Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ksennaa

Mam 33 lata, czy odstawic tabletki anty?

Polecane posty

Gość kiciorek-ek
ja też mam 33lata, tabletki brałam właściwie bez przerwy przez 9lat. W zeszłym roku odstawiłam tabletki i stwierdzilismy "co ma być to będzie" :) Do dzieci zawsze byłam nastawiona anty, w ciążę zaszłam po miesiącu!!! W szoku byłam! Przerażona, zaskoczona- chociaż przecież swiadomie odstawiliśmy tabletki. Teraz jestem i mamą i stwierdzam, że była to dobra decyzja. I na koniec- nie daj sobie wmówić, że zegar tyka, że zaraz będzie za poźno- dziecko to wielka odpowiedzialność, także finansowa. Lepiej poźniej niż potem borykac się z problemami emocjonalnymi czy finansowymi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31-latka tez ma dylemat
kaciorek tobie sie udalo-super! ale przestan mowic ze 33 lata to jeszcze spokojnie moze sei zastnawiac...dobrze wiesz jak jest , lekarze tego tez nie kryja ( bylam u ginekologa to mnie ochrzanił ze tak zwlekam) .Przecież wiadomo ze czym pozniej to może być duzo trudniej a jeszcze jak bedziesz miec trudnosci z zajasceim w ciaze to juz w ogole kaplica w takim weiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
a ja akurat jestem zdania, że lepiej być przygotowanym na dziecko, mieć odpowiedniego partnera niż zachodzić bo potem może być za poźno! Dziwnego masz ginekologa skoro Cię za taki bzdet ochrzanił. A tak na marginesie to akurat w moim środowisku nie ma kobiety, która zostałaby matka przed tzrzydziestką i jakoś żadna z nas nie starała się latami, więc może nie demonizujmy tego wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak lepiej
a na co ty zekasz, na menopauze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoje watpliwości świadczą wlaśnie, że jesteś osobą dojrzałą a jako istota myśląca zawsze bedziesz mieć przemyslenia, co do podjęcia decyzji, ktore ważą o twoim zyciu; nie jesteś jeszcze staruszką (jak sugerują) tu niektóre panie, znam wiele 35 latek bedących w lepszej koncycji fizycznej i bardziej atrakcyjnych niż nie jedna 20 latka, coś mi się wydaje, ze jestes jednak coraz blizsza podjęcia decyzji o rodzicielstwie; mam nadzieje, że masz wokól siebie wspierające cie, życzliwe osoby - bo to bardzo ważne; ja zaszłam w ciąże po 13 latach brania pigułek (bralam je rowniez ze zwzgledów zdrwotnych), po 2 mies. od odstawienia antykoncepcji hormonal. byłam juz w ciązy :), dodam, że rodziłam po trzydziestce a poród trwał niecałe 3 godz. (exspres) a córka jest super udana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 lata to juz stara baba jestes na pierwsze dziecko. Sorkize tak pisze ale to prawda. A poza tym dopiero rok z facetem jestes i Ty juz o dziecku myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że nasz kochany rząd zamiast ogłupiać naiwnych ludzi za pośrednictwem mediów o zegarach biologicznych i niby to wielkich karierach jakie tylko w głowie kabietą, niech lepiej zadba o to by było więcej żłobków, przedszkoli, by pracodawcy przestrzegali praw młodych matek i ogólnie żeby pomóc jakoś młodym startującym w zycie ludziom a nie wpadać na pomysły żeby np. zabrać becikowe czy ulgę na dziecko, tak naprawdę bardzo jest mało kobiet świadomie rezygnujących z macierzyństwa (co oczywiście nie nalezy potepiać, bo taki jest ich wybór) a wiele z tych, co chcą ale się wachają odwleka swoją decyzję , często właśnie ze względu na chore warunki ekonomiczne, jakie panują w naszym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie...
