Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

***Nikita***

Brak miejsca na faceta :(

Polecane posty

Jak w temacie :( Mam 32 lata, od ponad roku jestem sama, sama też mieszkam. I jest mi z tym cholernie dobrze :) Poznałam jednak faceta, idealny dla mnie, zakochany. Zależy mu na związku ze mną a ja.... nie mam na niego czasu :( Mam poukładane życie, super pracę, sprawdzonych przyjaciół. Boję się rewolucji, oddania komuś swojego wolnego czasu, bycia z kimś może nie 24/7, ale prawie. Nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalam to z autopsji.Tez mialam takie obawy. Ja zrobilam krok do przodu, jest moim mezem i jest cudownie. Jesli bedziesz miala za malo przestrzeni dla siebie, powiesz mu o tym . Zwiazek to nie niewola. Wygospodarujesz czas na przyjemnosc bycia na chwile poza partnerem Nie czesto zdarza sie spotkac wspanialego mezczyzne , wiec zastnow sie , czy warto stchorzyc :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita a za rok zalozysz temat: "mam 33 lata Jezus zdazyl juz w tym wieku umrzec i zmartwychwstac a ja nawet nie mam faceta :("

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna mojego chlopaka
a chcesz byc starą panna?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz o rady, a mówisz że tak Ci dobrze. Czego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda czasu?
fakt, coz za ryzyko, poswiecic facetowi trzy godziny co jakis czas... :o wy to macie kurwa problemy i dylematy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gleboki wdech, ciesz sie chwila, badz szczera wobec siebie i wobec niego i do przodu :-) przeciez jest jak trzeba, nawet pietra masz we wlasciwym miejscu, i czasie, tylko sie do niego nie przyzwyczajaj za bardzo :-) i bedzie ok. (mowie z autopsji) tfu, pisze ;-) pozdrawiam rowiesniczka :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emeraldos
Witaj Autorko. Ja mam rowniez 32 lata, od 4(!) lat jestem sama i mam podobny syndrom. 3,5 roku temu poznalam faceta. Jest dobrym przyjacielem, fascynujacym czlowiekiem i bardzo atrakcyjnym mezczyzna. Jednak nigdy nie czulam sie niepelna osoba bez faceta, a po moim ostatnim partnerze zyciowym nieszczegolna ochote mam na kolejnego. Docenilam samotne zycie, czas, ktory poswiecam tylko sobie (bedac z kims, trzeba sie dopasowac do partnera, jesli partner dluzej pracuje, nie potrafie mu nie pomoc, nie zrobic obiadu czy czegos nie zalatwic, nawet, jesli mi sie nie chce). Podobnie jak Ty, mam przyjaciol, hobby, dobra prace i w sumie szczesliwe zycie. Na dodatek jestem typem samotnika... Odpowiadalby mi zwiazek moze nie weekendowy, ale co drugi dzien,co trzeci weekend. No i co zrobic z tym...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emeraldos -moze zgodzi si na bycie weekendowym mezczyna? Moze ma takie same ptrzeby jak Ty.Porozmawiaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emeraldos -moze zgodzi si na bycie weekendowym mezczyna?" WTF? to ze jest sie z kims nie oznacza ze trzeba zrezygnowac z hobby, pasji, zainteresowan, przyjaciol i pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emeraldos
Obawiam sie, ze on ma inne potrzeby. Chce ze mna mieszkac i ciagle przebywac ze mna - ja sie w czyms takim po prostu dusze... Wiem, ze bycie z kims nie oznacza rezygnacji z pasji itd., ale oznacza rezygnacje z samotnych chwil. Ktorych czasem cholernie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam sie, ze on ma inne potrzeby. Chce ze mna mieszkac i ciagle przebywac ze mna - ja sie w czyms takim po prostu dusze..." obawiasz sie, czyli nawet z nim o tym nie porozmawialas ale juz wiesz swoje poza tym kto Ci broni samotnych chwil w zwiazku? przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al Bundyyyy
Wiem o czym piszesz autorko. Chociaż mam 25 lat to bardzo mi się podoba taki związek jaki mam obecnie, moja jeszcze mieszka z rodzicami, a ja mam od niej spokój iedy tylko zechce. A tak to zrób to zrób tamto, a tu człowiek się legnie na wyrko i sobie odpoczywa kiedy chce, je kiedy chce, ogląda kiedy chce. Podoba mi się to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahah-znam to .Naprawde. Opowiem Ci, ze jak pojechalismy w podroz poslubna i raptem 24 godziny mialam obok swojego, swiezo poslubionego meza , to poplakalam sie, ze nie dam rady. Ze brakuje mi oddechu, przestrzeni, ze nie moge rozlozyc sie sama na lozku ze sterta kolorowych gazet, ze jest obok mnie ciagle maz. Przerazilam sie, ze z mojej wolnosci zostalo tylko wspomnienie . Dopiero musialam mu to wytlumaczyc, dlaczego placze i powiem Ci, ze maz wcale nie byl tym tak zdziwiony. Powiedzial, ze wystarczy, ze powiem, ze chce kilka minut, czy godzin pobyc sama ze soba (przyjemnosc, hobby, praca) a on w tym czasie znajdzie sobie inne zajecia ,niz bycie ze mna. Nie rezygnujcie z fajnych mezczyzn ,mozna wszystko pogodzic przy wyrozumialym partnerze . Tak jak pisalam, cudowny, fantastczny, wyrozumialy partner to rzadkosc w naszym zwariowanym swiecie. Kobiety -glowa do gory i smialo wkraczajcie w zwiazki z nietuzinkowym mezczyzna:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres lepszy przyklad to tylko Jaroslaw K. i poczucie krzywdy :D Al bundy proponuje wejsc na droge przestepcza mozesz sobie zafundowac 25 do dozywocia takiego lezenia na wyrku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al Bundyyyy
czizas aleś ty "MONDRY" męcz się dalej z jedną i rób na ta swoją "wybrankę". Ja inwestuje w siebie i dzieki temu mam 3 różne modele w roku. Czasami zdarzają się świeżutkie nie śmiegane. Może w wieku 45 się zwiąże na starość (duży wybór wśród 40 stek) a jak na razie czyje się wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al Bundyyyy
hehe ale zazdrośnik z ciebie. Mógłbym Cię teraz obrazić, ale nie chce Cię obrażać bo znize się do Twojego poziomu i pokanasz mnie inteligencją O_O Powodzenia w "Miłości" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwol ze Cie uswiadomie - jestem kobietą :) oraz rozczaruje - nie obrazisz mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emeraldos
czizas > on dazy do ciaglych kontaktow ze mna, wiec nietrudno wywnioskowac, ze ma inne potrzeby a mieszkajac z kims troche trudno mu powiedziec "moze byc wyszedl na pol dnia albo na noc, bo chce pobyc sama" Regres > mamy wolnosc slowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emeraldos jestes pewna ze masz 32 lata? moze rodzice zrobili Ci jakis ponury zart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emeraldos
Rozumiem, ze Twa zjadliwosc ma jakies podloze... niech zgadne... nikt Cie nie chce? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mieszkalas z gosciem, nie rozmawialas z nim jak sobie wyobraza wspolne zycie ale wiesz na 100% ze by Ci to nie odpowiadalo z taka postawa mozesz sobie od razu kota kupic i nzawac go alik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al Bundyyyy
to może masz ochotę na kawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al Bundyyyy
czizas ja Cię chce... na zawsze zobaczysz bedziemy taką piękną parą, będę Ci traktował jak boginię i w ogóle, zobaczysz :D:D:D Najlepsze są sfrustrowane babki, najbardziej się wyżywają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×