Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juleczka145

Dlaczego mój facet nie lubi mnie "tam" dotykać????

Polecane posty

Gość juleczka145

Od prawie roku współżyje zmoim facetem i zastanawia mnie pewna sprawa. Gdy "zabieramy się za siebie" to ja staram się pobudzić jego "wacusia" natomiast on ogranicza się do tylko do błądzenia ręką po moim ciele czyli plecy, nogi, brzuch. Nie dotyka mnie "tam " przez co prawie w ogóle nie jestem podniecona. Gdy spytałam go, dlaczego nie lubi mnie tam dotykać, odpowiedział, że jest dużo fajniejszych miejsc do pieszczenia. Nie ukrywam ,ze dotyk właśnie w tym miejscu nakręca mnie najbardziej ale nie wiem jak dać mu do zrozumienia, że może by się w końcu....ruszył. Seks w naszym wykonaniu jest marny rzecz jasna, jak bym to określiła, zadowolenie z mojej strony w skali od 1 do 10 wynosi 3- że o orgazmie mogę pomarzyć. On oczywiście szczytuje i nie ma z tym najmniejszych problemów. Co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safir
może ma jakieś opory wynikające z katolickiego wychowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze jest pierdolonym egoistą i śmierdzącym leniem i az dziw bierze, ze od roku godzisz sie na bycie matarcem i pojemnikiem na sperme ( bo trudno to "coś" nazwac fanym seksem ) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma, musisz ja trzymac
bo to grzech :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma, musisz ja trzymac
no jak przycisnie jednego z drugim to nic dziwnego, ze zmieniaja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze problem lezy w tobie
nie jesteś zbyt czysta do tego masz włochacze tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Właśnie nie wiem czy jest egoistą. Już nie wiem jak go tłumaczyć. Mój brak satysfakcji związany jest tez po części z tym ,że od trzech lat przyjmuję leki przeciwdepresyjne, jednak wiem z doświadczenia, że pobudzenie mnie jest możliwe , tylko trzeba się postarać. Czasem, gdy mam doła, nie godzę się na seks i daję mu do zrozumienia, że znów nie bede odczuwała satysfakcji i nie mam ochoty tego robić. Jego reakcja wygląda nie inaczej, jak godzi się na taki stan rzeczy i nie nalega na współżycie. Mi po kilku dniach foch przechodzi i chcę znów spróbować z nadzieją, że może tym razem bedzie inaczej ale jak dotąd nic takiego nie miało miejsca. Co mam robić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno
jakiś dziwny facet... Oni na ogół uwielbiają właśnie "tam" dotykać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
O higiene dbam jak najbardziej i żadnych włochaczy nie musi się obawiać. Ja nie marzę nawet o miłości francuskiej tylko o normalnym pobudzaniu za pomocą ręki. Sam mówi, że wacek jest od tego miejca a nie ręka i bądż tu człowieku mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black out
a może jest ukrytym gejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sam mówi, że wacek jest od tego miejsca a nie ręka i bądż tu człowieku mądry." i chyba na dodatek ograniczony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Problemy natury religijnej raczej nie mają tu miejsca, zastanawiam się po prostu, czy się przypadkiem najzwyczajniej w świecie nie brzydzi, bo mokro i tak dalej Czy dla faceta to rzeczywiście może być aż taki problem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma, musisz ja trzymac
no wedlug tej logiki to obawiam sie, ze nic i tu wlasnie jest problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli nie problem natury
religijnej, to może być rzeczywiście problem "estetyczny" może ma swego rodzaju obrzydzenie do na turalnych wydzielin ciała powinien skontaktować się z seksuologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Nie dba o moja satysfakcję, gdyż zrzuca to na leki przeciwdepresyjne .Kilka miesięcy temu miałam taki okres, ze ich nie brałam i wtedy było lepiej . Nie było orgazmu oczywiście ale zadowolenie ze współzycia o niebo większe. I tego się trzyma. Jak biore leki to nie mam satysfakcji. PROSTE i smutne ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Czasem myślę, żo może w jego obecności sama zacznę się pobudzać ;) Umarłabym ze śmiechu chyba, że posuwam się do takich sztuczek ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcyk umcyk siala la
wies co... jestescie ze soba rok czasu. ruchasz sie z nim, a nie potrafisz z nim otwarcie porozmawiac? nie rozumiem tego. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idzie na latwiznę Wiem że to nieetyczne ale mogłabyś go oszukać, że leków nie bierzesz już? I wtedy zobaczyłby, że nie masz satysfakcji zbyt dużej, nawet wtedy (gdy wg niego nie byłoby już na co zwalić) to by się bardziej postarał? Na dłuższą metę to by może nie działało ale na krótką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcyk umcyk siala la
" Czasem myślę, żo może w jego obecności sama zacznę się pobudzać Umarłabym ze śmiechu chyba, że posuwam się do takich sztuczekę ???????????????? :o:o:o:o jakich sztuczek? ja sie bezprecedensjonalnie masturbuje przy moim facecie... i nie widze w tym niczego dziwnego. ciezko mi sobie wyobrazic ten marny seks jaki macie. ani on cie za cipke nie zlapie ani ty sama :o :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma, musisz ja trzymac
sztuczek :classic_cool: :D moze mu wlasnie trzeba pokazac? :p poza tym wlasnie tez mnei to dziwi, rozmawiac ze soba nie potraficie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umcyk umcyk siala la
ja rozumiem, ze przez pierwsze 3 miechy wspolzycia mozna sie wstydzic jeszcze porozmawiac. ale rok czasu jestescie razem.. to co to za zwiazek jak nie ma bliskosci? ja ze swoim facetem jestem wstanie porozmawiac doslownie o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma, musisz ja trzymac
sorry ale chyba wieksza porazka jest, jak dziewczyna wylewa swoje frustracje na forum, zamiast ze o tym rozmawiac i probowac to naprawic? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Nie sądzę ,żeby oszukanie w kwestii leków coś dało. Ogólnie rzecz biorąc, to prosiłam go, by własnie w ten sposób mnie pobudził ale zrobił to może z jeden raz. Tak dziwnie jakoś przypominać mu o tym. Odbiera mi to czasem ochotę na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Pytałam go już nie raz , zę może spróbować inaczej czy coś w tym stylu ale konczy się na tym że ...wlasciwie to na niczym sie nie konczy. Myslalam ,ze moze ktos z czytających tez tak ma i pomoze mi zrozumiec mojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×