Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aja_wolę

od dziś zaczynamy!! starania na 2011!!!

Polecane posty

skrzatunio kurde strasznie przykre co piszesz,taka mała istotka ale już czeka ją operacja,będę trzymać kciuki za maluszka ono nie jest niczemu winne i trzeba się modlić żeby wszystko się udało a mamusia może zrozumie i się jakos "nawróci" jeszcze nic straconego może będzie dobrą mamą i też tego jej życzę.... klara1984 jacie gratuluję co za wiadomość!!!! Chyba to nasze forum jest szczęśliwe bo powoli sie wykruszają starające się:)Za resztę trzymam kciuki i oby więcej takich wiadomości !!!!!!! Dziewczyny ja chyba od wtorku czuję ruchy dzidzi,tak mi się wydaję to takie bulgotanie w brzuszku,czuję codziennie i coraz bardziej rozpoznaje :)Aż zamarłam w pracy jak poczułam :)A wieczorem wczoraj takie łaskotanie...koleżanki mowią że jeszcze 2 tygodnie i powinnam być pewna że to to napewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Satelite to musi być cudowne uczucie :) Właśnie spojrzałam na Twój suwaczek- jestem w równiutko 4 tygodnie młodszej ciąży od Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Satelite...to z pewoscią TO:)) jeszcze troszke i bedziesz czuła kopniaczki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie uczucie niesamowite w ogóle ciąża to taki mały cud tyle rzeczy się dzieje w które ciężko uwierzyć np dziś czytałam że moja dzidzia już słyszy może jeszcze nie nas ale głośniejszy hałas może go wystraszyć i rozpoznaje kiedy jest ciemno i jasno...niewiarygodne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! dawno mnie tu nie było..troszkę nowych fasolek się pojawiło- GRATULUJĘ!!!! U nas powoli do przodu. Mamy zagrożenie konfliktem serologicznym w układzie kell, maleństwo musi być kontrolowane co jakiś czas a do tego ja badam poziom przeciwciał w stacji krwiolecznictwa. Mam nadzieję że nic się nie będzie rozwijać bo w ramach leczenia albo transfuzja domaciczna albo przyspieszony poród... troszkę byłam tym zajęta bo ciężko było znaleć lekarza ktory ma o tym pojecie.. wkońcu trafiłam na jednego Pana profesora i wiem ze w razie czego trafię na kogoś kto się na tym zna..ale póki co wierzę że wszystko będzie dobrze..dziś zacżliśmy 22 tydzień, to będzie chłopiec. Ja chciałabym Mateusza ale M się mocno waha... przytyłam już ponad 6,5 kg + 7 kg nie zrzucone po pierwszej ciązy..to już sporo... Ania Myszuka- bardzo mi przykro z powodu prababci... rottana- trzymaj się kochana i w pełni zgadzma się z wypowiedzią dzastoliny..no to może niech postawi na swoim..niech śpi na podłodze... a po niego bym nie jeżdziła..złapie cie mocniejszy skurcz przyciśniesz niespodziewanie hamulec lub pedał gazu...nie ma innej mozliwosći, środków komunikacji? Kiderka- no jeszcze chwilką i będziesz miała dzidziusia ze sobą..u mnie czop wypadł dopiero po odpłynięciu wód..a wszystko zaczeło się od przeczyszczania organizmu ..;) książka jezyk niemowląt- bardzo pomocna!! skrzatunio- mam nadzieję że maleństwo siostry pomyślnie przejdzie operację.. klara super wieści!!!! trzeba wierzyć w cuda!! kiki na ciebie tez przyjdzie czas, trzymam kciuki!!! Sateite- to na pewno to , najpierw bulgotki potem pukanie a następnie kopniaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i uaktualniam tabelkę ..już dawno powinnam była to zrobić Scarlet0983 (18.01) Ignacja(06.02) aja_wolę ( 30.10) szczęśliwa ( 6.11) róż-owa ( 8.10) gragragraaaa (10.11) Sylwanka89 ( 27.10) kasiula201 (26.11) Felicja^ ( 13.12) celinka88 (1.12) kiki007 (22.04) tatonka81 ( 8.12 ) Bettina81 ( 09.03) klara1984 (14.01) scooby84 ( 05.05) AniaMyszula ( 28.02) Ania P ( 22,04) ' co ma być to będzie...' Podczytujaca2 (22,03) " nie licze godzin i lat...." Zafasolkowane: