Strona ślubna

to jeszcze niesamowicie... głupia!

Ślub dobiegnie końca i sens jej życia też

nie wiem co macie do chłopaka ziai. dobrze kolesiowi z oczu patrzy i przynajmniej nie wygląda jak te wasze łyse drechy :P

ale ta stronka słiiiiitt:))) tyle motylkow :))))))))))))))))

Między grubasem a dresem są jeszcze dziesiątki innych możliwości

wygląda normalnie, tylko ta laska jest na tych zdjęciach na maksa sztuczna i wyretuszowana i jeszcze do autorki strona rzeczywiscie jak 13-stolatki, te motylki itd, ale ok, może tak lubisz, tylko czemmu do cholery do tych słitt motylków dałaś takie 'pół dziwkarskie zdjęcie????

Wydaje mi się, że Zia86 dała nauczkę wielu osobom, żeby zbytnio nie obnażać się w internecie, bo ludzie wszystko wywęszą.

Nie rozumiem jak można żyć tak na pokaz..za grosz prywatności, intymności..pewnie opis i filmik z nocy poślubnej też umieści w internecie, oczywiście okraszony setkami motylków

Ale co to da? Już tyle osób tu pisało i to od dłuższego czasu, że to bez sensu takie wystawianie swoich osobistych spraw na publiczne komentarze i co? Widocznie Zia tak lubi.

Raczej przed nocą poślubną stworzy setki tematów pt. "co powiecie na te majtki" albo "strona nocy poślubnej" albo "jak się wam podoba zaprojektowana przeze mnie prezerwatywa na noc poślubną?" (oczywiście różowa i w motylki:)

żal, ze dziewczyna robi z niego pośmiewisko

Oni razem będą pośmiewiskiem po tym całym ślubie

Ty chyba również tak jak i Zia86 nie należysz do najbardziej rezolutnych dziewczyn? :o Bo jak możesz pisać, że "ludzie wywęszą". Ja nic nie węszyłam, to Zia86 weszła z buciorami w fora ślubne i całkowicie je zaśmieciła! To nie my wchodziłyśmy w jej życie prywatne, ale ona nim nachalnie epatowała, więc zastanów się następnym razem zanim coś napiszesz...

Buahaha :)) No wiesz ... nie do Ciebie należy podważanie mojej roztropności ;) Nie jesteś jedyną personą na forum i nie pisałam o Tobie (mam nadzieję, że Twoja inteligencja pozwoli Ci zrozumieć następującą część zdania), ale o osobach które ją w prostacki sposób obrażają i szkalują. Jednak nie mam zamiaru być rycerzykiem Zia, wyraziłam tylko swoje zdanie na ten temat, bo nie cierpię patologii i wulgarności. TYLE

http://tnij.org/jauh

Ale ja również, z wielką chęcią bym ją poobrażała, bo wręcz nie trawię takich (nie będę nazywać jakich...) dziewczyn. A nie robię tego, bo to nie w moim stylu :) Jeżeli ona jest prawdziwa to zasługuje na niejedną obelgę, więc w przeciwieństwie do Ciebie nie dziwię się, że ludzie ją wyzywają.

Jest akcja i jest reakcja. Nie popieram przeróbek tych stron, które podała Zia, ale z drugiej strony... Po co pisać o sobie prawie wszystko na publicznych forach? To logiczne, że zawsze znajdzie się ktoś, kto to wykorzysta, a internet nie jest miejscem kultury i savoir vivru (pewnie źle napisałam, niepoprawnie).

puściłam dalej w obieg, niech panienka dostanie nauczkę!

Ok, jeśli ktoś ma taką potrzebę to może skrytykować, ja mam jedynie zastrzeżenie co do formy, bo nie odpowiada mi takie plebejskie poczucie humoru! Konstruktywna krytyka - ok Wieśniackie obrażanie i nagonka - nie

No ok, ja to rozumiem, ale... trzeba się w necie liczyć ze wszystkim. Też już pisałam Zii, że dla mnie niepojęte jest, jak można wystawiać tyle prywatnych szczegółów ze swojego życia na żer publice, która - jak widać - ma z tego niezły ubaw (mało powiedziane). Pomijam już fakt, żeby z każdą drobną lub wielką sprawą "lecieć" na fora i pytać obcych ludzi, jakby nie miało się przyjaciół, rodziny itd. Tak, wiem: topik nie o tym.

