Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jacek123

25 lat i sam

Polecane posty

Mam 25 lat i jak dotąd nie miałem żadnej dziewczyny. Przygodne kontakty seksualne raczej nie wchodzą w grę. Nie jestem typem imprezowicza, więc nie mam zbyt wielu kontaktów towarzyskich. Mam dość specyficzne zainteresowania muzyczne ( muzyka XIX wieku). Może tym zrażam do siebie dziewczyny. Sam już nie wiem. Ubieram się normalnie i staram się dbać o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, czuję się trochę inny, ale obiektywnie mogę stwierdzić, że nie jestem brzydki. Może do piękności nie należę, ale wygląd mam na pewno conajmniej przeciętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecnie nie mam, ale szukam i wierzę, że jakąś znajdę. Nie uważam, że jestem szczególnie niesmiały. A co uważacie o tych moich zainteresowaniach? Mogą odpychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chłopak nie musi być przecież twardy i imprezowy, są różni. Nie jestem na pewno chamem, ale znam swoją wartość i nie pozwolę sobą pomiatać. A pracę przecież można znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Al Bundyyyy
człowieku zabierz się za szukanie pracy, a nie na forum kobiecym szukasz pocieszenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety, nie plasuję się na pewno w imprezowym mainstreamie. To nie mój świat, ale, do cholery, nie może być tak, że tacy jak ja mają żyć w samotności. Jestem normalny i mam normalne potrzeby dotyczące intymności, bliskości i seksu, które niestety nie są spełnione. Nie uważam, że seks ze mną byłby gorszy, niż seks z jakimś tam macho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby poznać dziewczynę nie muszę chyba być bardzo aktywny towarzysko, jak to ująłeś. Nie wiem też, co rozumiesz przez próbę stania się atrakcyjnym dla kobiet. Jestem jaki jestem i się nie zmienię jakoś diametralnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
jesteś typem osoby wymagającej, jednak nic nie dającej Życie z Tobą to jedna wielka udręka! Mam swoje potrzeby, ale obowiązków to już nie masz tak? Pytanie zasadnicze, masz chcociaż dom/mieszkanie bo zmarłych dziakach rodzicach, bo to przynajmniej moze CIe uratować. Jak nie to dupa blada Kim jesteś z zawodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam z rodzicami i nie mam domu po dziadkach. Nie jest to nic niezwykłego, bo wiele osób jest w takiej sytuacji jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważasz chyba, że wszyscy w moim wieku mieszkają z kumplami i wynajmują mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem, że mądrze piszesz. Fakt moi rodzice są głównie w domu, a już wieczorami to obowiązkowo. Czuję się trochę przez nich zdominowany, bo mieszkanie mamy małe. A jakie wymagania teraz są stawiane osobom w moim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi rodzice to już starsi ludzie i nie są zbyt tolerancyjni w kwestiach damsko-męskich. Jakbym przyprowadził jakąś dziewczynę, to traktowaliby ją jako przyszłą żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek bez wiary mądrze prawi! polac mu:P:P tak naprawde to nie musisz byc super towarzyski, ani isc z prądem jesli chodzi o pasje i jesli nie wygladasz jak Quasimodo to do dzieła ! tylko pomóz troche "szczesciu" i wyjdz z domu, bo siedzenie na kafe nie spowoduje, ze spotkasz kogokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on poruszył bardzo ważny problem- mieszkanie. Nie mam warunków u siebie na spraszanie dziewczyn. Rady typu "wyjdź do ludzi" nie wiem, jak mam konkretnie rozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóz , to faktycznie jest problem ... z drugiej strony nie musisz od razu zapraszac do siebie kazdej napotkanej laski ? no chyba ze chodzi tylko o seks ,ale tak naprawde to temu tez mozna zaradzic:P "wyjdz do ludzi" czego nie rozumiesz? siedząc w domu nikogo nie spotkasz- to chyba jasne. masz jakis znajomych , prawda? spotykaj sie z nimi, chodz na imprezy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca- dotąd nigdzie nie pracowałem, przyznaję. imprezy- nie jestem typem imprezowym i nie zamierzam chodzić na nie. seks- jak uprawiają seks ci, którzy też mieszkają z rodzicami. Moi rodzice do tolerancyjnych w tym względzie nie należą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Griszka
A ja spytam się jakie wymagania stawiasz wobec ewentualnej partnerki? bo to też ma duże znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec po 1. znajdz prace, bo to podstawowy krok ku temu, abys był niezależny, poza tym , to jest wazne w tych zagamtwanych relacjach damsko -męskich:P 2. imprezy to tylko jedna z wielu mozliwosci poznania ludzi , poza tym nie mam od razu na mysli kilkudniowych maratonów z litrami wódy, dragami i urwanym filmem 3. jak uprawiaja? normalnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Griszka
troche za ogólnie ale ok, a nie ma u Ciebie takowej w pobliżu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba normalne, że jak miałbym dziewczynę, to chciałbym być z nią jak najczęściej. Nie uważam, żebym miał ją jakoś zamęczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×