Nick..............cykl starań...............termin porodu......syn/córka sara!..................3....................... ........... ............... zapamietam_cie....5.......................5 września.............. Fabiankowa..........3......................9 wrzesień............... G.......................3......................18 wrzesień ............. MOnikaG..............3......................26 wrzesień..........SYNEK!!! zacieszka............1....... ...............27 wrzesień............. Lorealka..............4.................... ....................... ...... rottana. .............4...... ................29września..........córka Weronika84 .........3 ....... ................. ........................ kiderka...............1.......................17 lipca................... kasia444.............6..........................18 listopada.......synek Skrzatunio............2.......................22 listopada....... córka Satelite...............3........................04 Grudnia .........Synek dzastolinatoja.......1,5 roku...............4 stycznia.......... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja troszkę zmienię temat, wreszcie dziś mieliśmy chociaż jeden dzień ciepła. A córcia jednak nie spieszy się, żeby nas poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara gratulacje kochana:)!!!!!!!!!!!!!!!! Satelite ja juz nie moge sie doczekac tego uczucia to napewno przyjemne:) a mam pytanko jaką mialaś tempkę przed owulką w czasie owulki i już po niej do końca cyklu prosze satelite napisz ciekawi mnie to strasznie jak to jest plizzz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaMyszula każda kobieta ma inna temperaturę,pamiętaj ...Ja miałam tak moja wyjściowa czyli przed owulacją była 36,3skok następował do 36,5 lub 36,8 czyli jednego dnia rano miałam 36,3 a już następnego 36,5 lub 36,8 i to była pewna owulacja i taka temperatura utrzymywała się do miesiączki później spadała znów do 36,3 i na drugi dzień lub 2 miałam miesiączkę....W cyklu kiedy zaszłam w ciążę miałam wyjściową 36,3 skoczyła do 36,5 następnego dnia 36,7 później nie mierzyłam temp.kilka dni bo miałam nocki i nie było sensu a jak 5 dnia zmierzylam to było już 37 i tak się już utrzymywała i nie spadała:)Ale pamiętaj najważniejszy jest ten skok o min 0,2 stopnia nieważne czy masz na początku 36,0 czy 36,8 czy 37 ważne jest to przejście o 0,2 st..Czyli jak twoja wyjściowa jest np. 36,8 jak nastąpi skok do 37 i utrzyma się albo pójdzie jeszcze w górę to można uznać owulacje (no chyba że wieczorem była jakaś impreza i piłaś alkohol albo jesteś chora to może zakłócić temp.)Obserwuj też śluz jak jest taki jak białko kurze i jest dużo to są dni płodne i ostatni dzień takiego śluzu tez może oznaczać owulacje mi akurat tak się złożyło że w srode był ostatni dzień kiedy zauwazyłam śluz a na drugi dzień był skok temperatury i juz wtedy byłam pewna że była owulacja :) ania jak się zalogujesz na 28dni to odszukam mnie mam login opałek i tam chyba może podejrzeć mój wykres a ty jaki masz login?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, jak weekend Wam mija? Ja ostatnio zlapalam dola, wiec dzis aktualizuje tylko tabelke i znikam :( no i uaktualniam tabelkę ..już dawno powinnam była to zrobić Scarlet0983 (18.01) Ignacja(06.02) aja_wolę ( 30.10) szczęśliwa ( 6.11) róż-owa ( 8.10) gragragraaaa (10.11) Sylwanka89 ( 27.10) kasiula201 (26.11) Felicja^ ( 13.12) celinka88 (1.12) kiki007 (09.06) tatonka81 ( 8.12 ) Bettina81 ( 09.03) klara1984 (14.01) scooby84 ( 05.05) AniaMyszula ( 28.02) Ania P ( 22,04) ' co ma być to będzie...' Podczytujaca2 (22,03) " nie licze godzin i lat...." Zafasolkowane: Nick..............cykl starań...............termin porodu......syn/córka