myślę, że jeśli o tym myślisz to znaczy, że jesteś gotowa :) Tabletki odstaw i porób sobie badania, a jak w miedzyczasie zajdziesz to przeciez tragedii nie będzie. Ja mam 30lat i jestem w czwartym miesiacu. Też ciąża "potabletkowa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiek swoją drogą, ale sporo kobiet rodzi w późniejszym wieku i jest ok. A skoro jesteście tylko rok razem, to może najpierw powinniście nacieszyć się sobą? Zamieszkajcie razem, relacje się nieco zmieniają po wspólnym zamieszkaniu... A odstawić tabletki możesz, co za problem, przerzućcie się na gumki, organizm odpocznie od chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Z wiekiem ma się coraz mniej sił i energii. Jasne, że niejedna czterdziestolatka ma ich więcej niż wiele dwudziestolatek, które wszędzie wożą tyłek samochodem, a przejście 100 metrów to nielada wyczyn. Ale powiedzmy szczerze - czas leci i nie robisz się coraz mlodsza. Teraz masz 33 lata, nim urodzisz będziesz miała przynajmniej 34. Owszem, to mało, ale kiedy twoje dziecko będzie dziesięciolatkiem będziesz już po czterdziestce. A dzieci w tym wieku uwielbiają rywalizację. Wierz mi, że po wyścigach po schodach mam wrażenie, że wyzionę ducha. ;) Dobrze, ze póki co wygrywam ;) Jeżeli masz partnera, którego "widzisz" jako ojca swoich dzieci, chcecie być razem, jesteście w zasadzie gotowi na dziecko, ale... to nie ma co odwlekać. Za 5 lat możesz wcale nie być bardziej gotowa, tylko starsza i być moze już będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaa
Dzieki dziewczyny za Wasze opinie! Tak, jestesmy z partnerem ponad rok razem, moze wydawac sie zbyt krotko, ale jednak jest to pewna roznica miedzy byciem rok w zwiazku w wieku 20 lat, niz w wieku 30. Mysle, ze im sie jest starszym, tym szybciej podjemuje sie decyzje o planach na przyszlosc. Tak jak juz wspominalam na samym poczatku, nie chodzi mi o to, zeby juz teraz, z dnia na dzien zajsc w ciaze. Chodzilo mi bardziej o to, czy juz teraz powoli sie do tego przygotowac, odstawiajac tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaa
Dodam jeszcze, ze ja zupelnie nie czuje sie i nie wygladam na swoj wiek, moze to wlasnie jest jeden z powodow, dlaczego nie czuje sie jeszcze za bardzo na to gotowa. Wygladam jeszcze bardzo mlodo, gora na polowe 20-tki. Do niedawna zylam jeszcze zyciem nastolatki, imprezy, zabawy, doksztalcanie sie w pracy (wlasnie koncze studia zaoczne). Z drugiej strony zdaje sobie sprawe, ze nie wolno zbyt dlugo z tym zwlekac i dlatego powoli sie do tego przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaa
I bardziej jest to presja otoczenia, bo kolezanki, rodzina, znajomi, wszyscy maja dzieci, coraz wiecej znajomych kobiet zachodzi w ciaze, i to moze jest jeden z powodow, dlaczego naszla mnie taka refleksja. Zegar pomimo mojego wieku jeszcze za bardzo nie tyka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ten ciemnogród
Rozwalają mnie te typowe dla polskiego ciemnogrodu obarczanie pigułką problemów z zajściem w ciążę po odstawieniu :D Moje Drogie, to, że ktoś nie może zająć w ciążę po odstawieniu pigułek, to najpewniej skutek nieloczonych/zaniedbanych/nie wykrytych problemów hormonalnych czt innych zdrowotnych (ginekologicznych). I to jest też wina lekarzy, bo często przepisują pigułki, żeby zamaskować problem hormonalny z jakim się np. zgłosiła pacjentka, albo np. dobierają pigułki na oko, bez określenia profilu hormonalnego kobiety. Niestety, znaleźć kompetentenego gina nie jest tak łatwo. Ale naprawdę nie zwalajcie tak bezmyślnie problemów z zajściem w ciążę na pigułki ! Kobiety, które mają problem po odstawieniu pigułek, miałoby ten problem nawet gdyby ich nie zażywały. U zdrowiej kobiety, normalny cykl wraca 2-3 miesiące pod ostawieniu pigułek. Przestańcie też demonizować ten wiek. Ja nie wiem, czy polki się tak szybko sypią, że tak chętnie podtrzymują ten mit o rozmnażaniu się przed 30tką ? Przecież 33 latka, o ile o sobie dba - chodzi regularnie do gina, uprawia sport, racjonalnie się odżywia, nie pali fajek, i nie przesadza z alko - czyli dba o zdrowie jednym słowem, jest cały czas w najlepszym wieku, najlepszym okresie w życiu pod względem biologicznym ! Do 35 roku życia absolutnie jest czas na dziecko. A jak kto bardzo o siebie dba, to i do 40tki ma czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie...
