czy oczytany facet może tym zaimponować kobiecie??

haha śmiać mi się chce jak faceci zaczynają piertolić farmazony typu: kobiety głupie, nieoczytane, powierzchowne itd. kurwa gdyby nie seks i chlanie piwska to 99% facetów straciłoby sens życia, więc o czym wy kurwa gadacie :O

jasne, nie twórzmy stereotypów, typu: skoro mądry to brzydki, skoro kobieta to materialistka, bo wiadomo że tak nie jest. Każdy w mniejszym lub większym stopniu jest indywidualnością, ale bądźmy szczerzy, mało jest ludzi których jara wiedza, na ogół współcześni ludzie zadowalają się tym co już jest, nikt już nie tworzy prawdziwiej muzyki, i literatury, wszystko jest marną imitacją tego co było w sposób doskonały robione kiedyś.

Nie chciałabym faceta, który nie czyta książek. Nie znaczy to, że musi robić to bez przerwy, ale od czasu do czasu chociaż. A pustaki na budowę. Obu płci

dyrektore, wprowadzić nowe punkty do regulaminu :D Pkt. 1386: "Każdy mężczyzna, który zamierza udzielać się na kobiecym forum Kafeteria ma obowiązek znać na pamięć najnowsze trendy obowiązujące w danym sezonie oraz zapoznać się dokładnie z działem "Damska torebka", gdzie recenzowane są kosmetyki oraz być na bieżąco w innych wyżej nie wymienionych sprawach dotyczących mody und urody". Amen :P

mnie irytuje czytanie na siłę, zwłaszcza tego co jest aktualnie popularne - też zauważyliście na to modę? i jeszcze przechwalanie się kto ile przeczytał, jak szybko, itd -żałosne, jak w przedszkolu, przypomina to jakiś wyścig szczurów, mało dziś osób czyta z pasją, oj mało...

a mi wlasnie moze zaimponowac,dodam nawet ze tacy faceci u mnie sa na pierwszym miejscu,jak widze takiego jeszcze jak czyta ksiazke to normalnie szok,uwielbiam takich,nie wazne jak wygladaja,dla mnie liczy sie to co w glowie maja

do autora: czytasz dlatego, że naprawdę to lubisz czy po to, żeby później się tym pochwalić i chcieć komuś zaimponować ?

Niestety pozostałych nie znam, aczkolwiek mam ambitny pan nauczenia się ich na pamięć do końca roku. A co, będę przynajmniej oczytana ;) Dobrze, kosmetyki możemy pominąć i tak tzw. "natural look" jest najlepszy :D

taaa, erudycja, elokwencja, humanizm i empatia:))

plan*

mnie irytuje czytanie na siłę, zwłaszcza tego co jest aktualnie popularne - też zauważyliście na to modę? i jeszcze przechwalanie się kto ile przeczytał, jak szybko -------- niech zaczną od czytania pisma świętego, a żeby było z nutką rywalizacji to na czas :D W naszym katolickim kraju, gdzie 3/4 społeczeństwa jest wierząca i buduje się więcej kościołów niż szkół :)

za biblię to niech się wogóle nie zabierają pustaki, bo większość i tak gówno z tego rozumie, w dodatku nie znają pojęcie 'przenośnia'

Ale może metafora już znają, tylko myślą, że to co innego niż przenośnia :D

Biblię to najlepiej czytać po hebrajsku i to zwoje np z Qumran. Wtedy jest dopiero jazda...:)