Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama z watpliwosciami

wiem,że nikt tu za mnie nie podejmie decyzji ale prosze o wypowiedz powazne mamy

Polecane posty

Gość mama z watpliwosciami

Mam synka 6miesięcy i zastanawiam sie nad rodzeństwem dla niego, wacham sie bo moja sytuacja wygląda następująco. Mamy dom w budowie, przeprowadzke planujemy za 2lata. Obecnei mieszkamy u teściów i dobrze nam sie układa.Gdybym teraz zaszła w ciążę byłaby mamła róznica wieku, dzieci poszłyby razem d przedszkola, miałyb leszy kontakt a ja za 3lata wróciłabym do pracy, po za tym teściowa pomogłaby mi trochę ze szwgierką zając sie maluchami. Z drugiej strony byc w ciąży i zajmować sie roczniakiem? nie mogę sobie tego wyobrazic, dochodzi jeszcze obowiązek gotowania dla budowlańców obiadów i kolacji przez okres stawiania murów;( Bje się czy dam radę, z drugiej strony kolejne dziecko zza 2-3lata, maluch do przedszkola, zazdrość bo juz więcej rozumie a ja sama z 2 jką i ok5letnia przerwa w zyciu zawodowym? Dodam,że zawsze chcieliśmy z mężęm 2jkę dzieci-dla nas to pełna rodzina. Co byście zrobiły w mojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy z watpliwosciami
Jakos tak ładnie napisałaś;) Ja dopiero planuje pierwsze dziecko ale gdybym była w twojej sytuacji suksiłabym sie na wersje pierszą, czyli teraz kolejne dziecko, dasz sobie radę a potem będzi z głowy i zajmiesz sie sobą.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym sie w takiej sytuacji nie zdecydowała na dziecko ;) Jak dla mnie tego jest za dużo i nie na moje barki :D : małe dziecko i do tego moje humory ciążowe,potem niemowlak i dziecko któremu też trzeba poświęcić sporo czasu,budowa domu i jeszcze teście. Kolejna sprawa jaką masz pewnośc że teściowa ze szwagierka zajmą się Twoimi dziećmi???? Same się zaoferowały na 100000000% czy raczej Ty im ułożyłaś życie ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfghfghxfg
oj ja jestem w ciązy i mam roczne dziecko, jakoś żyje i dom prowadzę, ty też dasz radę, a jeszcze jak możesz liczyć na pomoc to działajcie teraz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z watpliwosciami
głowa w chmurach ja nie mówię,ze by się zajeły ale jestem pewna na 1000% ze na małą pomoc mogłabym liczyć jesli będę tam jeszcze mieszkać, bo jak się wyprowadzimy to juz nie bardzo. One czesto i chetnie mi pomagaja przy synu jak zalatwialam rozne spr zwiazane z budowa pod nieobecnosc meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaszłam w drugą ciążę, gdy starsza córcia miała roczek... i w ciąży nie miałam żadnych problemów, dobrze ją znosiłam i dawałam wszystkiemu radę... a sytuację miałam podobną do Was, bo też mieszkaliśmy wtedy z teściami i budowaliśmy dom... przeprowadziliśmy się do niego na miesiąc przed porodem... z perspektywy czasu mogę Ci napisać, że teraz jest fajnie... dziewczynki się coraz lepiej dogadują, bawią razem, widac że bardzo sa za sobą... ale pierwsze 3 meisiące były koszmarne...starsza miała wtedy okres buntu, młodsza okropne kolki, nie było różowo... ale jakoś to przeżyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdecydowałam się teraz dopiero... będzie różnica 3 lat... córa w przedszkolu a ja będę miała czas dla maluszka :)... myślę że różnica wieku ok2-3 lata to dobry okres.... twoja pierwsza "opcja" była by dla mnie nie lada wyzwaniem i nie wiem czy dała bym sobie rade, ale w sumie masz teściów i jak piszesz dobrze się Wam układa, także miała byś pomoc.... my mieszkamy sami i ja chyba bym nie dała rady sama.... jak możesz liczyć na teściów to się nie wahaj... maleństwo będzie odchowane i spokojnie możecie się przeprowadzać do nowego domu... a potem to tak jak piszesz ----maluch do przedszkola a ty wracasz do pracy :) powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka z mała dziurka
Na twoim miejscu zrobiłabym sobie teraz bobasa, pozniej ciezko wytlumaczyc takiemu 3latkowi ze ma barta lub siostre, tak bylo w moim przypadku, sto razy przeklinałam,że nie zdecydowałam sie wcześniej. Wiadomo,że będzie ciężko na poczatku ale póniej juz z górki, ja miałam 2 lata jak wycięte z życiorysu, siostra nienawidziła brata;( małam depresje przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama z watpliwosciami ----Dlatego też Ty z mężem musisz podjąć decyzję :) Bo i tak będą głosy "Za" i "przeciw". A Ty nie powinnaś tego brać pod uwagę gdyż to Twoje życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z watpliwosciami
