wirtualny sex

chyba Ewula spokojnie nie porozmawiamy bo pełno podszywaczy

czyli jednym słowem dostałeś kosza " olała Cie " a może nie z tej strony się zabierałeś co trzeba

o tak atmosfera napięta się zrobiła ;)

odezwe sie jak podszywacze znikną

Ewula, a Ty pokazujesz cycki w sieci?

hehehe gim>>> a widziałeś już je ? bo jeśli nie to chyba wszystko wyjaśnia :P

krajst, w kwestii ewentualnego cyberka pytałem, nie czy generalnie pokazujesz

Ewula, może porozmawiamy ale nie tutaj? na czacie może?

jak napisze że tak to nakrecisz sie a jak nie to powiesz po co Ci wirtualny sex ,, w wirtualnym sexie to jest najpiękniejsze , ze mozna bardzo puścić wodze fantazji , jak sie chce ogladać " cycki " to nie ma to jak live

nic się nakręcał nie będę, w końcu i tak ze sobą nie "seksujemy", zwykłe pytanie

nie powiesz mi chyba ,ze nie chciałbys ogladać " cycek "

pewnie że bym chciał, ale nie mam 15 lat, żeby mi ciekło po nodze na samo wspomnienie o tym, że ktoś komuś w kamerze na skype pokazał to czy tamto

Cisza nastała....

cisza ,trze by sie zalogować :D:D nuda nic sie nie dzieje :D:D:D

a ja myslałam , że gimnazjaliści maja tak z 15 lat :P

Jestem factem.Która laska popisze o cyber sexie ? ronral@wp.pl

no to moja przygoda z wirtualnym sexem chyba sie juz zakończyła :(

bershkaa - a dlaczego ?

widz ze jeszcze jest ktoś ,kto nie moze spac;)

Temat umarł....

Śmiercią naturalną :D

Wirtualną :)

A może ożyje, gdy znajdzie się dwoje ludzi, którzy nie będą się krępować, by tutaj, nie bacząc na ciekawskie spojrzenia, paść sobie w objęcia. By on wargami poszukał ust swojej kochanki a znalazłszy - zamknął je pieszczotą, by ona zadrżała w przypływie pożądania i przylgnęła do niego całym swoim ciałem. Jego dłonie niecierpliwie błądzące po jej ciele, zachłannie poznające coraz to bardziej intymne jego zakamarki. W szale, jaki ich ogarnął - nerwowo pozbywali się kolejnych części garderoby, pragnąc się tym bardziej, im mniej dzieliło ich rozpalone ciała. Gorący oddech znaczył jego drogę od jej ust - drogę w dół, po delikatnej skórze szyi, po wdzięcznym łuku ramienia. Wargi złożyły delikatny pocałunek na jedwabnym ramiączku stanika - tylko po to, by po chwili drżące palce zsunęły go z ramienia. Za szeleszczącą tkaniną podążała wilgoć ust i języka, pieszczącego cudownie krągły wzgórek, pozbawiony krępującej tkaniny. Jęknęła, wplótłszy palce w jego włosy i przyciągnęła mocniej do siebie w obawie, by nie uciekł. Ale nie miał najmniejszego zamiaru rezygnować, rozpalony i dyszący. Gdy dłonie wprawnie radziły sobie ze sprzączką stanika, usta odnalazły swój cel, twardość sutka, dumnie wznoszącego się ponad jedwabistą gładkość skóry, tak spragnionego pieszczot. I zamknęły na nim swoje wargi, w subtelnej pieszczocie, której mocy dodał żar pożądania. Odrzuciła głowę do tyłu, kaskada włosów spłynęła na plecy. Przymknięte oczy, rozchylone, wilgotne usta... i grymas rozkoszy, ściągający piękne, regularne rysy. Pewien swego, pewien jej przyjemności nie przestawał, nie śmiał przestać. Cichy jęk eksplodował w uszach dreszczem rozkoszy, ciepło w lędźwiach buchnęło ognistym żarem. Dłonie, bez nakazu woli spłynęły zgodnie w dół, by po chwili wyzwolić jej łono z delikatnych, czułych objęć białych koronek. Opuszki palców odnalazły wilgotne ciepło i przywarły do niego, delikatnymi ruchami wprawiając swoją kochankę w drżenie, zmuszając ją do kolejnego jęku, do rozrywającego wargi stęknięcia. Nie panowała nad sobą czując, jak jej biodra ożywają, wychodzą naprzeciw jego ruchom, jak falują i w niemym krzyku żądają: jeszcze ! Posłuszny i oddany, wsłuchany w mowę jej ciała, pragnący rozkoszy - jej rozkoszy ! rozsuwa delikatnie płatki, by chwilę później wślizgnąć się ciekawskim palcem w buchające żarem wnętrze. Odpowiedzią jest przeciągły jęk, gwałtowne zwarcie ud... To by było na tyle :D Mam nadzieję, że ... może to kogoś zainspiruje :) ? Bawcie się dobrze - i nie pozwólcie tematowi zginąć :)

za długie, nie chce mi się czytać :P

otworzyła oczy... zmglonym spojrzeniem odnalazła jego, wargi rozchyliły rozdzierajac namietną cisze jekiem. Ciało drżało, coraz bardziej rozpalone, nagie biodra podawały sie pieszczota jakie czyła miedzi sowimi aksamitnymi udami. Wilgotne palce penetrowały jej wnetrze, wiedział że nalezy juz tylko do niego, jak bardzo go pragnie. Czuł to na swojej skórze, z jej każdym oddechem. patrzył na jeje wyginajace sie ciałao, na jej kragłe piersi które falowały, a rózwe sutki prosiły sie aby objac je spragnionymi ustami, musnał je jezykiem, kolejny jek. Taka krucha w jego ramionach, tak delikana Podniecenie wypełniałao ich coraz bardziej, dotyk i ruchy stały sie coraz smielsz. Wyrwana resztkami swiadomosci, drżacymi palcami zaczeła wedrowac po jego ciele.. Poczuła jak bardzo jej pragnie. Palił ich ogien pożadania Dwa juz nagie ciała, złączone w namietnym tancu, proszac siebie o wiecej i wiecej....

piszemy )))

asika: chętnie moje gg 23638654 czekam na Ciebie.

hmmm ;)

ucichło..zasypało ...a może zamarzło..:(

Witajcie chętnie poznam kobietkę która cyberkuje lub zaczyna Mój skypa mster5_tlen_pl ja osobiście bardzo lubie