Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakkub

kocham byla

Polecane posty

Gość Kocieokoo
Powiem Ci tak: ja też jestem w sytuacji, w której kocham kogoś bardzo od lat, ale gdyby teraz powiedział mi, że chce ze mną być, to też bym się nie zgodziła. Kobiety rozumieją pewne rzeczy inaczej, czytałeś jej wątek i widziałaś, jak bardzo cierpiała. Byłeś ważną częścią jej życia i na pewno dalej jesteś, bez względu na to, czy kocha teraz Ciebie, czy tamtego chłopaka. Nawet jeśli wydawała się zdystansowana, mogę Ci ręczyć, że na pewno też przez całą noc myślała o Waszej wczorajszej rozmowie. Nie mogłeś przecież liczyć na to, że po tym co się stało - pojawisz się ot tak, a ona rzuci Ci się w ramiona. Nie chce teraz z Tobą rozmawiać i to jest zrozumiałe. Ja bym na Twoim miejscu zrobiła coś innego - dzięki kafeterii mogłeś poznać jej prawdziwe uczucia, niech ona też pozna Twoje. Wyślij jej mailem lub smsem link do tego tematu, powiedz tylko, żeby to przeczytała, że nie spotkasz się z nią i nie będziesz jej nachodzić, ale po prostu chcesz, żeby poznała Twoje prawdziwe uczucia i dowiedziała się, że wtedy jej nie zdradziłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prowokacja?
Teraz juz przeczysz sam sobie. Jak sie tak "realizowales w tym zwiazku" to dlaczego od niej uciekles? Widac az tak sie nie realizowales. Nie wiedziales czego chcesz i musiales sprobowac? - Jasli tak to tym bardziej do zwiazku nie dorosles. Dziewczyny w tym kraju sa wychowywane tak aby faceta do oltarza zaciagnac. A Twoje oburzenie jescze bardziej mowi ze to prowolacja a nie prawdziwy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ten wasz kumpel to
ja tez bardzo duzo o Was myslalam.. Nie wiem, jak Ty to sobie wyobrazales.. ze jak Ona Cie przyjmie? "ohhh, w koncu zmadrzales, kocham Cie!"? Czy Ty wiesz, ze Ona w ogole Ci nie ufa? I nawet jesli zdecydowalaby sie wrocic, zapewne jeszcze baaardzo dlugi by nie zaufala? Chyba nawet sam nie wiesz, w co sie chcesz wpakowac.. Dziewczyna jest naprawde inteligentna, ma poukladane w glowie.. A Tobie sie przypomnialo o niej, kiedy juz zaczela sobie ukladac zycie? Sama nie wiem, co mam o Tobie myslec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prowokacja?
10:58 jakkub " przestraszylem sie slubu, malzenstwa, dzieci, chcialem jeszcze imprezowac szalec itp" "to nie jest dziewcyzna jak inne poza tym nie bylo to "odrazu" za jaja i przed oltarz - znalismy sie 3 lata znaim zaczelismy byc razem + 5 lat zwiazku To jest taka sama dziewczyna jak inne - jak najdluzej przed seksem trzymac faceta o suchym pysku zeby potem miec go na smyczy. "Porzadna dziewczyna" nie ma co. Ciesz sie , ze z nia nie jestes. Pomodl sie za to ze Cie ominelo zycie z taka dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
bo bylem idiota co wiecej mam ci powiedziec wiem ze mialaby duzy problem z zaufaniem mi miala juz jak bylismy razem przez rozne stuacje, moje whania wiem ze sie meczyla z tym strasznie, mysle ze wlasnie to miala na mysli mowiac ze jest teraz szczesliwa bez zadnego "ale" rok temu na swieta mielismy taka rozmowe nie wazne o co chodzilo, ale powiedziala na moje poytanie czy jest szczesliwa powiedziala ze i tak, ale to zawsze jest czyms okupione jest szczesliwa ale zawsze na cos czeka, albo az wroce z zagranicy, albo az upewnie sie co do swoich uczuc albo jeszcze na cos innego teraz jest szczesliwa bez zadnego ale tu nie chodzi o mnie bo ja wytrzymam wszystko jej brak zaufania, wahania, zdaje sobie sprawe ze nie byloby tak jak wczesniej ale nie chce zeby ona sie meczyla czytam w kolko jej temat w ta i spowrotem, analizuje i co raz czesciej dochodze do wniosku ze nie mam prawa mieszac jej teraz w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się wydaje, że to provo. Dzisiaj doczytałam. Oni nie rozeszli się dzień po Walentynkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
kurwa czlowieku co ty piszesz? skad mozesz wiedziec jak bylo u nas, czy trzymala mnie o "suchym pysku" czy nie jak mam sie cieszyc z tego ze jedyna osoba ktora kiedykolwiek pokochalem mnie nie chce ze mam to na co sobie zapracowalem ze bylem kretynem i nie wiem jak cofnac czas, jak naprawic wszystko co zrobilem? rzeczywiscie mam w huj powodow do radosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
