Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pewien facet

CZY MOZNA KOCHAC 2 KOBIETY...?

Polecane posty

Gość Nadal.....
jesteś tak nią zauroczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem Ci ....
że szkoda mi Ciebie...umiałeś się określić.Pisz co tam ,na bieżąco.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika. . .
To jest właśnie cena zdrady. Czworo cierpiących ludzi :( a jeśli dziecko kochanki też wie, to cierpi pięcioro ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Autora słów parę
Tak w ogóle to "Ona"wie czego tak właściwie chce ? Określiła się ? Ona sama chyba nie jest pewna czy chce odejść od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :((((.
Pewien facet....widzisz,zona chce zebys wrocil,po tym wszystkim,po tym co jej powiedziales,musi naprawde Cie kochac,wybaczy Ci.I to jest MILOSC A ta Twoja kochanica...sam widzisz przeciez..sama pewnie nie wie czego chce,ma meza i dziecko...z Toba jest jej moze dobrze,wesolo i milo,a Ty jestes zakochany jak nastolatek, gdyby ona chciala z Toba byc juz by byla.... Jak Ty sobie to wogole wyobrazales wszystko????,ze wezmie dzieciaka od OJCA i przyjdzie z nim mieszkac do Ciebie?do wynajetego przez Was mieszkania?i bedziecie w trojke szczesliwi???! i Tatus napewno sie zgodzi.... szanse znikome jedno jest pewne....skrzywdziles kobiete ktora N A P R W D E Cie kocha obudz sie,przeciez nie masz 17 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek kot
kochałem dwie jedną w dupę drugą w cipę a one mnie kochały bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też życzę
powodzenia, zrobiłeś co mogłeś... Myślę, że Ci się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..no i cóż
iż żona go kocha , skoro on jej nie.. a do tanga trzeba dwojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważam....
że nie powinien wracać do żony jeśli jej nie kocha,po co ?Bardzo dobrze zrobiłeś ze odszedłeś...A jeśli z kochanką Ci nie wyjdzie to może kiedyś spotkasz tą JEDYNA PRAWDZIWĄ.Ja dla mojego męza jestem taką wiec Ty też masz szanse na bycie szczęsliwym.Powodzenia.I pisz co tam u Ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co na to wszystko
kochanka ? Co chce zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja drogi autorze życzę Ci
z całego serca , aby obie kopnęły Cię w du*e:D tej drugiej w koncu sie znudzisz , zobaczysz...albo zostawisz dla niej zone , zwiazesz sie z nia i okaze sie , ze wcale nie jest tak kolorowo..z zona spedzasz kazdy dzien , znasz ja troche...a o tej drugiej co mi powie...seks i wyjscia do kina to nie to samo co wspolne zycie...tej kobiecie po prostu spodobał sie taki układ , bo inaczej tego nazwac nie mozna...zapraszasz ja na kolacje , umilasz czas w łozku , zabierasz do kina..czegoz wiecej chciec?! co Ty myslisz , ze ona czuje tak samo jak Ty?! nie !! bo gdyby tak było juz dawno , jak nie na poczatku prosiłaby Ciebie abyś wział rozwód z zoną i był tylko na jej wyłacznosc..no skoro tego nie zrobiła , sprawa jest jasna , pasuje jej wygodne zycie...wie , ze gdy odejdzie niczego jej nie zarzucisz bo masz żonę i ona mogłaby to wykorzystać.ma Cie w garsci jednym słowem..tak na marginesie dobra z niej aktorka;) tylko pogratulowac kobiecie...Ty z kazdym dniem myslisz o niej bardziej , intensywniej , a ona to wykorzystuje..sama bym chciała aby jakis facet bez zobowiazan doprowadzał mnie do orgazmu kazdego dnia , zaprosił na wykwintną kolacje , do kina a potem po prostu dał mi swiety spokoj ...tak jak w przypadku tej drugiej...nie mozesz łapac dwoch srok za ogon , bo predzej czy pozniej to sie odwroci przeciwko Tobie...zdrada zawsze wyjdzie na jaw...przyjdzie czas wyboru ...zony nie wybierzesz bo kopnie Cie w du*e jesli ma "baba jaja", kochanki tez nie wybierzesz bo dla niej to zwykła znajomosc ... masz tutaj pewien topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4719810 i zastanów się czy warto ...;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..pewien facet