tak skonczyc. W necie siedza rozni ludzie a Zia podaje jak na tacy wszelkie swoje dane, dokladnie sie obnaza publicznie :O Ja sie nie zdziwie jak sie znajda swiry ktore w realu jej zepsuja ta uroczystosc, czego oczywiscie jej wcale nie zycze.

ależ już się ludzie umawiają :) http://www.wykop.pl/link/267069/tak-sie-planuje-slub-2-lata-przygotowan-100-tysiecy-zl/#comment-1767089

Też uważam, że konstruktywna krytyka jest ok, a to co się dzieje wokół Zia jest naprawdę niesmaczne. Wulgarne komentarze, zakładanie o niej wątków, liczenie jej wpisów na forum, sprawdzanie harmonogramu zajęć... Czemu to ma służyć? Gdyby ktoś napisał "Słuchaj Zia, odnoszę wrażenie, że za bardzo koncentrujesz się na całej tej otoczce ślubnej" to nie byłoby w tym nic złego, ale rzucanie epitetami, obrażanie jej i wyśmiewanie jest nie na miejscu. Zia nikogo nie obraża, zawsze jest miła i kulturalna. Nie każdemu musi się podobać jej pomysł na ślub i wesele oraz to co robi z pieniędzmi, ale to nie jest powód, aby od razu robić na nią nagonkę! Zia nikomu krzywdy nie robi. Dalibyscie w końcu dziewczynie spokój. :)

Kwik rozpaczy - myślimy b. podobnie :)))

A ja powiem tylko tyle: mozna sie cieszyc slubem, przygotowaniami, ale wszystko ma jakies swoje granice. ZIa, pomysl, co poczuja Twoi rodzice, rodzina- gdy zobacza gdzies przerobiona przez malarza Twoja strone z rozowymi penisami. Gdy przeczytaja, jak i kiedy stracilas cnote, nawet dowiedza sie tych malo apetycznych detalach.... nie wstyd Ci? Pewnie za chwile powiesz, ze Twoi rodzice ani rodzina nie buszuja po necie, ale przeciez ktos "zyczliwy", sasiad , sasiadka moze powiedziec Twojej mamie, ze np jej coreczka znalazla w internecie Twoje i narzeczonego zdjecia, opis Twojego pierwszego razu i inne takie. Ja na Twoim miejscu spalilabym sie ze wstydu- tym bardziej, ze jestes na utrzymaniu rodzicow i na pewno chcieliby byc z Ciebie dumni. Tymczasem- co moga wywnioskowac po lekturze Twoich tematow? Ze opuszczasz zajecia, za ktore oni placa kupe kasy, ze przez wysiadywanie na forach slubnych w poszukiwaniu "nowych inspiracji" chodzisz pozno spac, i zamiast wstac rano do szkoly, odsypiasz kosztem cwiczen i wykladow. Ze wieczorami zamiast zakuwac do szkoly zajmujesz sie pytaniem o rozmiar czcionki na zaproszeniach, i ksztaltem winietek :O ze od roku nie mozesz sie zdecydowac na kolory przewodnie, co oczywiscie znacznie komplikuje sprawe cukiernikom, jezeli chodzi o kolor lukru na babeczkach, bo przeciez wszytsko musi do siebie pasowac :O Ze oni musza zapewne ciezko pracowac po to, bys Ty mogla "uczyc sie" i utrzymywac w krakowie- a tak na dobra sprawe z tej nauki nie bedziesz miala NIC. Moze poza tytulem mgr z prywatnej uczelni. Bo wiedzy na tych studiach to Ty w ten sposob nie zdobedziesz. Dziewczyno, ogarnij sie. Popatrz jakie posmiewisko robisz z siebie, narzeczonego(jak mozesz dalej wystawiac tutaj wasze prywatne zdjecia, jezeli widzisz, jaka jest na nie reakcja!!!), swoich quasi-studiow i calej AK. Na dodatek ktos wygrzebal Twoje mega niekorzystne zdjecie bez makijazu, i teraz Twoje podejscie do wystawnego slubu jest uwazane za zaleczanie kompleksow- nie wiem, czy slusznie. Wykasuj te glupie tematy, kompromitujace posty- chociaz pewnych rzeczy eei zdolasz, bo juz je rozpowszchniono, i poszly "w swiat". Ratuj to, co Ci zostalo.Moze przez te pol roku ludzie zapomna? Powinno Ci to wszystko dac do myslenia.