tak, nie dzien walentynki byly w neidziele ona musiala wyjechac wrocila w srode rozstalismy sie w czwartek 18 lutego dla ciebie to dowod prowokacji? od poniedzialalku po walentynkach rozmowa wisiala w powietrzu, wiedziala ze cos jest nie tak ale nie mielismy jak sie spotkac a ja nie chcialem tego zalatwiac przez telefon, nie chcialem jej nic powiedziec myslala ze mi sie cos stalo, jestem chory albo cos, ale ja tylko mowilem ze nie i nie powiedziala ze jak wroci to juz jej moze sie nie chce rozmawiac napisalem ze dzien po bo w tedy zaczelo sie to rozstanie - jesli mozna to tak okreslic a ez sensu bylo pisac szczegoly tak smao jak bez sensu jest to ze sie teraz przed wami tlumacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, doczytałam na innych topikach. Chodziłeś na jakieś treningi, ile razy w tygodniu? Czy ona ma rodzeństwo, jeśli tak w jakim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prowokacja ?
Ja pisze to co Ty wczesniej w twoich wlasnych postach. Najpierw piszesz , ze sie przestraszyles malzenstwa. Mozna. Potem piszesz , ze to porzadna dziewczyna bo 3 lata konia waliles zanim szpary popuscila.Takich jest na peczki. Nic specjalnego. teraz nagle ona jest cudowna ale jakos walczyc nie masz ochoty bo ma byc szczesliwa. Oj cos tu zajezdza prowokacja.... No to w koncu o co ci chodzi , bo sie strasznie zaczynasz platac w zeznaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
nie bede juz tutaj pisal bo nie ma sensu musze cos wymyslec podjac jakas decyzje a nie siedziec na forum i sie uzalac dziekuje ze pokazaliscie mi jej temat wczoraj jak zaczynalem swoj wydawlao mi sie ze wiem jak ja skrzywdzilem ale po przeczytaniu tego co psiala zdalem sobie sprawe, ze gowno wiedzialem i rozumialem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
idioto nei umiesz czytac ze zrozumieniem? znalismy sie 3 lata zanim zaczelismy byc razem jako znajomi przez net ona w tym czasie byla 2 lata z innym gosciem, rok po ich rozstaniu poznalismy sie na zywo tak trenuje sztuki walki 3 razy w tyg ma brata w moim wieku a ja siostre w jej wieku a co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
przepraszam raven to idioto nie bylo do ciebie odpowiedzialem wyzej, ale nie bardzo rozumiem co te pytania maja na celu moge podac jej imie nie bylo go w tamtym temacie Majutek to od imienia Maja, ale ona tak sie nie nazywa, tylko to imie zawsze sie jej podobalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypowiadała się na innym temacie i podała inną liczbę treningów niestety. o bracie napisała tutaj, w tym temacie ale o treningach już nie. Jakoś trudno mi uwierzyć, że ten przebojowy chłopak z opisu Jej to ten sam, który pisze tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ten wasz kumpel to
wiesz co.. powiem tak - wiele już widziałam takich sytuacji, ze czlowiek mowil "zniose wszystko, jestem w stanie poswiecic wiele" a w praniu wychodzilo calkiem cos innego.. Mowisz duzo, ale to nic nie wnosi, poniewaz nie wiesz jak to jest, nie wiesz, jakbys sie zachowal.. Jeszcze 2 miesiace temu pisala, ze ma Cie dalej w sercu. Nie wierze, ze jej przeszlo. Moim zdaniem udawala. A udawala dlatego, ze nie chce Cie w swoim zyciu. Zrobiles jej duzo krzywdy i chce o Tobie zapomniec.. Co wcale nie znaczy, ze to zrobila lub zrobi. Serce nie sluga, jak to mawiają. Jeśli uwazasz ze to ta jedyna, to walcz. Ale ja Ci coś powtorze - nie wiesz, w co sie pakujesz. Nie wiesz, jak wiele by sie zmienilo. Mozesz sobie tylko wyobrazac, ale to i tak za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
nie wiem co pisala, jak szczegolowo opisywala kilka lat trenowalem break dance od poczaktu roku zaczalem sztuki walki treningi mialem pon, sr, pt procz tego chodze na basen 2 razy w tygodniu nie wiem co to wszystko ma do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocieokoo
Daj jej przeczytać ten temat. Nawet jeśli nie wybierze potem Ciebie, to przynajmniej będziesz mieć świadomość, że mogłeś w jakiś sposób przekazać jej co czułeś przez cały ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
tym tlumaczeniem sie przed wami rozbie z siebie takiego idiote ze teraz to wstydzilbym sie jej pokazac ten temat ale zobacze moze rzeczywiscie to dobre rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prowokacja ?
