Zapalenie pochwy,zielona wydzielina!!Ktoś miał????

Czesc,miałyście kiedys zapalenie pochwy?Co lekarz Wam na to przepisał?Ja miałam w planie dzidziusia w tu masz!Na rutynowym badaniu wyszło,że mam poważne zapalenie pochwy!Leci mi jakiś zielonkawy śluz,jestem przerażona bo kilka dni uzywam żeli,które gin mi przepisał i nic.Poza tym nic mnie nie boli,nie bolało,nie wiedziałam,że cos mam!A wy miałyscie jakies objawy?Jak sie skończyło?Jakies rady?

A jakie zapalenie pochwy masz? Bakteryjne, grzybicze, pierwotniakowe? Ja mialam kilka razy grzybice, ale wtedy jest swedzenie i twarozkowate uplawy. Latwo zlapac, to dolegliwosc XXI wieku. Dobrze zrobic posiew, zeby wiedziec czym leczyc i partnera dobrze tez przeleczyc. Ja dostalam Diflucan i Gyno-femidazol - podzialalo, ale tylko na grzybice sa te leki. Nie przejmuj sie - jesli lekarz dobrze zdiagnozowal infekcje, to powinnas sie szybko wyleczyc tylko nie wspolzyj w czasie leczenia i kilka dni po zakonczeniu. A na wszystkie stany zapalne, wspomagajaco dobry jest Lacibios Femina - tez polecam.

a przepisal ci lekarz tez cos dla twojego faceta?

Rodzisz Obcego!!!

Gin nie przepisał nic mojemy mężowi,nawet o tym nie wspomniał.Mnie przepisał ALBOTHYL i BETADINE.Nie miałam swędzenia ani śluzu twarożkowego wiec to chyba nie zapalenie grzybiczne.Nie powiedział mi dokładnie,powiedział,że nie jest pewnien i zobaczymy czy leczenie pomoże a jak nie to sie będziemy martwic...załamał mnie troche bo się o dzidzie staram i wszystko mi sie w czasie przeciąga a poza tym słyszałam ,że zapalenie pochwy trudno jest wyleczyc no i czesto nawraca.Utrudnia tez zajście w ciążę.A czy brałyście jakieś leki doustnie z kwasem mlekowym?W trakcie leczenia i czy po?