jestem walnieta....

Nie wiem co sie ze mna ostatnio dzieje. W przeciagu paru miesiecy kilkanascie moich kolezanek zostalo matkami. Wiekszosc juz urodzila, ale kilka z nich jeszcze chodzi w ciazy. Sa to normalne, fajne dziewczyny tyle, ze nie dbaja o swoja przyszlosc a jedynie ich celem jest zalozenie rodziny i posiadanie dzieci. Wszystkie mamy od 20 do 23 lat i od kazdej slysze, ze to "juz czas" na dziecko. Ja studiuje i w sumie to nie chce miec narazie dzieci bo nie mam na to warunkow, a nie chce jeszcze bardziej obciazac rodzicow finansowo. Ja chcialabym skonczyc studia, znalezc prace i dopiero wtedy ewentualnie miec dziecko. Jednak ostatnio zauwazylam, ze zazdroszcze tym wszystkim kolezankow. w sumie sama nie wiem czego, ale jednak. One wszystkie siedza w domu, a faceci zarabiaja na zycie. chodze wkurzona i sama nie wiem o co mi chodzi, czuje jakas zazdrosc

za kilka lat koleżanki beda miały obwisle cycki. a faceci młode kochanki

ja tez tak mam. tyle, ze ja zazdroszcze im, a na drugi dzien np. stwierdzam, ze wcale nie chce miec dzieci, albo ze dopiero w wieku 30lat. Tez jestem walnieta :) ale studiuje 3 kierunki i jakbym miala dziecko to nie skonczylabym zadnego. dziecko to nie zabawka, trzeba miec kase zeby moglo sie rozwijac. dziecka sie nie usunie jak w simsach

NO mi dziecko teraz tez pokrzyzowalo by wiele planow. Przerwac studia musialabym napewno i nie wiem czy bym je pozniej dokonczyla. Mam tak samo. Jednego dnia zazdroszcze, a drugiego zaprzeczam.

gdybym byla bogata i miala meza to bym sobie mogla zrobic dzidzie, ale jak mam potem klepac biede to wole poczekac te kilka lat ;)

Ja niby tez, ale wlasnie chyba to mnie wkurza, ze one maja wszystko latwa reka. Facet im da kase i maja. Boze wiem , ze nie ma czego zazdroscic , ale juz samanie wiem czemu tak jest

po prostu jestes kobieta, to nasza biologia, chcemy miec dzieci, a one beda juz zawsze uzaleznione od swoich facetow, a ja tak bym nie chciala

nie pękaj. Ja też jestem walnięta...a poza tym.. też nie mam dzieci i w najbliżej przyszłości ich nie będę mieć. Pracuje, studiuje, myślimy z m. kupić dom, więc nie stac nas na dziecko.

taka jakaś moda teraz na dzieci w młodym wieku i już, matką można być i mając 26 lat

szukam jak mogę tego jedynego ale oni uciekają bo prawdopodobnie boją się że nigdy mnie nie zaspokoją, mam strasznie wielką waginę. ostatniego partnera który miał ok 15 cm w ogóle nie czułam , jakby wkładał mi palec. kurczę bóg z jednej strony mnie obdarował a z drugiej skrzywdził

A ja mam 29 i tak się cieszę, że nie mam dzieci!!! Mogę jechać za pracą gdzie chcę, rozwijać się i przeżywać erotyczne przygody. Zajebiście, że nie mam dzieci!

Ty wstretny podszywie powyzej :P:P:P W mojej miejscowosci w tym orku byl straszny wysyp z tymi dziecmi. I najwiecej dziewczyn zachadzacych w ciaze ma 20/21 lat. Wkurzaja mnie te teksty typu "juz czas".