Czyli nie znaliscie sie 3 lata tylko pisaliscie przez neta a ona byla w tym czasie z kims innym ? Niezle. A te piec lat to jak wygladal ten "zwiazek"? Bo zaczynam miec watpliwosci czy to w ogole byl zwiazek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prowokacja ?
Masz racje - robisz z siebie idiote. Coraz wiekszego idiote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba, mam wrażenie że Ty i osoba pisząca jako "a ten wasz kumpel to", że to jedna osoba. Jeśli się mylę to przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
nie chce mi sie tlumaczyc bo to nie ma sensu zwiazek wygladal normalnie jak wszystkie inne choc dosc dlugo bylo to na odelgosc ona wyjechala na studiana pol roku, jak wrocila ja wyjechalem do pracy do innego kraju, wtedy widywalismy sie rzadko np. co miesiac na tydzien/dwa przyjezdzala do mnie lub ja do niej po obronie przyjechala do mnie, pozniej razem zamieszkalismy w kraju w ktorym studiowala, ale trwalo to dosc krotko - sytuacja zmusila nas do powrotu do polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prowokacja ?
CZyli powtarza sie stara znana prawda. Jak dziewczyna nie da dupy facetowi to ten bedzie za nia skowytal jak pies. Uczcie sie dziewczyny. Nie puszczajcie sie przed slubem. Zawsze dobrze na tym wyjdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkub
pokaze jej temat nie bede juz tutaj pisal bo szkoda mi nerwow na tlumaczenie sie i jak juz stwierdzilem a wy potwierdziliscie robie tylko z siebie idiote w sumie jestem idiota co sie okazalo przez ostatnie miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powodzenia. Jeśli jesteś tym za kogo się podajesz to trzymam kciuki, żeby się udało 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ten wasz kumpel to
nie Raven, jestem kobietą, która trafiła tu wczoraj przypadkiem a tak się wciągnęła w tą historię, że siedziałą i czytała pół nocy topik majutka. Jestem chyba z lekka nienormalna, ale gdzieś tam w życiu spotkała mnie podobna sytuacja i dlatego sie przejęłam.. Nie jestem natomiast facetem, żadnym jakubem tudzież innym kowalskim.. Ale mogę coś powiedziec, jak to wyglada ze strony majutka, poniewaz, jak juz wspomnialam, bylam kiedys w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prowokacja ?
Ten temat powinien byc nauczka dla wszystkich dziewczyn. Jak sie faceta trzyma o suchyn pysku latami to i tak wroci. Ale jak sie popusci przed slubem to zmieni zdanie i sobie pojdzie. Jak raz zmienil to i drugi raz moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakub, pisz prosze i nie przejmuje sie glupimi wpisamia. Na cafe tak jest. Ja ciesze sie, ze trafilam na ten watek. Pozwala mi to lepiej poznac mezczyzne, jego psychike. Podoba mi sie Twoja szczerosc i uwazam, ze jestes autentyczny. To sie czuje. A jak ktos gdzies chce zobaczyc prowokacje, wszedzie ja zobaczy. Pisz prosze! Ja bym do niej jednak napisala. Szczerze, co czujesz. I dala jej wybor. To ona zdecyduje czy dac ci szansz czy tez woli zosatc z tamtym. jednak, zastanow sie dobrze, czy nie odbije ci jak wczesniej drugi raz. Musisz byc pewnym tego, ze ja kochasz i juz nie zostawiasz. Prosze powiedz mi, czego dotyczyly twoje wczsniejsze watpliwosci jeszcze podczas zwiazku o ktorych ona i ty wspominales? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo ten wasz kumpel to
ja takze mam nadzieje, ze autor nie zostawi nas w takiej niepewnosci.. Chcialabym wiedziec jak sie potoczyly Wasze losy. Mimo wszystko wierze ze sie zejdziecie i docenisz to, ze los, a raczej Ta kobieta dala Ci drugą szanse.. To chyba przez to, ze jestem jakas kopnietą romantyczką. Będę zaglądać i wypatrywać jakichś nowych wiadomości od Ciebie Jakubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×