Nie rozumiem ludzi grubych i zaniedbanych....

Wy wszyscy zazdrościcie , że inni ludzi dbaja o siebie i ciagle rozwijaja podczas gdy wy siedzicie i nie robicie nic. Typowe zycie polaczka: praca 9 godzin za 1000 zl a potem do domu zjesc ogladnac tv cos ogarnac mieszkanie i tyle. Gdzie tu rozwoj. Sport , hobby, rozwój umysłowy , duchowy i fizyczny. To nie jest zycie, to jest marna egzystencja. Śmierc ludziom bez zycia i grubasom tez. Niech wpierdalaja pączki a potem narzekaja ze kolana bola , ze krzywy kregosłup albo serce wysiada. Pieprzyc ich wszystkich.

a mnie cieszy ich obecnosc. im wiecej brzydkich,tym lepiej dla mnie. raz tylko dostalam zjebke od szefa, dlaczego zaprosilam na rozmowe kwalifikacyjna gruba dziewczyne i marnuje jego czas. poza tym widze same plusy z coraz bardziej popularnej otylosci. wystarczy sie umysl i byle jak ubrac by przy takim baleroniku wygladac jak zjawisko.

a nie rozumiem jednego - braku szacunku dla swojego zdrowia. ale jak chca miec miazdzyce, problemy z cisnieniem itp. to ich sprawa. nie moze zycie.

lubię takie prowokacje, pokazujące ile na kafeterii chamowatych grubasów. a później piszą, że grubsi są mili. pierdolenie o szopenie. nie udławcie swoją żółcią podczas wpieprzania trzykilogramowego obiadu

Też popieram autorkę ale dostrzegam tu akcent Narcyza. Po za tym autorka tym tematem wzburzyła ludzi, brawo nareszcie się coś dzieje :) co do tematu to rzeczywiście, dużo ludzi we współczesnym świecie nic nie wie o zdrowym trybie życia i powinni tego uczyć w szkołach zamiast przygotowania do życia w rodzinie na którym to nic nowego nie można się nauczyć. Współcześni ludzie to często leniuchy, którym się po prostu nic nie chce. Często można się spotkać z narzekaniem, że to nie ma czasu na sport, bo praca czy też inne zajęcie uniemożliwiają (rozumiem że są skrajne przypadki gdzie los utrudnia wszystko), a przecież każdy człowiek sam sobie buduje przyszłość. I to że potem ma albo nie ma czasu zależy głównie od niego samego. To takie moje skromne zdanie na ten temat.

no i oczywiście nikt nie ma czasu na siłownię, aerobik, jogę itp. a mają czas na kafeterie. bo kafeteria tak rozwija intelekt, dbacie o duszę i ciało przed kompem. ha ha ha

podbijam temat. grube baby do gazu

podbijam ponownie :D