Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baleniska

Mojemu mężowi przeszkadzają wizyty mojego ojca i brata!!!!

Polecane posty

Gość może wyjedź gdzieś z mężem
na dwa tygodnie a syna zostaw ojcu i bratu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baleniska
To nie jest tak że mój ojciec nie interesuje się moim bratem, po prostu mój ojciec i brat jak do nas przychodzą to siedzą często w swoim towarzystwie a mój ojciec zajmuje się często trójką dzieci(zarówno moim synem jak i dziecmi brata). Ojciec i brat mieszkają razem, a ja się od nich wyprowadziłam, zostawiając ich samych z tym wszystkich. Również mam wobec nich wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkaaaaa......
jestes glupia jak but. jak tak dalej pojdzie to bedziesz za chwile rozwiedziona mieszkala w jednym grajdolku z powrotem z ojcem i bratem. twoja rodzina to teraz twoj maz i syn. koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta30rose
Ale czy muszą co chwile siedzieć u Was???? Jak sie zajmują soba, to mogą u siebie, a do Was wpadać naprawdę z wizytą. Po prostu zapraszaj ich czasem "na niedzielny obiad", na "wieczorny spacer". Sama inicjuj te spotkania i ich częstototliwość, bo faktcznie stracisz męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta30rose
I wcale nie dziwiłabym się Twojemu mężowi, gdyby rozpadło Wam się małżeństwo z tego powodu. Ograniczenie częstotliwości spotkań z rodzicami i rodzeństwem po założeniu własnej rodziny jest jak najbardziej naturalne i normalne. Ja widzę tutaj problem głównie w Tobie, taki jakiś brak dojrzałości psychicznej do życia w małżeństwie. Jakie wyrzuty sumienia? Wyszłaś za maż, założyłaś rodzinę... Przecież nie odcinasz się od taty i brata, tylko zaczynasz żyć trochę innym życiem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ona od poczatku pozwolila na taki stan rzeczy,ze moga sobie codziennie przychodzic i siedziec do nocy,wiec teraz bedzie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baleniska
Dobrze postaram się ograniczyc te kontakty. Chociaż wiem że to będzie bardzo trudne, tym bardziej że mojej rodzinie napewno będzie ciężko się z tym pogodzic. Na początku małżeństwa mój mąż nie miał do mnie oto pretensji, dopiero po dwóch miesiącach zaczął mi wypominac że mój ojciec i brat prawie codziennie u nas przesiadują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystrzel sie w kosmos
no bo myslał że to tylko bedzie sporadyczne a oni sie zwalaja codzien to tego żaden normalny facet nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś głupia autorko
TWOJA RODZINA ROZBIJA TWOJE MAŁŻEŃSTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.w.j
Weź powiedź rodzinie wprost że nie życzysz sobie ich wizyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym nie chcial zeby
mi po pracy wszyscy sie w domu krecili.... mysl troche, twoj maz tez by chcial z toba tylko pobyc albo chociaz samemu odpoczac po pracy. niewazne, czy ktos siedzi w pokoju czy w kuchni. chodzi o to, ze w ogole sa tam obecni. chyba nie po to sie z toba zenil, zeby miec dom dla wszystkich. wizyty sa potrzebne i w ogole, ale nie codziennie... kiepsko widze takie zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on nie wziął sobie baby z jedn
ym dzieckiem ale trójką dzieciaków i dwoma chłopami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgd
autorko, nie obrazajac Cie ale naprawde głupia jestes! Do Ciebie nic nie dociera. Ludzie Ci pisza co masz zrobic a Ty nadal swoje..albo piszesz ze postarasz sie zmienic ta sytuacje ALE... i sie usprawiedliwiasz.. no brak słów. Proponuje niech sie Twoj ojciec i maz przeprowadza do Ciebei;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina rodzina,a le to już przegięcie, rozumiem wpaść czasami w weekend ale nie tak nagminnie jak oni, to już jest przesada i nie dziwię się mężowi weź tak odwróć sytuację, pasowałoby Ci tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie stoi na przeszkodzie
weź manatki od męża, zabierz dzieciaka i zamieszkaj z ojcem i bratem, chętnie cię przyjmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny ten twój mąż
wyobraź sobie, że sytuacja jest odwrotna to mąz mieszka u Ciebie, a do niego codziennie przychodzi jego mama i jego siostra Ty wracasz z roboty zmęczona, chcesz się wyciągnąc na kanapie, zrzucic ciuchy byle gdzie, zjesc cos na szybko, pogadac z męzem, polezec w wannie i NIE MOŻESZ bo trzeba obskakiwac gosci, kanapa zajęta, telewizor ryczy i to z programem, którego nie lubisz oglądac i co, fajnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkassdd
Naprawdę żal mi Twojego męża. Nie może się czuć swobodnie we własnym domu. Nie może sobie nawet w tv obejrzeć tego co chce... Nie może sobie po pracy w galotach chodzić i się rekasować. Niedługo zacznie żałować, że w ogóle się z Tobą ożenił. Niedojrzałaś do małżeństwa. Nie zdziw sie, jak przestanie wracać prosto z pracy do domu, jak zacznie przesiadywać w knajpach, albo znajdzie sobie cichy i przytulny kącik u jakiejś przyjaciółki... Zwyczajnie, bądźcie czasem niedostępni, zapraszaj swoją rodzinę (jego rodzinę też!!) na konkretne dni i konkretną porę, sama odwiedzaj tate i brata, a w końcu oduczą się... Robisz poważny błąd i Twoje małżeństwo rozleci się, jeśli nic z tym nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie mezowi nie dziwie