...."bo predzej czy pozniej to sie odwroci przeciwko Tobie...zdrada zawsze wyjdzie na jaw...przyjdzie czas wyboru ...zony nie wybierzesz bo kopnie Cie w du*e jesli ma "baba jaja", kochanki tez nie wybierzesz bo dla niej to zwykła znajomość ..." ale tu wszystko jest jasne, moja zona wie i Jej mąz też wie.Do zony na pewno nie wrócę , bo jej nie kocham! W tym tygodniu wszystko się rozstrzygnie. Ona myślała, ze mąz Ja wyrzuci z domu i będzie łatwiej tymczasem wybaczył Jej i chce z Nia być. Ona ma trudny wybór, bo kocha Ją 2 facetów a ... jest jeszcze dziecko dziecko. ja to rozumiem... zapewnia mnie o uczuciu i ze chce ze mną byc ale dopiero jak wejdzie do "naszego" mieszkania będę wszystkiego pewien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pewien facet
Wszystko jest latwe i proste, jak sie komentuje na kafe. W prawdziwym zyciu wcale nie jest to tak proste i latwe. Poki co, jest 5 nieszczesliwych osob, w tym dziecko. Slowem tragedia w kilku odslonach. Ty zauroczony, ona zauroczona, ale czy z tego bedzie milosc ? To wielka niewiadoma. Mam duze watpliwosci czy ona odchodzac do Ciebie bedzie tak naprawde szczesliwa. Byc moze tak, ale zaplaci za to szczescie bardzo duza cene. Zreszta, zebyscie Wy dwoje byli szczesliwi, cala 5 musi za to zaplacic. Czy Wy bedzie w stanie udzwignac ten ciezar ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BU 36
Autorze jesteście już razem ? Od 1 lutego mieliście zamieszkać we wspólnym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
autorze a co zrobisz jak ona nadal kocha się z mężem (uprawia seks)? chyba tak jest bo inaczej mąż nie chciałby jej wybaczyc... nie jesteś zazdrosny?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
przecież jej mąż jest impotentem z dalekoposuniętą podagrą oraz prostatą i wymaga raczej pielęgniarki do zmieniania pieluch, a nie żony, a że ubytek wzroku nie pozwala mu na odróżnieniu jednej od drugiej, to nawet nie zauważa tego,że od paru lat pielęgnacją jego chorych członków zajmuje się troskliwa 80-letnia sąsiadka, która donosi mu sukcesywnie pierogi do łóżka. I tyle, czy to takie trudne do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszęę
:-) Pewien facet odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anap
Witam jestem taką żoną, jestem ciekawa finału,mój mąż miotał się trzy lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba za mąż nie wyjdę bo po co jak takie rzeczy sie dzieją.I co się stało po tych trzech latach?odszedł?czy jest szczęśliwy z inną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla ścisłości my mamy2dzieci,ona w związku,on tutaj ona irl.po trzech latach wyjechał do irl,czy są szczęśliwi to się okaże to dopiero trzy tyg na ta chwilę nie mieszkają razem ona nadal z byłym.dla mnie lepiej koniec karuzeli,spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Panie.........mamy ze sobą dużo wspólnego,jak pisałam powyżej jestem taką żoną!!!!!mogę podzelić się jak to wygląda z drugiej strony>kiedy to Wielka Młość jest niezdecydowana.Moj maż trzy lata temu wyprowadził się z domu,trzy lata czekał na ruch SŁOŃCA ,popadł w nędzę emocjonalną jak i bytową(w pewien sposób pociągnął mnie za sobą).Jak pisałam pow.wyjechał 3 tyg.temu do