Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mało wiedząca mama

do mam KARMIĄCYCH PIERSIĄ dzieci ze SKAZĄ BIAŁKOWĄ... pomocy!!

Polecane posty

Gość Mało wiedząca mama

Pediatra stwierdziła u syna (2m-ce) skaze białkową. Ma zaczerwienione policzki z takimi jakby kropkami. Znika to i się pojawia... Kazała wyeliminować z diety żywność mleczną. Wyeliminowałam i od 3tyg nic takiego nie jem, a mały nadal ma te zmiany. Ile czasu czekać aż znikną? Rano np. buzia czysta, pod wieczór czerwona i szklista, wysypana ehh. Sama już nie wiem o co chodzi. Czego całkowicie NIE MOŻNA jeść? a na co można sobie pozwolić? Obecnie nie pozwalam sobie na nic, a kawa zbożowa z mlekiem to mi się marzy!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b1e
a moze to sa potowki tylko jakis przemadrzaly doktorzyna stwierdzil skaze bialkowa by pokazac jak jest madry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uzywam i
moj synek ma skaze, wyliminowalam wszystko z bialkiem, czytalam metki doslownie wszystkiego. moja uboka dieta doprowadzila jednak do mniejszej ilosci pokarmu. jak przeszedl na nutramigen skora sie poprawila bardzo! przy diecie eliminacyjnej tak nie bylo. i wlasnie rano byla buzia ladniejsza lub na zew, pod wieczor sie pogarszalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slon42
moja córka była wyłącznie na niutramigenie lub prosobi i było ok,wszelkie zmiany powodowały wysybki i wymioty oraz biegunki po roku scisłej diety jest ok.je wszyztko,dziś ma 18 lat diete zaczeła majśc 6 tyg lekarz powiedział ze jesli bede przestrzegac diety po roku zmiany się cofną i miał racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można pić kawy z mlekiem jeśli dziecko ma skazę białkową , w ogóle nie można NICZEGO co zawiera choć odrobinę mleka, sera, masła, maślanki, serwatki, białka mleka i w ogóle czegokolwiek co pochodzi od krowy także wołowiny i cielęciny. trzeba czytać etykietki na WSZYSTKIM bo inaczej (jeśli to skaza) to nie zniknie . podpowiem że nawet w niektórych chlebach , pasztetach , margarynach jest ślad mleka . jeśli to skaza to po całkowitym wyeliminowaniu mleka w 2 tygodnie powinno zniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skóra dlatego wygląda lepiej rano, bo przez noc organizm się regeneruje trochę , ale skoro wychodzi w ciągu dnia czy wieczorem lub przy wysiłku to znaczy że coś cały czas uczula skórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało wiedząca mama
Nie, Nie, skóra czasami wygląda super właśnie wieczorem, a rano masakra! Na skórze objawia się to tak jak widzę, jest ta wysypka, ale co jeszcze dzieje się dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało wiedząca mama
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz jeść produkty bogate
w wapń, nie ma bata! Inaczej mały ssak doprowadzi twój kościec do ruiny (osteoporozy), zęby ci polecą (organizm pobiera wapń z kości jeśli nie dostarczasz go w pożywieniu). Dbaj o dietę! Wprowadź bogate w wapń pokarmy, żeby uzupełnić dzienny niedobór. Możesz przerzucić się na mleko sojowe i ryżowe, one również są najczęściej wzbogacane wapniem - jest informacja na opakowaniu (ryżowe jest lepsze i zdrowsze dla małych dzieci, bo soja zawiera śladowe ilości fitoestrogenów, niby niegroźne stężenie ale lepiej nie przesadzać). Możesz pić również mleko kokosowe, migdałowe, mleko zbożowe (np z owsa). Musisz zażywać jakieś bezmleczne probiotyki (bo nie jesz ani kefirów ani jogurtów ani zsiadłego mleka), albo jeść kwaszone rzeczy (ogórki, kapuchę) inaczej spadnie twoja odporność na infekcje i do tego możesz borykać się z częstą grzybicą pochwy (bo nie dostarczasz organizmowi pałeczek kwasu mlekowego ani laktozy, więc spadnie pH w pochwie i dojdzie do przerostu drożdżaków). Kupuj masło które w składzie nie ma mleka w proszku, ani śmietany, tylko jest w 100% z