,bo mnie po prostu nie dotyczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowa pom
Wiecie co? Jestem matka ,wiec chidze z dzeickiem na roznego rodzaju zajecia sportowe dla maluchow. Czuje na sobie spojrzenia zaneidbanych bab z tlustymi wlosami na glowie. Widze jak jedna patrzy wymownie na druga bo JA mam na tylku obcisle legginsy i taki tez tshirt bez sladu tluszczyku na brzuchu. Taka mam urode - trzymam sie jakos bez diety. I co? I dlatego mam byc nielubiana? Oczywiscie nie wzsytkie inne matki tak sie zachowuja , ale jest to 1/3 a to juz az za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to z toba cos nie tak :D ja jestem piekna, szczupla i atrakcyjna i zawsze mialam mnostwo przyjaciolek, kolezanek, znajomych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonecznik!
a ja moge jeść cały tydzień frytki, chipsy, batoniki i w ogóle jeść bez końca i tez jestem szczupła, nie waże nawet 50 kg, mówią, że jestem śliczna, ale wszyscy też mnie lubią bo nie jestem próżna i zakochana w sobie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak wlasnie
nigdy w zyciu nie spotkalam sie z czyms takim. jestes zadufana w sobie. i to tylko z tego wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo to zazwyczaj ludzie nieśmiali są odpychani od grup .. I wtedy nawet wygląd nie ma znaczenia . Możesz być zajebi.ście ładna , ale jak nie przystosujesz się do jakiejś grupy bądź też będziesz miała swój świat to wtedy właśnie tak jest . Jakie to są poje*ane czasy, jeśli nie przypodobasz się grupie . .przekichane na całej linii . Wielkie pieprzone elity .. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahah i wystko jasne jedna z druga "wyzej sra niz dupe ma " :D trzeba troche przyjazniej spogladac na te mniej piekne, zaniedbane kobiety to cie polubia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie
Musisz nauczyć się radzić sobie z tym,ja mam bardzo podobnie. Mam 35 lat i uważam ,że jestem atrakcyjna. Najbardziej bawi mnie kiedy w pracy moje młodsze koleżanki rzucają głupie uwagi typu "stara baba" Bo póki co ja nie narzekam mam wszystko o życia czego pragnie niejedna kobieta a moje koleżanki.... nie wspomnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacharrra To co piszesz sprawdza się. Rzeczywiście te przecietne też potrafią być miłe ale do momentu aż......w towarzystwie nie pojawi się jakiś facet. Wtedy już przestają być takie milutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozowa pom
Moment moment! Nikt nie powiedzial ,ze nie mam kolezanek! Mam przyjaciolke ,mam wiele kolezanek , jestem osoba baaaardzo kontaktowa. Mowie tylko, ze te kobiety ,ktofre mnie nie znaja od razu degraduja mnie za zbyt dlugie wlosy ,zbyt zgrabne nogi i zbyt fajne dzinsy. A juz nie daj Boze zeby ich mezowei stali obok . ! :( o zgrozo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka..
To prawda ... kobiety nienawidzą ładniejszych od siebie ... jak facet się ślini na nasz widok, to nas mordują wzrokiem, nie faceta ... miałam sąsiadkę nastolatkę - ona chciała mnie nawet pobić! wiecznie czatowała, aby mi coś zrobić (nigdy nawet z nią nie rozmawiałam, aby zdążyła stwierdzić, że jestem taka, czy owaka). Na imprezach też dziewczyny chciały mnie bić... wmawiając, że niby na jakąś źle spojrzałam ... :O Można mnożyć przykłady ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakies male masz te stopy
ja jestem zajebiscie atrakcyjna, nieprzecietnie inteligentna, zabawna, dobrze ubrana i mam kolezanek na peczki! kazdy chce sie ze mna zadawac, bo jestem super;) moze wiec nie jestes taka fajna jak ci sie wydaje? a srednia 4.4 to maja sredniaki;) (ahhahahahahaha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia samssia
Coś Ci się chyba pomyliło. Sama jestem przeciętna, z lekką nadwagą, a jednak NIGDY nie jestem uprzedzona do ślicznych dziewczyn. Wystarczy że otworzy buzię, zacznie mówić, uśmiechnie się, jest sympatyczna i niegłupia - z miejsca ją uwielbiam. Jeśli jest głupia i niemiła - nie lubię jej i nie zabiegam o kontakt z nią. Tak samo inni. Lubią piękne dziewczyny, jeśli te są w porządku, fajne, sympatyczne, niezadzierające nosa. Nawet jeśli zazdroszczą (np. tego że może jeść, a nie tyje), to wobec fajnej dziewczyny - jest to zazdrość sympatyczna, pozytywna, bardziej skarżenie się na samą siebie... Więc moim zdaniem albo wcale nie jesteś taka ładna, masz za to wredny charakter, a jako że jesteś zakochana w swoim charakterze, wszystko zrzucasz na swój wygląd, bo nie dociera do Ciebie jak można nie lubić Twojej osobowości - przecież łatwiej żyć ze świadomością że inne kobiety zazdroszczą urody niż po prostu nie lubią jako człowieka... Albo faktycznie jesteś piękna, ale wredna, dogryzasz, zadzierasz nosa, mało się uśmiechasz, patrzysz na wszystkich pobłażliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrtyrt
Ale odróżnijmy - jesteś ładna - ale naturalna, typ slicznej dziewczyny? Czy jesteś ładna - ale blachara, wytapetowana, spalona na brąz, z tipsami, włosami jak smołą lub białymi jak wata? Ten drugi typ faktycznie nie jest lubiany. Dlatego że nikt nie lubi gdy ktoś zachowuje się i wygląda jak prostytutka. W pracy mam przepiekną dziewczynę, ale jest naturalna, ubiera jakieś sweterki, zwykłe jeansy, włosy związuje w kitkę. Ma jednak przecipiękną twarz... co jej często mówię... moim zdaniem nadaje się na fotomodelkę. A ona jest skromna, dużo uśmeicha się tymi pięknymi białymi zębami, wszyscy ją lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jak angelina jolie
No własnie... może i jestes ładna...ale masz zryty charakter... Widac to po twoim stylu pisania...same ochy i achy :o na dodatek jestes niesmiala - co potęguje efekt -zimnej suki , kto by chcial z taka sie zadawac? Ladna ,przemądrzala i zarozumiala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×