sara!..................3....................... ........... ............... zapamietam_cie....5.......................5 września.............. Fabiankowa..........3......................9 wrzesień............... G.......................3......................18 wrzesień ............. MOnikaG..............3......................26 wrzesień..........SYNEK!!! zacieszka............1....... ...............27 wrzesień............. Lorealka..............4.................... ....................... ...... rottana. .............4...... ................29września..........córka Weronika84 .........3 ....... ................. ........................ kiderka...............1.......................17 lipca................... kasia444.............6..........................18 listopada.......synek Skrzatunio............2.......................22 listopada....... córka Satelite...............3........................04 Grudnia .........Synek dzastolinatoja.......1,5 roku...............4 stycznia.......... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta mi dzisiejszy dzień zleciał na Izbie Przyjęć na Kasprzaka. Dziś są 30 urodziny mojej siostry rodzonej i przyjechała rodzina, ja do toalety a tam nie śluz a plamienie z krwią. Więc dawaj do szpitala. Pojechałam, zrobili mi 2 razy KTG i USG i ogólne badanie ginekologiczne. Po pierwszym KTG okazało się, że dziecko jest leniwe i miałam powtórzyć badanie. Po badaniu ginekologicznym pani doktor stwierdziła, że szyjka macicy się skróciła (1,5 cm obecnie ma) ale podczas badania miałam tylko dwa skurcze. Drugi KTG już był lepszy wynik. Jednak dziś puścili mnie do domu i jutro mam się zgłosić na 8:30 na czczo na badania. Być może zostanę w szpitalu i nie wiem czy przypadkiem nie będę miała cesarskiego cięcia (Pani doktor uważa, że dziecko jest zbyt duże jak na moje wraunki- jestem niska i mam wąskie biodra). Więc jutro się rozstrzygnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiderka o matko to musiałaś mieć dzień ale ważne że z dzidzią wszystko ok..... A ile masz wzrostu i ile wazy dzidzia?Mam nadzieje że jutro wszystko będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiderka czyli poród tuz tuz !! :) Na pewno strachu się najadłaś, ale dobrze , ze dzieciaczka masz donoszonego :) Jeny , ale nie mogę się doczekać kiedy urodzisz :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem niska wzrostu mam 148 hehe ale na ogół mówię, że mam 150 cm wzrostu. W ciąży przytyłam 10 kg, a dzidzia podobno waży 3200 z tym, że mam wąskie biodra i dziś Pani doktor od razu jak mnie zobaczyła to zapytała czy nie mam żadnych przeciwwskazań co do porodu. Oj tak miałam dzień okropny. Chciałabym już mieć ten poród za sobą. Powiem wam szczerze, że tam na Kasprzaka (bynajmniej dziś mi się trafiła) obsługa bardzo miła, zarówno Pani doktor jak i położna. Nie patrzyły na mnie jak na kosmitę jak przyszłam i powiedziałam co się stało tylko zrobiły mi badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taki sam jak tu AniaMyszula kilka dni nie udalo mi sie zmierzyc ale chyba juz po owulce zobacze jutro rano naka bedzie tempka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaMyszula nieraz tak jest że nie można zmierzyć temperatury codziennie,ale trzeba sie starać bo w sumie to przejście jest najważniejsze kiedy tem. skacze o te min 0,2 stopnia ale jak jutro będziesz miała jutro większa niz początkową to też dobrze bo będzie znaczyło że owulka była a to jest najważniejsze jak tak będzie to mierz sobie w miarę możliwości dalej aż do ewentualnego spadku albo w co mam nadzieje nie będzie spadku tylko utrzyma się na wyższym poziomie:)W tej metodzie jest ważne żeby były 2 fazy faza niskich temperatur i faza