tłuszczów roślinnych (np. Benecol i podobne - czytaj składy na odwrocie), albo ewentualnie zawiera serwatkę (np Flora Light itp - zawsze czytaj składy). Nie dotykaj sztucznych sosów, deserów itd. które mają w składzie kazeiny, proteiny mleka krowiego, śmietankę lub mleko w proszku (to najgorszy alergen!), oraz serów żółtych i podpuszczkowych (bo zawierają ogromne stężenie kazein - siekiera dla alergika!). Źródła wapnia nie związane z nabiałem: glony (np. wakame), orzechy i nasiona (np. migdały i sezam), melasa, fasola, pomarańcze, figi, szarłat (amarant), kapusta pastewna, okra, brokuły, liście mniszku, jarmuż, tofu, soki i napoje bezmleczne wzbogacane wapniem (zazwyczaj na opakowaniu jest napisane "+ wapń" albo "calcium fortified". Cierpliwości. :) Dzieci prędko wyrastają ze skazy. Zazwyczaj po 2-3 roku życia jest już ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz jeść produkty bogate
Probiotyk bezmleczny to np. Lacidofil, ale są też inne dobre. Na składach produktów spożywczych nie polskich unikaj składników, które w nazwie będą miały "casein", "milk protein", "rennet", "cream", "creme fraiche", no i oczywiście "milk"/"milch"/"lait"/"leche"/"latte". Dasz radę. :) Czas szybko zleci i nim się obejrzysz będziesz leniwie sączyć gorącego Anatola na mleku. :) Póki co kupuj sojowe i ryżowe. Są trochę słodkie i mdłe, ale po miesiącu się przyzwyczaisz i zaczną ci smakować. Z kawą są akurat, bo nie trzeba dużo słodzić. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz jeść produkty bogate
Ktoś tam u góry wspomniał o białku jajka kurzego, ale nie słusznie, bo ono nie ma niczego wspólnego z proteinami mleka krowiego, poza mylną nazwą. Jaja to nie nabiał i możesz je autorko spokojnie jeść. Na jajka jest osobna alergia niż ta na mleko. Jajka również mogą uczulać, ALE taka alergia nie ma związku z nietolerancją białka mleka krowiego. To dwie zupełnie różne alergie. Jeśli nic się nie dzieje, to można je jeść, a później podawać dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi alergolog poleciła łykać wapń w tabletkach albo musujące, aczkolwiek nie ma to jak naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fakt. bo naturalny jest
lepiej przyswajalny niz sztuczny suplement diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fakt. bo naturalny jest
no i pamietajmy, ze potrzeba witaminy D zeby organizm przyswoil wapn. w tym celu trzeba jak najczesciej smigac na sloneczku i spozywac pokarmy bogate w witamine D (i nie, nie pisze tu zadnych o kropelkach z apteki, tylko prawdziwym jedzeniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, nie słuchaj osoby, która rozpisała się powyżej, że białko można jeść, najlepiej zasięgnij porady lekarza specjalisty - piszę Ci to ja, alergik od dwudziestu lat i mama córki ze skazą białkową. Obie chodzimy do alergologa. Nietolerancja laktozy to co innego niż skaza, natomiast przy skazie białkowej zabronione jest spożycie białek kurzych, gdyż uczulają nawet bardziej niż białko mleka, alternatywą są jajka przepiórcze. Żółtka kurze można jeść, białko nie! Wpisz sobie w google skaza białkowa, wyskoczą Ci setki artykułów, możesz zacząć od tego, dowiesz się więcej niż z forum. Ja karmiłam rok i mam się dobrze - a byłam na diecie. Brałam wapno, nie pamiętam w jakiej ilości, ale zaleconej przez lekarza. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faleo, twoja córka ma