Wizyta to jedno, a "prawie mieszkanie" to drugie. Skoro syn potrzebuje towarzystwa, to podrzuc go do twojego brata, niech sie dzieci tam bawia. I nie chodzi przeciez o to, zebys w ogole przestala sie z nimi widywac, tylko zeby zachowac jakis balans. Wyglada na to, ze w tym ukladzie jest miejsce dla wszystkich z wyjatkiem twojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym tak nie chciał
żeby dla mojej żony ważniejsza była jej rodzina niż je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka ty całą rodzinę
sprowadziłaś mężowi na głowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksynmena-kunegunda
ja jestem po rozwodzie. zlozyło sie na to wiele rzeczy, w tym to że dla mojego męża najważniejsza była jego rodzina. Wiecznie mamusia, siostr, bracia. Siostra nadwagi 25 kg w wieku 20lat (na studniówce była najgrubsza w szkole) nie może sama pojśc na autobus miejski żeby pojechac na angielski tylko trzeba ją zawieść - mój mąż. On musi pomagać, bo rodzina powinna się trzymać razem (tzn. oni i ja, bo moja osobista rodzina to już nie) ja jakoś nie dzwoniłam po mojego męża z każą pierdą, bo musi mi asystować. Dletego pomyśl że wziął ciebie facet, któremu nie przeszkadza twoje dziecko, a ty jeszcze oczekujesz Bóg wie czego, żeby teściowa u ciebie przesiadywała, jego np. siostra i jejdzieciaki tez byś była zadowolona. Wy jesteście rodziną, twórzcie ją, a z resztą też trzeba mieć relacje, ale z rozsądkiem!!!! nie mogą - twój brat z ojcem też się spotykać- u jednego bąz drugiego, nie możesz ty zajeżdzać do brata z synem,żeby chłopcy mieli kontakt?? Czy tylko dom twój i męża ma być poczekalnia na dworcu.Chcesz sie rozwieść??? Niemożesz ojca zapraszać raz w tygodniu i raz w tyg. go odwiedzać??? Albo podrzucic mu syna i spędzić trochę czasu na osobności zmężem, pójśc z mężem do kina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baleniska
Właśnie teraz ojciec dzwonił do mnie i powiedział że jutro sam odwiezie mojego syna do szkoły. Ojciec i brat jak już pisałam mieszkają razem, jutro gdy do mnie przyjdą porozmawiam z nimi o tym w bardzo delikatny sposób by ich nie urazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksynmena-kunegunda
zamiast czekać ich przybycia zadzwońz pracy że po pracy podrzucisz im syna na cały wieczór i odbierzesz go o 21.. pojdzcie do kina i w żadnym wypadku nie pozwól żebyzajęli się nim w waszym domu. Jak się będa pytac to powiedz że ccesz zrobić mężowi niespodziankę inie rozmyslaj o urażeniach.. męża można urazić, ojca i brata nie.. Ja jak pisałam jestem po rozwodzie i mimo wszystko cieszę sie że uwolniłam się od SEKTY. Tak sektą ich w myślach nazywałam, sektą miłości, ja czułam sie dodatkiem, m usinie mozna powiedzieć tego ,mamusi nie można zdenerwować mamusi nie można to i tamto. tłumaczyłam mężowi że wyszłam za niego, nie jego matkę, ojca i rodzeństwo, tak jak on nie wziął ślubu z moi rodzeństwem i moimi rodzicami. WSZYSTKO DZIAŁA WE DWIE STRONY. współczuję biedakowi i powiem ci szzerze, że łatwo znajdzie pocieszycielkę, a jak sie nie zmienisz, nie dasz mu odczuć, że WY JESTEŚCIE ROdZINĄ to biedaka w koncu ktos pocieszy... myśl o męzu i waszym dziecku i twoim własnym też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baleniska
Dobrze, zrobię tak jak mi radzicie. Podrzucę im swojego syna na cały dzień, właściwie to spokojnie mogłabym wysłac swojego syna na cały tydzień do dziadka i wujka. Przemyśle to i spytam ich o zdanie, znając ich powinni się zgodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksynmena-kunegunda
a jak na prawde chcesz porozmawia z ojcem i bratem, to powiedz im,że to ty ostatnio mało czasu z mężem spędzasz, że jesteś w ciąży i zmęczona i wolałabyś poleżeć sama w domu w rozciągniętych skarpetach i majtkach i więcej czasu w tych chwilach z mężem spędzać. pod żadnym pozorem ne tłumacz się mężem ,tylko sobą- jestes zmęćzona, potrzebujesz spokoju, , potrzebujesz więcej chwil być z mężem bo jest ci bardzo bliski a nie masz nawet kiedy i jak mu powiedziec jak Ci na nim zależy itp.zresztą powinnas to mężowi powiedziec i nie jako wstęp do proszenia żeby ojciec mógł przesiadywać u was tylko jako normalne stwierdzenie faktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reee
Chłop Cie napewno kiedys zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja inaczej
Dlaczego Twoj maz nie lubi Twojej rodziny, powime ci dlaczego - bo najwyrazniej Cie nie kocha. Odejdz od niego, bo zniszczy ci zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wypowiedź wyżej to
szczyt tępoty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja inaczej
Dlaczego tepoty??? ja ani moje rodzenstwo nigdy nie stawialibysmy swojego partnera wyzej od rodziny, a juz napewno od rodzicow. Co daje maz/zona? nic, a rodzice dali nam zycie, opiekowali sie jak bylismy mali, byli przy nas gdy ich potrzebowalismy a teraz ktos ma nam zabronic kontaktow z nimi. I to wlasnie robi maz autorki. Traktuje jej ojca i brata jak jakis psow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×