wyższych temperatur jak tak jest to znaczy że hormony działają prawidłowo i wszystko jest dobrze.Zaprosiłam cie na 28dni bedziesz mogła podglądnąć mój wykres i ja twój:) kiderka ja mam 158 cm ale ty mnie przebiłaś:)Ale dzidzia duża faktycznie może cesarka to jest bezpieczne wyjście dla ciebie i dzidzia,lekarze na pewno podejmą dobra decyzję:)Trzymam kciuki za was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po wymęczonym śnie już wstałam. Ze względu na korki za godzinkę ruszamy do szpitala. Trzymajcie się cieplutko dziewczynki obym następnym razem już mogła pisać, że dzidzia jest z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiderka trzymam kciuki :* Myślałam, że ja jestem najniższa na forum - równiutkie 155 cm, stąd też mój nick ;) Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Mały jak narazie dzięki Bogu ma się dobrze, wyjęli go już z inkubatora, leży pod aparaturą jeszcze. Siostrę już wypisali. Lekarze wymyślili, że jak się uda, to nie będą mu się wkłuwać poprzez rozcięcie mostka, tylko jakoś pod łopatką. żeby nie miał tyle śladów później. Nie pamiętam czy pisałam ,ale czekają go w sumie 3 operacje. Ale jest śliczny!! Widziałam tylko na zdjęciach co prawda, ale nie wygląda na chudego itp Miłego dnia i tygodnia kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana
kiderka----> ojejku obyś już do domku wróciła z maluszkiem!!! :D:D całym i zdrowym i ty także z uśmiechem na ustach!!! skrzatunio----> nie jesteś taka niska:P ja mam metr 60 w kapeluszu:D:D haha przynajmniej tak w dowodzie napisałam a tak na prawde też metr pięćdziesiąt pięć:) jak u was samopoczucie? ja jak na razie pogodziłam się z moim M chodź jego stosunek co do mnie dużo się nie zmienił... ale nie mam ochoty się kłucić bo to jest mi teraz jak najmniej potrzebne. dzisiaj ide do gina na kontrole:) mam nadzieje że wszystko będzie git:) co do ruchów teraz są przyjemne ale ja już odczuwam niedogodności... szczególnie jak ide a mojej córci zachce się mnie kopać w pęcherz!!! ugh nie lubie tego:D:D:D albo jak siedze a ona zaczyna mi sie wyciągać:D:D nie wiem jak w tedy siedzieć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana
kasia444-----> czy coś sie stało? nie wiem na czym polega twoja dolegliwość ale jesteś w dobrych rękach i mam nadzieję że szczęśliwie donosisz ciaże:) nie masz co się martwić na zapas. tylko nie myśl że nikt nie chce z tobą gadać poprostu ważne wydarzenie jest w tej chwili, pierwsze maleństwo na dniach się pojawi na naszym forum:D:D:D:D:D:D:D:D i każdy jest zestresowany jak tam pójdzie kiderce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczęta jak widać jednak chyba jeszcze troszkę musimy poczekać. Byłam dziś i początkowe KTG koszmar dzidzia leniwie się ruszała. Siedziałam tam dosłownie 4 godziny i w tym za drugim razem podłączona pod aparaturę z 1,5 godziny. Najpierw badali mnie na lewym boku potem musiałam przekręcić się na prawy (i znów dziecko ospałe a dodam, że to było po zjedzeniu posiłku) i w końcu za trzecim razem jak przekręciłam się z powrotem na lewy bok to dopiero wynik był dobry, dzidzia się ruszała często. Ordynator czy tam jakiś inny lekarz stwierdził, że cesarskie cięcie można mi zrobić w każdej chwili a do tej pory może uda się urodzić siłami natury. Dziś po powtórnym USG dzidzia waży 3500g (o zgrozo boję się jak nie wiem, tym bardziej, że wczoraj jak siedzieliśmy na tej izbie przyjęć dziewczyna rodziła tak się darła, że na całe osiedle było ją słychać). Jutro z powrotem na 8 rano mam mieć KTG. Więc jak widać co zmiana i inny lekarz każdy inaczej mówi. Jestem tym wszystkim podłamana, chciałabym już mieć to za sobą. Chyba dziś pójdę na długi spacer. Na koniec dodam jeszcze co mi dziś pani doktor