mam 20 lat i chce mieć dziecko

Ty zwalniać? A płaciłaś jej?

rozmawiamy tutaj o tym ze chce miec dziecko z moim partnerem a nie o tym czy sprzatam sama czy nie.

liliano takim razie proponuje dorosnac i wziac sie za zycie , zamiast rodzic dziecko jako utrzymanka 16 lat starszego faceta. Moze tak po kolei etapy w zyciu poprzechodzic a nie od kaczej dupy zaczynac.

I o tym kto płaci sprzataczce... Mam taką sytuacje jaka mam rodzina nie akceptuje mojego partnera wiec musialam odejsc i zamieszkac z nim.

po kolei to sie nigdy w zyciu nie układa.

Piękny pomysł rodzić dzieci bez wykształcenia, doświadczenia zawodowego, stałej pracy i ślubu. A potem będzie pisała, że chłop ją rzucił jak swoją byłą żonę i nie ma co ze sobą zrobić... Dziewczyno, najpierw musisz dorosnąć i stać się samodzielna, niezależna, bo ten koleś i Ciebie może zostawić. Co wtedy poczniesz z sama z gromadką dzieci?

To ona go zostawiła.

Może i nie mowa o tym kto u was sprząta ale zauważ,ze osoby, które sie tu wypowiadają naprawdę mają rację.. Skoro posprzątać nie potrafisz sama to jak Ty chcesz dziecko wychować? Sprzątaczka byłaby pomocą.. tak napisałaś. To w końcu ma być nianią czy sprzątaczką.. Pomyśl trochę.. faceta ma za sobą rozwód, dwójkę dzieci.. a Ty już chcesz mu kolejne rodzić? Myśląc czy w ogóle dasz radę.. śmieszne to trochę.

facet miał starą zonę i zamienił na młodszą, zostawił dla ciebie dzieci. Najpierw to poczekaj, bo póki co nie jesteście małżeństwem i na pewno nie będziecie. facet powiedział, że a rok czy dwa____czyli nie chce, bo oni tak mówią. to ty chcesz mieć dziecko, bo liczysz, że go złapiesz na dziecko i będzie was utrzymywał. Weź się za naukę i pracę, ale nie za rodzenie dzieci, bo sama jesteś jeszcze dziecinna....facet ma 2 dzieci, więc już więcej na pewno nie chce.

Wiem, że moze tak się stac, ale nie takie sytuacje ludzie w zyciu przezywaja. Poza tym na pewno nie zostawiłby mnie bez srodków do zycia.

w jakim wieku są jego dzieci?

tak, wiemy, że ;liczysz na jego alimenty, ale żebyś się nie przeliczyła. On płaci na dwójkę dzieci, a jak zechce to zakumufluje swoje dochody i ostaniesz 400 zł i już. Do roboty dziecinko, bo nie czas na dzieci.

coz , zgadza sie . Nie zawsze mozemy zaplanowac do konca zycie, ale w twoim przypadku uwazm za brawure to co chcesz zrobic. Za mala chwile mozesz zostac jako dziewczyna z dzieckiem, ktora i tak bedzie musiala wrocic do rodziny.Nie masz zadnych srodkow osobistych do zycia i utrzymania dziecka.Nie masz wlasnego mieszkania , nie masz slubu , nie masz pracy i skonczonego zawodu. Nie masz nic a zycie niesie rozne niespodzianki. Pozy tym moze np. zginac ojciec dziecka w wypadku a Ty bedziesz w podskokach sie wyprowadzac bo zaczna sie czynnosci spadkowe. Oczywiscie Ty jako osoba mloda nie myslisz o takich rzeczach ale moze warto pokusic sie o takie myslenie na wszelki wypadek. Mowie to z czystej zyczliwosci. Za dlugo zyje na tym swiecie , by nie dostrzegac niebezpieczenstw.

A szkoda gadac... Postrzegacie zycie chyba przez pryzmat seriali w tv wszystko w czarnych kolorach. a moze bede szczesliwa zona i matka. Jak mozna taki straszny scenariusz pisac ludzia o których nie ma sie zielonego pojecia jacy sa, co ich łączy i co razem przeszli.

TO MAJĄ JE DO RUCHANIA, A NIE ŻEBY CHODZIŁY W CIĄZY, TYŁY I MIAŁY ROZSTĘPY I W DOMU WRZESZCZĄCEGO BACHORA, KTÓRYCH JUŻ ON I TAK POSIADA NADMIAR

nie z nim i nie z nim bedzie dziecko. Nie znasz zycia.

ludziom heh

4 i 6 lat

Pełno jest ludzi w zwiazkach z duza różnica wieku i nie sadze ze tylko po to zeby sie ruchac jak to mówicie...

Tu nie ma czarnych scenariuszy, tu jest czysty pragmatyzm. Oceniamy to, co widzimy i bardziej się to po prostu skłania ku tragedii. Nie napisałaś NICZEGO, co świadczyłoby o tym, że się nadajesz na matkę i facet Cię kocha. Więc z jakiej racji mamy iść ku temu?

do kompletu.:-(

Rucha mnie jak psa gdy ten sra

jeszcze sie ktos podszywa... dobra ide... powodzenia wam wszystkim

szuka u 20 latki? pomysl idiotko! Na pewno nie zony i nowej rodziny. Wiele już takich jak ty pisało. Wielka milośc, która kończyła się tak szybko jak zgasła zapałka i znudziła się dziewczyna.

no mówię że najważniejsze dobre rżnięcie..to podstawa

Pozabijałabym wszystkich, którzy mówią, że dziecko przeszkadza, że zmarnujesz sobie życie! Dziecko to najwspanialszy dar na świecie! Nigdy w niczym nie może przeszkadzać. A to kiedy decydujemy się na dziecko jest indywidualną sprawą. 20 lat to wcale nie za wcześnie na bycie matką. Jeśli czujemy się dojrzale to dlaczego nie! Poza tym w dzisiejszych czasach większość kobiet stawia na karierę zawodową. Później oglądają się za siebie i jest za późno. Pragną mieć dziecko, ale już nie mogą! Denerwują mnie te stereotypy typu skończ studia, weź ślub. Żeby mieć dziecko nie potrzeba ślubu! Mamy XXI wiek, zastanówcie się. Nie żyjemy już w średniowieczu!! Każdy podejmuje decyzje jakie chce. Nie mamy prawa oceniać innych jeśli ktoś w wieku 20 lat chce mieć dziecko. Czy to znaczy, że jest głupi i niedojrzały? Zastanówcie się nad sobą, bo może tak naprawdę problem tkwi w Was. Może Wy nie jesteście odpowiednio dojrzali by w ogóle na ten temat rozmawiać? Pozdrawiam serdecznie a wszystkim 20 latkom życzę szczęścia