IRL za chlebem jak i za sercem,jej czasu było za mało do tej pory mieszka z"byłym"partnerem.Nie ,nie okłamywał mne przez ten cały czas powiedział mi odpowiednio wcześnie,może za wcześnie? Było powiedziane dzieciom,znajomym.......telenowela brazylian to mało,ale był "sprytniejszy" od Ciebie ,bo jak się okazało żył na dwa domy,czekając na ruchy tam ,a tutaj bo są dzieci ha,ha....rozdwojenie osobowości.Ja miałam robioną wodę z mózgu kompletną,prosiłam od początku zostaw ,nie chcę cię widzieć bo mnie to boli ,nie był dla mnie osobą obojętną co szczerze powiedziałam ,ale nasze życie toczyło się na dwa domy zależały w dużej mierze od wiatrów z IRL.Pani pasowało przyjeżdżała zwiedzać nasz piękny kraj,telefon grzał się od sms.A jeszcze w tym wszystkim ja byłam pod ręką rozmawiałam tłumaczyłam ,prosiłam aby wyjechał i próbowałam pokazać dobre strony tego,bo będzie bliżej niej ,bo może się wtedy wszystko ułoży.Ale jak się okazało to ona trzymała go na odległość bo było fajnej,atrakcja ?a on taki bezwolny.Jak pisałam pojechał w końcu bo tu właściwie nic ,wielka czarna dziura,ale do pełni szczęścia jeszcze.......ale ja odetchnełam ,nie żyję już jego problemami,wątpliwościami i czym tam jeszcze.Jesteśmy,Byliśmy 19 lat razem +/-te trzy bo to dziwne było. Więc jako taka żona Mam do Ciebie Gorącą Prośbę :Jeżeli nie chcesz być ze swoją żoną ,daj jej spokój,oszczędź jej Tego co ja przechodzłam nie ukrywam że za swoim przyzwoleniem,ale jak czytałam twojej żonie też nie jesteś obojętny,to my jesteśmy porzucone,nie byłyśmy na to przygotowane że zaczynamy nowe życie,a ile nam potrzeba czasu do oswojenia się z tym co spotkało was.TO TYLKO NASZA SPRAWA,MOŻE 5,10LUB 15 LAT,pewnie najwygodniej byłoby powiedzieć już cię nie chcę ,bo jest KARMICZE POWIĄZANIE,BRATERSTWO DUSZ CZY CO TAM JESZCZE.....i macie spokój,ale to tak nie działa.Ja życzyłam szczęścia im od początku,teraz też życzę (bo cóż mogłam zrobć,przeż ten cały czas walczyłam z wiatrakami jak się okazuje)tylko chciałabym ,abyś oszczędził żone swojej .....Podobno co z oczu to i z serca ,ja po tych trzech tyg.muszę to przyznać ,to działa nie jest super ,ale lepiej ja mam więcej spokoju ,dzieci też jakby bardzej wiedzą o co chodzi.A jako ciekawostkę to jego WRÓŻKA była taka fajna jak już przybywała to wiele dóbr kupowała,pieniądze wydawała(nie moje)on był bardziej na jej utrzymaniu.Jak tak w tym wszystkim się jest to mój szanowny mał.był takim sobie utrzymankiem, rozterki miał jak panie z topiku dla kochanek. I dlatego jestem ciekawa finału takiej rozmemłanej sprawy,bo coś ,bozawsze jest coś .Zyczę powodzenia.Taka Sobie Żona P.S trochę to nie gramotne,przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorze jak się trzymasz ?
Jesteście już razem ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..pewien facet
witam, dawno mnie nie było... ale jestem z Nia, zamieszkaliśmy razem, jestem cholernie szczęśliwy:) Jej syn chyba mnie lubi, przynajmniej tak mi się wydaje, fajny chłopak, dobrze się dogadujemy.Życzę sobie i wszystkim piszącym na tym topiku, dużo szczęścia , miłości i ogólnie wszystkiego dobrego:) pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszczę
Twojej kobiecie faceta z charakterem Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freska.
Pewien facet miło przeczytać,że Wam się ułożyło. Widocznie byliście sobie pisani :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
teraz jest szczęśliwy, niech napisze za jakiś czas czy dalej jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa38
warto wierzyc w miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×