powiedziała, że jak będę czuła słabsze ruchy to mam się ewentualnie zgłosić na Izbę Przyjęć. Z tym, że bywa różnie z kręceniem się córci. Boję się, że nie będę wiedziała kiedy i jak odpowiednio zareagować bo np dziś jak czekałam na korytarzu mała wierzgała, kopała - kręciła się w najlepsze. A jak weszłam na badanie to cisza, zero ruchów albo słabe. eh...padam. Dziękuję wam dziewczęta za wsparcie. Ps jak widać nie jesteście najniższe :) Choć miło, że też rosłe nie jesteście. He he małe jest piękne. Ps Skrzatunio w poprzedniej pracy koledzy nazwali mnie skrzacikiem właśnie ze względu na wzrost (i to było miłe pomimo wszystko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia444----------- to nie chodzi o to, ze za długo się nie odzywałaś :) Ten konflikt serologiczny o którym piszesz to dla mnie i jak przypuszczam dla Dziewczyn czarna magia. I nic mądrego w tej kwestii nie mogę Ci poradzić choć bardzo bym chciała. A jak się w ogóle czujesz ?? Już ponad połowa ciąży za Tobą :) Kupiłaś coś dla Maleństwa? Bo ja zamierzam za kilka dni zacząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
satelite a mam jeszcze pytanie takie jak zbadalam tempkę o godzinie 10.00 a poszlam siusiu o 5.00 to to jakoś sie liczy czy nie???? przepraszam ze ciągle o cos pytam taka niemota ze mnie wogole i wiesz nie bralam lutein y od 14 ia tylko dzi s mam juz 19dc i od dzisiaj biore do 25 tak jak ty niech sie dzieje co chce!!!! moze zle zrobilam ale co ma byc TO BEDZIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----->AniaMyszula pytaj ile chcesz....ale faktycznie mierzenie temperatury o 10.00 nie ma sensu a jak wcześniej wstałaś to tym bardziej:(Po prostu nie licz tego dnia i tyle,najlepiej temp, mierzyc do 8:00 rano wtedy jest to wiarygodne...Ale zajrzałam na twój wykresik i na pewno owulację miałaś i to chyba w dniach od 11 do 13 jakoś, bo skok jest wyraźny:)Nie zmieniałaś godzin pomiaru ani nie piłaś alkoholu wieczorem?Mierz dalej to zauważysz jak się fajnie wyraźnie utrzyma temperatura to znaczy że progesteron działa i jest wszystko ok. Co do luteiny to spoko na pewno nic ci nie będzie ja takie miałam zalecenia od lekarza więc na pewno ci nie zaszkodzi...Boże mam nadzieje że ten miesiąc będzie szczęśliwy dla ciebie.Słuchaj jak dasz radę to nie rób wcześniej tysiąc testów tylko jak nie będziesz miała spadku temp do 27 lipca na 36,3 lub 36,5 to leć do apteki po test:)A i jeszcze jedna taka rada od serca swoje już zrobiliście i teraz co ma być to będzie i teraz jest czas na relaks,nie myśl o tym czy jesteś czy nie jesteś w ciąży,zajmij się jakimiś sprawami cokolwiek po prostu jak dasz rade zapomnij w ogóle o dacie kiedy masz mieć miesiączkę,nie licz dni,nie czekaj na to żeby zrobić test ...wiem że będzie trudno ale spróbuj to działa:) ---->kiderka co tam u ciebie? ---->kasia 4444 mam nadzieje że będzie ok,najważniejsze że jesteś pod opieką lekarza i robisz badania.Całe szczęście ze wiesz o tym problemie ja powiem ci szczerze że pierwszy raz słyszę o takiej sytuacji więc trzeba dziękować Bogu że ginekolog skierował cie na takie badanie .... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje satelite:):):) za odpowiedz ja juz sobie naprawde dałam na luz i nie robie testów nigdy przed chyba ze mi sie @ spóżnia wtedy robilam bo szkoda mi kasy! nie piłam ani nic przy pomiarach mam nadzieje ze sie uda a jak nie to trudno mam jeszcze czas:) A tyjak sie czujesz tylko ja tu gadam bzdury a o ciebie to nie pyatam co z twoimi ruszkami bobinka:) i wiesz juz co masz miec? dziewczynke czy chłopca bo ja bym chciala miec dziewczynkę marze o niej ale chlopiec też jest super zeby wogole bylo to bedzie wogole extra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×