"Gdyby ktoś napisał "Słuchaj Zia, odnoszę wrażenie, że za bardzo koncentrujesz się na całej tej otoczce ślubnej" to nie byłoby w tym nic złego, ale rzucanie epitetami, obrażanie jej i wyśmiewanie jest nie na miejscu." Kwik - ale wiele osób jej tak pisało, w tym albo podobnym tonie: bez krytyki, przytyków i wyśmiewania.

Zia po swoim slubie ma zamiar zajac sie profesjonalna organizacja wesel. No, coz powodzenia ale ja nie skorzystalabym z ofert tej osoby. I nie dlatego, ze nie podobaja mi sie pomysly Zia. Ale ona sama siebie przereklamowala i poszlo to w zlym kierunku :O Nie chcialabym aby cien Zia polozyl sie na moim weselu i aby z mojego najpiekniejszego dnia ktos w koncu urzadzil sobie zabawe :O A cholera wie ilu "wrogow" Zia sobie narobila. Nie, nie, ja za jej uslugi na pewno podziekuje ;-)

Oj ludzie... Oj baby... Emocjonujecie się, wijecie jak rozdrażnione węże, tracicie czas na wyszukiwanie postów, zakładanie coraz to nowych wątków o Zia, zamiast po prostu ZIGNOROWAĆ ją. Nie reagować, nie odpowiadać. Dać sobie spokój. I to będzie dla niej dotkliwsze niż Wasze głupie i złośliwe komentarze, które tylko Wam wystawiają swiadectwo zawistnych i może zazdrosnych istot. Nie wiecie, że wiele osób przyjmuje za zasadę "nie ważne co, ale niech gadają". Za chwile Zia ujrzycie w jakimś programie TV, gdzie będzie opowowiadać o swoim ślubie i negatywnych reakcjach otoczenia. I to Wy ją wylansujecie!!!! Mało to takich lasek zostało wylansowanych? Tą nadmierną koncentracją na niej, tym ostentacyjnym wyrzucaniem jej z forum, tymi durnymi komentarzami pomagacie jej stać się sławną. Niestety. Wspomnicie moje słowa. Nie wiem zresztą jak podłymi musicie być ludźmi, by zniżać się do tryskania jadem i tracenia energii na wyganianie i wyśmiewanie kogoś. Nie macie swoich spraw, problemów? Mnie też wydaje się głupie to co robi Zia, ale mam ważniejsze problemy na głowie. Sens istnienia niektórych na tym forum określa właśnie Zia... Dziwne, ale prawdziwe. Ja tam nic do niej nie mam, chociaż nie popieram jej stylu zycia i widzę, że ośmiesza siebie, narzeczonego, uczelnie której i tak nie skończy itd. Tak trudno jest Wam po prostu ignorować to co ona pisze? Dlaczego? Niech sie ośmiesza, co Wam do tego? Pisze na temat, wiec nie możecie jej tego zabronić.

Zia już dawno wyleciała ze studiów. Już nie jest studentką. Ściemnia, że studiuje żebyście się z niej nie śmiały, że przez przygotowania do ślubu zawaliła rok. Ot, cała prawda. Wiem to z pewnego źródła.

jak można pisać, że tracę na nią czas? straciłam czas tak samo jak i Ty pisząc tego posta powyżej - ani więcej, ani mniej. jak w ogóle możecie pisać, że my się nią zajmujemy? JA SIĘ ZAJMUJĘ SWOIM ŚLUBEM! dlatego siedzę na forum, dlatego czytam i piszę komentarze i jeśli napiszę jeden komentarz więcej do dziewczyny, która jest dla mnie żałosna i zaśmieca to forum, to naprawdę nie świadczy to o tym, że zazdroszczę, że tracę czas, że nie mam co robić lub że jestem zawistna itd. laska robi syf z for ślubnych i koniec kropka.