agata chodzi o to że mogę się źle czuc w kolejnej ciąży, tego się boje, poprzednią zniosłam super a jeśli teraz bedzie inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygonia
a dlaczego ty gotujesz obiady dla budowlanców??? to oni kanapek brac nie moga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z watpliwosciami
to znajoma firma tylko bedą dojezdzac z daleka, u nas tak wypada, nie bede wymagac od znajomych chlopakow zeby po calym dniu pracy wcinali kanapki a potem wracali 2 godz do domu, tak wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzeba było wziąść normalną firmę i jedną wątpliwość miałabyś z głowy. Wracając do tematu ja mam 3 dzieci i dobrze sobie radze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z watpliwosciami
biezrzemy ekipę, dobrą, tanią i sprawdzona, to się dla nas najbardziej liczy a wyżywienie to z naszej strocny taki dobry gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z watpliwosciami
3 panów+mój mąż jak wyrobi się w swojej pracy moja mama mieszka dość daleko ale powiedziała,że na czas budowy może wpadać i zabierać małego na kilka dni do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama z watpliwosciami-> napewno dasz rade ugotowanie dla 4 osob obiadu to nie jest tak dużo , tylko zalezy jak sie bedziesz czuć . ale to juz twoja decyzja wasz wybor co zrobicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy podobną sytuację, z tym,że synek ma 4miesiące. Jeśli myslisz o małej różnicy wieku między dziećmi to działaj teraz, później będziesz sama bez niczyjej pomocy. Ja czasem zajmuję się 4latka znajomych i powiem Ci,że nie wyobrażam sobie mieć w domu niemowlaka i przedszkolaka. Jak dla mnie to masakra, Syn domaga sie cyca a Mała marze farbami gdzie popadnie i zadaje 10000 stresujących pytań. Chyba lepiej odchować razem roczniaka i malucha....a jak masz pomoc teściowej to działaj. Ja planuję kolejne dziecko za mniejwięcej 10lat, jak zbudujemy dom chce się nim nacieszyć a nie podcierać tyłki 2jce dzieci, z jednym mniej problemów albo męczyć się teraz z ciążą i budową domu. Ale, jak w temacie, nikt za Cibie decyzji nie podejmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata nie jest źle :D Ja mam brata o 10 lat młodszego i super kontakt mamy ze sobą.Ba nawet dojrzalszy jest niż mój mąż ;) :P a do tego mam jeszcze młodszego brata o 19 lat i siostra młodsza o 21 lat ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
ja bym poczekała aż 1 dziecko będzie miało 2 latka z drugą ciążą jestem mama 17 miesięcznego synka i nie wyobrażam sobie że miałbym niedługo urodzić 2 dziecko mały jest taki ruchliwy i "rozrabia" jak to dziecko jest wszędzie i jak mój synek miał 6 miesięcy raczkował już i też trzeba bylo mieć baczną uwagę na niego.Ja planuje tak jak mały skończy 2 latka zacząć staranka tez nie będzie dużej różnicy wieku między dziećmi a 1 dziecko jest na tyle duże i trochę bardziej samodzielne że będzie prościej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszą córką a drugą mam mniej więcej 3 lata różnicy a między drugą a trzecią 14 miesięcy i powiem Ci szczerze że druga różnica lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam,że też po cichu marzyłoby mi się macierzyństwo rok po roku ale jestem za mało odpowiedzialna osobą, jedno mogłabym zgubić.;) A tak poważnie 2jka to za duży obowiązek w tak krótkim czasie, podziwiam kobiety, które się decydują;bo gdzie wtedy czas na pasje, męża, rozrywkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam corek prawie 2letnia
i maz namawia na 2 dziecko - na razie mowie - nie!!! Bunt 2latka jest okropny, poza tym mala jest coraz bardziej samodzielna i jest fajnie - jak podrosnie to wtedy 2 malenstwo moze sie pojawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem to po swoojej rodzinie i po innych ze jak jest duza roznica wieku to masakra jest w domu. jesli bede juz miala dziecko to jedno a jesli maz bedzie chcial drugie to zaraz po porodzie robimy nastepne i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×