najwyraźniej również alergię na białko kurze, a może nawet nie i o tym nie wiesz. Masz słabego alergologa. Ja również bazuję na fachowej literaturze NIE POLSKIEJ i nigdzie nikt nie wypisuje takich farmazonów. Mam nietolerancję protein mleka krowiego, jem jaja z białkiem i mnie NIE UCZULAJĄ. Ktoś ci nieźle namieszał w głowie. Jesteś w błędzie i straszysz ludzi. Wklej mi chociaż jeden poważny artykuł (nie z internetowego brukowca) traktujący o związku białka kurzego z proteinami mleka! No słucham? Chętnie się czegoś dowiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak NIEPOLSKA to musi być fachowa, a już najlepiej jak amerykańska. Co moja córka ma to ja wiem i będę ją karmić tak jak ja uważam - dwa lata obserwacji. Autorko, wybierz się do specjalisty, dowiesz się wszystkiego, a to co przeczytasz na forum przepuść przez duży filtr, każde dziecko jest inne i na forum nikt diagnozy nie postawi - może Twoje dziecko ma alergię, na coś zupełnie innego, mojej np szkodzą zwykłe brzoskwinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga Faleo, dobry specjalista
nie powie jej niczego innego niż to co tu przeczytałaś. Dziwne dlaczego nie podałaś mi żadnego fachowego artykułu, o który prosiłam? Wiesz dlaczego nie mogłaś go znaleźć? - Bo on nie istnieje. I nie trzeba być wielce wyedukowanym, żeby logicznie skonstatować, że są to dwie różne alergie. Tak samo twoje dziecko mogą uczulić truskawki, soja czy inny produkt, ale nie możesz powiedzieć że uczulają ją z racji skazy białkowej, bo to zwyczajnie absurd. Nie twierdzę, że twój lekarz wprowadził cię w błąd, tylko najwyraźniej go nie zrozumiałaś. Jeśli twoją córkę uczula zarówno mleko, jak i białko jaja kurzego to znaczy, że dziewczynka cierpi na dwie alergie, a nie jedną - ma i skazę białkową i alergie na białko jaj kurzych. Jajo to nie nabiał. Nie będę cię nawet na siłę uświadamiać, jeśli masz wątpliwości zapytaj alergologa (tylko tym razem go uważniej słuchaj) i dodatkowo sprawdź w encyklopedii i jakiejś mądrej POLSKIEJ książce o alergenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga Faleo, dobry specjalista
No i skoro nawet brzoskwinie szkodzą twojej córce, to znaczy że ma więcej nietolerancji pokarmowych niż przeciętne dziecko. Zwykły skazowiec nie toleruje WYŁĄCZNIE nabiału. A z tego co piszesz wychodzi na to, że twoja mała ma szereg różnych alergii i nie jest to na pewno normalne zjawisko u statystycznego skazowca. Większość dzieci ze skazą poza nabiałem może jeść wszystko (i pełne jaja i brzoskwinie), bo tylko nabiał je uczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga Faleo, dobry specjalista
Sama borykam się z nietolerancją mleka krowiego, więc doskonale wiem co mi jest i jak się z nią obchodzić. To chyba naturalne, że człowiek się interesuje tym co mu dolega, prawda? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam , czy ktores z pań jeszcze tu zagladają? Mnie równiez dotkneła dziwna alergia.. tzn syna ktorego karmie piersią. Wykonalismy testy z krwi.. ale syn ma dopiero 7 miesiecy.. wiec nie wiem jak wyjdą. Poki co syn ma plamy czerwone ktore go swędzą zaraz pod szyjką, na zgięciu pachy i w okolicach intymnych :( już smarujemy te miesca mascią sterydiwa bo zwykle nie dawaly rady. Ja dieta od kilku dni. Ale to zapewne moja wina, bo raczej nie będzie tolerowal mleka i pochodnych a ja jadalam sosy na smietanie, masla, jakis czas temu jajecznice i te plamki sie nasilaly az do teraz zroboly sie mocno rozognione" i swedzą go :(. Dostal Bebilon pepti ale absolutnie nie chce go pić. Nadal karmie piersią ale z powodu braku wiedzy i zadnego doswiadczenia w byciu na takich dietach nawet nie wiem wlasnie co mozna jesc na moim miejscu.. ani tez nie wien na co kontetnie on tao reaguje! wczoraj dostal kasze manne i tez ni siewydaje że go uczulila! szok.. ale zaczynając od podstaw macie moze wiedze jaką mozna margarynę ? bo sucha kanapka niezbyt dobra.. Dżemy? czy to go nie uczuli jak sie najem jakichs dżemów owocowych. Jestem na etapie strachu że cokolwiek zjem to jemu się pogorszy. A on obecnie dostaje dynie i ziemniaka. wycofalam marchewke i od pocxatku mu bede podawala wszystko.. oj jakie to nielatwe zadanie.. Moze ktos tu zagląda po paru latach i coś ppdpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×