a ja myślę, że w "naszym" wieku najlepsze są tzw. kontrolowane wpadki:) Czyli odstawiamy tabletki i zobaczymy co będzie. Za "stare" już jestesmy i wygodnickie, zeby świadomie decydowac sie na takie zmiany. Swoja drogą to najbardziej chce mi się śmiac jak słyszę o tej kondycji starych matek. Moja siostra pierwsze dziecko urodziła jak miała 36lat i nigdy jakos nie brakowało jej sił do zajmowania się synkiem! Zresztą ostatnio pokazywała zdjęcia z jakiegoś spotkania rodziców (synek chodzi do czwartej klasy podstawówki) to powiem Wam, że wyglądała lepiej niż niejedna "młoda" mama! Tak więc wszystko jest kwestią podejścia. Powodzenia autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ten ciemnogród
Pigułka to zuoooo, kuźwa ! A potem 40% ciąż to wpadki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ten ciemnogród
A to 36 latka już jest starą matką ? chłe chłe chłe...chyba padnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikam ile wlezie
tak ,mysle ze 36-latka to juz zdecydowanie stara rumpa i stara matka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no np taka Monika Bellucci, stara zgrzybiała 46 letnia starucha i jeszcze dziecko urodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikam ile wlezie
TAK Bellucci jest stara,przynajmniej za stara na male dzieci Kiedys to sie jeszcze na niej zemsci.. Matka mloda to matka max 28-letnia Pozniej rodzace to stare rumpy,co juz powinny sie powoli na wnuki szykowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
no tutaj na kaffe 36letnia matka to już staruszka, która powinna o testamencie pomysleć:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieranka
nie staruszka,ale na rodzenie dzieci to juz mocno posunieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
ja wiem, czy posunieta...Moim zdaniem w kwiecie wieku. Ja chciałabym miec tyle energii i tak wyglądac jak moja siostra :) A oba dzieciaki zdrowe, rozwijają się super. Synek dumny z mamusi, córeczka jeszcze za mała ale myśle, że wkrótce będzie. A takie głupie gadanie o posuniętych matkach tylko człowieka może zdenerwowac i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ten ciemnogród
łał...stara rumpa, starucha...bez komentarza. Co za dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie chodzi o wiek, ale o chęci, energię, zdrowie, radość życia i dużo, dużo innych czynników. Można mieć 20 lat i mentalność starej, zmierzłej baby oraz zszargane zdrowie, a można mieć siły i energii za dwóch mając lat 40. Nie można uogólniać, zakładając, że jest tylko jeden odpowiedni wiek na urodzenie dziecka, każda kobieta jest inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Wcale nie uważam, że Belluci jest za stara na dzieci! Ślicznie wygląda z malutką córeczka, widac, że kobieta jest szczęślwa, spełniona. Moja mama ma teraz 60lat, ciągle prowadzi firmę, lata na spotkania biznesowe- jak czytam, że w tym wieku to już się trzeba rodzicami opiekowac to się zastanawiam w jakim świecie żyją niektórzy tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×