Mając jednego i stałego partnera, macie ochote spróbować jak to jest z innym ??

nie wiem czy aż tak zle, mój partner się bardzo zmienił a ja mam ochotę na innego i koleżanki mnie podpuszczają bo same zdradzają :D

a co Cię przyciąga w innych facetach?

haha widze,że próbujesz wyciągnąć ze mnie informacje :D znam takiego dużo starszego(15 lat) i mnie bardzo pociąga

jeśli nie chcvesz niue musisz pisać , sądziłem ,że chcesz pogadać..

i taki zly jest i w ogole, to czemu z nim jestes? czemu sie nie rozstaniesz? spojrz prawdzie w oczy, po prostu znudzona jestes, a dorabiasz ideologie

ale temat jest o mających stałego partnera, ja mam stałego i chce /być może/ spróbować z innm a co jak się okaże,że najlepiej jest z tym którego mam, chyba nie będzie powrotu ha

Kurwy kochaja dorabiac ideologie do swojego szastania dupą na lewo i prawo! Dla nich to cos wiecej jest, mozna by powiedziec ze nowa religia!

"a co jak się okaże,że najlepiej jest z tym którego mam, chyba nie będzie powrotu ha" Zazwyczaj tak się okazuje jeśli chodzi o same doznania fizyczne. Twój partner zna Cię już od jakiegoś czasu, więc wie co Cię kręci itd. Z nowym musisz się dopiero zgrać, a na to zazwyczaj potrzeba trochę czasu.

OSTRY MEKSYKANIN Mylisz się BARDZO

nie czytałem całego topicu, odnoszę się tylko do pierwszego posta rózczyczka: jeśli masz takie myśli to.. witaj w świecie facetow :P my tak mamy codziennie i musimy z tym zyc :) dasz rade :)

ok doczytalem temat widzę ze aleksandra ładnie sobie poczyna, w kulki leci z najdroższą jej osoba, oby ja w tyłek w końcu kopnął. pisałem ze my faceci tak mamy, ze cały czas fantazjujemy i miewamy zachcianki, oglądamy się za innymi, czasem nawet żeby sie trochę podbudować kokietujemy panią w sklepie... ale przynajmniej ta dobra część z nas nigdy nie zdradza. nigdy. dlatego nie mam szacunku dla takich latawic jak ty aleksandra, oby cie pokarało za to gówno co robisz.

ja mysle,że czasem jest potrzebna zdradza- z kims bardziej doświadczonym

buritto! Twoja rymowanka jest the best.Pozdrowienia.

rzeczywiście pierwszy był mizerny...za szybki, myślał tylko o sobie drugi i ostatni jest super :)

wszystko zależy od pożycia seksualnego. Jak się jest fajtłapą w łóżku to staż związku, nawet 10-letni nie pomoże...ruchać się chce a jak się spotka macho czy senioritkę zajeb...stą w tych sprawach to zdrada raczej murowana.Brutalne lecz prawdziwe.