Czy stanie się coś jeśli kupa dziecka dostanie się do pochwy?

Gdy córkę dzisiaj przewijałam z kupy i rozszerzyłam wargi sromowe, żeby tam umyć zauważyłam, że trochę kału dostało się do pochwy. Delikatnie przemyłam, ale nie wiem czy w środku coś nie zostało. Czy może dojść do jakiejś infekcji? :( Mała już siedzi i często, gdy zrobi kupę to wszystko zostaje w "przodzie" czyli cała sikula jest obsmarowana. POdpowiedzcie mi czy mam się martwić.

sikula?

No a jak inaczej? Cipka? :o

bakteriami kalowymi

Czy waszym córkom w wieku niemowlęcym też się tak zdarzało?

tak, cipka. ewentualnie srom. jak to bedzie sie zdarzało czesto i nie bedziesz dokładnie czyscic to owszem, mzoe dojsc do infekcji.

Mojej córci też się tak przydarza. Wystarczy dobrze wytrzeć chusteczką nawilżaną i nie powinno się nic stać. U nas nigdy jeszcze nie było żadnego zakażenia, ani nawet zaczerwienienia.

Akurat pupę i okolice intymne ma ładne i niezaczerwienione. Tylko martwi mnie, że niekiedy kupa się tam może dostać :o

Jak będziesz dokładnie ją wycierała, to nic się nie stanie. Myślę że każdej dziewczynce się rozmazuje kupa w pieluszce i dostaje się między wargi sromowe. Tego raczej nie da się uniknąć, chyba że dziecko załatwia się o jednej porze i będziesz na to czekała i pilnowała żeby się nie rozmazało. A to chyba bez sensu. Nie zamartwiaj się głupotami.

mojej też się zdarzało- za każdym razem myłam ciepłą wodą i mydłem, potem kremik przeciw odparzeniom i nic się nie działo, jak będziesz dbać o higiene to będzie ok :)

Też się "nie zamartwiałam", tylko obmywałam dokładnie córeczkę a jednak doszło do zakażenia bakteriami e-coli i urosepsy. Dziecko półtora tygodnia spędziło w szpitalu ale mogło być gorzej. Innymi slowy, zdarza się i trzeba być ostrożną żeby zmniejszyć ryzyko zakażenia. Niestety, takie bakterie kałowe pojawiają się nawet w rurociągach (patrz: sprawa ze Szczecina sprzed paru miesięcy) i wtedy nawet woda może zaszkodzić.

najlepiej wsadzaj jej tam palce i jak będzie kupa to wyciągnij proste

Dokładnie umyj pod kranem, albo w miseczce. Chusteczki nawilzane to sama chemia. Mnie pipa szczypala jak sobie przetarlam kiedyś z ciekawości i od tej pory NIGDY dziecku tym system nie podcieram. Tylko czysta woda!!

Autorko wątku, wiem ,że to już dawno temu było. Ale może masz już jakąś wiedzę? Moja córka też już siedzi i czasem nie jestem w stanie dokładnie jej wyczyścić.

Trzeba uwazac bo dziecko moze nabawic sie zapalenia ukladu moczowego

Co to jest sikula? Nie można pisać pochwa?!?

Sikula. Matko... takie infantylne kobiety dzieci rodza

Moze zlapac infekcje np.zapalenie ukladu moczowego. Jezeli jej donrze nieumyjesz po tej kupce lub zbyt dlugo bedzie siedziec w tym brudnym pampersie. Moja corka takim sposobem nabawila sie zap.ykladu moczoego babcia jej nie przebrala .....bo nie zauważyłz ze dziecko zrobilo kupe. Zdarzyło sie to dwukrotnie i ryle tez razy miala zapalenie. Babci podziekowalismy za opiekę.

Moja córeczka tez nabawila sie ZUM przez takie niedopatrzenie. Lepiej nie bagatelizować kupki, szczególnie w okresie niemowlęcym kiedy jest płynna i łatwiej się rozmazuje i przedostaje. W naszym przypadku sprawa na tyle była poważna, że infekcja dostała się do nerek powodując urosepse i posocznicę. Sisiulinka, czy pochwa zwał jak zwał ważne jest tutaj zdrowie dziecka. Nie widzę powodu by kpić ze sprawy. 

Ja mam chłopca więc nie ma takiego problemu bo większości wszystko zatrzymuje się na jajkach ale dziewczynce to logiczne że się rozmarze całe bo jak się rusza to przecież logiczne. Dobrze oczyszczać i smarować. Codzienna kąpiel. I powinno byś dobrze

Ja mam chłopca więc nie ma takiego problemu bo większości wszystko zatrzymuje się na jajkach ale dziewczynce to logiczne że się rozmarze całe bo jak się rusza to przecież logiczne. Dobrze oczyszczać i smarować. Codzienna kąpiel. I powinno byś dobrze

Dnia 3.11.2010 o 22:33, taajasne napisał:

tak, cipka. ewentualnie srom.

A ty to jesteś kto ? Jakaś, qrwa, wyrocznia ? Zamknij ryja pisddo.

Wytykacie autorce a same nie znacie poprawnych nazw. Pochwa to to co w srodku, na zewnątrz są wargi sromowe