Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tokareczkaaaaa...

SAMA WŚRÓD TYLU LUDZI... RODZINA..

Polecane posty

Gość tokareczkaaaaa...
hm, ja nie ejstem u mojego chłopaka codziennie, z racji tego ze on ma małe mieszkanie, ich jest czwórka,. nie ma gdzie samemu siasc, tylko dwa pokoje, jegi siostra która nie bardzo lubie.. ale jesli juz jestem to zgaduja, pytaja o szkole, lubia mnie, takie wrazenie sprawiają. nie sa to bardzo zażyłe stosunki, ale lepsze na pewno niz ja mam ze swoimi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokareczkaaaaa...
no tesciami nie są, jestem z moich chłopakiem 2 lata. on ma 21 lat, a ja 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokareczkaaaaa...
napisze cos ktos jescze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjec nocny
no z "tesciami" tak mi sie powiedzialo. Rada jest jedna. Musisz sie przemeczyc nie masz wyjscia. Skonczysz szkole, pojdziesz do bylejakiej pracy byle by zarobic glupie 500 zl i bedzie Was stac na mieszkanie. Wiec niechaj to bedzie dla Ciebie sprawa priorytetowa.a pozniej zycie samo sie ulozy o ile szybko w ciaze nie zajdziesz:P Matce pewnie serce peknie jak zobaczy jak sobie rade dalas. Byle by Cię w dol nie pociągnela za soba. nie zwracaj na nia uwagi jest dorosla sama za siebie odpowiada. Skup sie na sobie i chlopaku. Wazne zeby chlopak chcial z Toba byc i byscie mieli w sobie oparcie. Wazne abyscie mysleli przyszlosciowo dacie rade!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokareczkaaaaa...
jak ja jej mowilam, ze ona jeszcze bedzie mi zazdroscic to ona mowi zawsze w kłótni ze nie, bo ona sie swojego dorobiła i 'DAJ CI BOŻE' jak ona to mówi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjec nocny
skup sie na sobie. wiem ze ciezko kiedy w domu taki kocioł jest....ciezko w tedy myslec. ALE mozna. Musisz bardzo szybko zauwazyc ze posiadasz swoj wlasny rytm. Wszystko co robisz robisz dla siebie.Musisz sie 10 razy zastanowic nim podejmiesz wlasna decyzje a co najwazniejsze musisz obudzic w sobie odpowiedzialnosc za wlasna osobe. Musisz byc swiadoma ze wszystko co zrobisz pozostawi slad w Twoim zyciorysie na zawsze wiec podejmuj tylko przemyslane decyzje. Nie placz, nie smuc sie, wez swoj los w swoje ręce. Nie ma wcale wielu ludzi ktorzy maja pomoc i wsparcie od zawsze i na zawsze. Musisz po prostu bardzo szybko dorosnąć, nauczyc sie samodzielnego zycia. Dbaj o siebie:) i brnij do swoich celow ktore masz w swojej glowie. Bądz zimna wredna suka ktora nie ustapi i nie wymieknie gdy ktos Ci powie w twarz " nie dasz rady dziewczyno bo jestes za mloda!!" Musisz sobie postanowic " od dzis jestem Pani taka i taka i mam wlasne dorosle zycie, musze tylko skonczyc szkole oraz znalezc prace, wrac z partnerem wynajmiemy wtedy mieszkanie, naucze sie( jesli nie umiem) gotowac, oplacac rachunki i będę samodzielna. I bedzie tak juz niedlugo. Bedzie mi cięzko ale dam rade zawsze" :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×