Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jacek123

25 lat i sam

Polecane posty

lilith: wódki nie piję, narkotyków nie biorę. Nie upijam się i nie lubię takiego trybu życia. Ktoś kto go lubi jest dla mnie przekreślony. Mam swoje zasady i się ich trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chłopie, musisz miec własne zycie, własne zainterosowania, własnych znajomych i nie spedzac z nia kazdej mozliwej chwili... kazda normalna dziewczyna Ci to powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zważywszy, że nigdy nie miałem dziewczyny, jak bym już ją miał, to chciałbym z nią być jak najczęściej. Ale na pewno nie zamęczałbym jej telefonami, smsami, bo tego nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, moi rodzice raczej się nigdzie nie usuną, bo nie mieliby gdzie iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
wyjdz do ludzi- no chyba masz znajomych więc idz na piwo, do jakiegos clubu o tak pogadac,nie musisz sie upijac- jest to miejsce ,gdzie na pewno są bardzo wysokie szanse na poznanie dziewczyny,zresztą wiele osob nawiązuje tam znajomosc i przychodzi tylko w tym celu. siedzeniem w domu nic nie załatwisz,trzeba się obracac w większym gronie towarzyskim,byc może twój kumpel ma jakąś wesołą , fajną dziewczynę -moglibyscie się zapoznac ,kombinuj koleżanki koleżanek ,kolezanki kolegów-możliwosci jest wiele ,ugadajcie sie na jakiś maraton filmowy czy na ognisko kurde ! możliwosci powtarzam jest multum! a pytałęś jak się kochac -normalnie bierzesz samochód i jedziecie w jakieś romantyczne miejsce za miastem , jak nie masz samochodu , to bierzesz dziewczynę na spacer i skręcacie po przekątnej :Phehhehe , grunt to wyjsc do ludzi jak radzą tu koledzy i koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiczny karp
pamiętaj, Autorze, że mężczyzna jest jak wino. baba mialaby problem, ale facet? w życiu. będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam samochodu ani kolegów. Jestem raczej typem samotnika, ale uważam, że i ja mogę z kimś być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek123 nie masz kolegów??:( a tak w ogóle to dlaczego nigdy jeszcze nie pracowałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
widzę ,ze masz neta kurcze wejdz na czat i pogadaj z jakąś sympatyczną dziewczyną-nie wierzę ,ze wszystkie dziewczyny to jakieś idiotki puste, bez pasji , nie wszystkie tam wchodzą się pobrechtac ale tez niektore pragną nawiązac ciekawe znajomosci ,kurcze na jakiegos nieporadnego chlopaka wyglądasz -przepraszam ,ze tak napisałąm ,ale zobacz ile jest mozliwosci ,jak sie wstydzisz wyjsc czy cos ,to tak jak wspominałam zaloguj się na portalu jakims i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez internet nie próbowałem, ale tak jak napisałem: nie miałbym się z nią za bardzo gdzie spotykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
nie masz kolegów...kurde no to podstawa ,gdybys mial to napewno by podniesli twoją samoocene.Pewnie,ze i ty możesz byc szczesliwy nic i nikt Cię nie skreśla ale sam musisz szczesciu dopomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamyyy , nie mamy
jacek pokaz zdjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forumowiczka: może to będzie dość niedyskretne, ale: ilu miałaś chłopaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
to kurna spróbuj! czas najwyższy ,nie musisz się spotykac od razu w domu ! można chodzic na spacery, gdzies do kawiarni! ale zacznij od tego ,ze pierw znajdz tą zdiewczynę -miejsce spotkan w tym wypadku to najmniejszy pikuś! może ty się włąsnie tym stresujesz ,ze po co szukac skoro nie masz jej gdzie przyprowadzic? ja mam 22 lata dziele pokoj z 2 bracmi ,kochamy sie i wyzywamy heheh ale mam narzeczonego i to jemu nie przeszkadza ,on ma 24 i tez mieszka z rodzicami ,jak juz bedziecie ze soba to zobaczysz ,ze to nieistotne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studia to nie jest przeszkoda w podjęciu pracy, a juz zwłaszcza na finiszu..4, 5 rok... poza tym , jak to nie masz gdzie sie z nia potykac? moze na poczatku jakas knajpa, restauracja, kino , spacer? no tak, tylko ze koło sie zamyka, bo nie masz pracy.... a ja tak naprawde mysle, ze Ty dzialasz na zasadzie : chciałbym , ale sie boje , troche mi sie nie chce, wiec sobie ponarzekam, powymyslam tysiac przeszkód, a tak naprawde to nic nie zrobie w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację, że się boję, ale nie mogę tego przemóc. Pracy może poszukam gdzieś w ochronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
ja ...hm jak by to ująć.... miałam 16 jak poznałam pewnego chlopaka on 21,bylam z nim krotko ,to było takie chodzenie...potem byl taki drugi to tez tylko takie chodzenie trzymanie się za ręce :) a potem i eraz spotkałąm moje szczęscie z ktorym jestem 7 lat i jest to taka pełna miłość ,był moim mężczyzną z którym wszystko było pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
no było kilku chłopaków poza nimi ale na zasadzie spotykania i najda;lej całowania się a tak to terazniejszy jest taką pełną miłośćią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek bez wiary siedzenie i biadolenie nic nie da , a spowoduje jedynie to, ze byc moze on obudzi sie w wieku powiedzmy 45 lat ... wtedy to jest za pozno na nadrabianie zaległosci z młodosci. Terazjeszcze nie :). Mnie tylko zastanawia to, ze on nie ma kolegów.. to jest dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
no włąsnie chodzi tu o twoje narzekanie , brak działania ,brak motywacji!!!!!!!!! widzisz ja jestem osobą towarzyską i może dlatego mi było lżej ,nie miałam zadnej bariery etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktussssek
oj jacku az nie chce sie wierzyc ze masz 25 lat i skonczyles studia; zadnych znajomosci na studiach nie nawiazales, w liceum, w podstawowce? mozesz zalozyc profil na jakims portalu randkowym i tam sprobowac poznac jakas kobiete; jednak facet bez pracy, zadnego doswiadczenia zawodowego, mieszkajacy u rodzicow...nawet na kawe nie bedziesz pewenie mogl pojsc do kafejki bo nie bedziesz mial na to pieniedzy....; przepraszam ze to napisze ale wyglada na to, ze jestes na prawde dosc niezaradny zyciowo; mniemam ze jedynak, oczko w glowie mamusi....chyba ze sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
kumple by juz podniesli twoją samoocenę .....zaloguj się na portalu skoro nie chcesz wyjsc na swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×