Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

qazxswedcvfr

Myślą, że na nic mnie nie stać

Polecane posty

Gość wiesz co ja tez mam kase a
mialo byc albo jak kogos gorszego......... ja bym sie cieszyla a nie narzekala jak ty ale rób jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, przecież na wszytko muszę się zgadzać bo inaczej wyjdę na niedojrzalą... Zapytalam sie jak dyplomatycznie odmówić a wy robicie ze mnie idiotkę. dziękuję, miło było. do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama78
łoo matko, moim zdaniem masz jakiś kompleks! Zrozum, że bliscy ludzie ( a nawet dalsi znajomi) kupuja coś dziecku- tak po prostu. Ja mam 33lata, zarabiamy kupę kasy a i tak jak mówiłam co jeszcze mi zostało do kupna to miałam propozycje " a może My Ci kupimy"? Ludzie chca kupić coś przydatnego więc jak mówisz czego Ci brakuje to cieszą się, że przynajmniej użyjesz jak Ci to kupią! Moim zdaniem przesadzasz- po prostu. Pozbądź się kompleksu biedaka a sama zobaczysz, że głupoty gadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieluchy tetrowe Ci sie przydadza jak najbardziej, laktator - w najgorszym razie tylko do zahartowania sutków, ale tym bardziej glupio na niego kase wydawac jak mozna dostac... :D "Nie chodzi mi o prezent, ludzie wciskają mi pomoc na siłę. Odmowa nic nie daje. " nie rozumiem w takim razie :D czyli prezent jest tylko wtedy prezentem gdy osoba obdarowana wyrazi swoją aprobatę,i to jeszcze przed otrzymaniem tegoz prezentu?... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj dziecko, dziecko :)))
takim postepowaniem zrazasz ludzi do siebie. Ktos chce ci zrobic prezent bo cie widocznie lubi a ty focha strzelasz. A za jakis czas okaze sie, ze jestes kompletnie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecinne jest Twoje zachowanie, na siłe chcesz udowodnić sobie i całemu światu jaka Ty jesteś niezależna i w ogóle. Do tego hormony Cio buzują i mamy mieszankę wybuchową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prosiłam o prezent, znajoma zapytała się z ciekawości co jeszcze mi brakuje. nie mam kompleksu biedaka. nie lubię dostawać nie potrzebnych prezentów, jak dziecko się urodzi, wiem, że młoda będzie obdarowywana prezentami, chodzi mi o TERAZ. Kobiety, czytajcie ze zrozumieniem. Ale czego mogłam sie spodziewać po kafeterii. Następnym razem poważnie zastanowię się, czy założę tu topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie... Zapytałam jak odmówić, może przeczytajcie po 3 razy to, co napisałam wcześniej, może zrozumiecie, o co mi chodziło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna chryzantema
tak to jest jak dzieci sie biora za robienie dzieci. Masz kompleks nie tylko biedaka a tez i nastolatki w ciazy. Myslisz ze caly swiat traktuje cie wyjatkowo bos zaszlas w wieku 17 lat i nad takimi trzeba sie litowac. A ty dumna i zaradna tupiesz noga bo nie, mi nie potrzeba, my sami sobie poradzimy! Nie odrozniasz czyjegos dobrego gestu od jalmuzny. I nie pokazuj juz jakas to ty dorosla, bo tak naprawde nic nie masz, ani szkoly ani pracy a jedynie brzuch ci rosnie. Ludzie do ciebie z dobrymi intencjami wychodza a ty sie oburzasz ze mysla ze na nic cie nie stac. Prawda w sumie taka ze no nie stac bo ty dochodow zadnych nie masz. Wiec spusc troche z tonu rozpuszczonna pannico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama78
ale o co Ci chodzi z tym TERAZ??? Ty się naucz czytać- sama pisałam Ci, że dostawałam prezenty jak byłam w trzecim miesiacu!! Nie ma w tym nic dziwnego- po prostu niektórzy cieszą się, że będziesz mama i chcą w jakiś sposób to wyrazić, a przeważnie robi się to za pomocą prezentow. Tak szczerze to Cię nie rozumiem kobieto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie prosiłam o prezent, znajoma zapytała się z ciekawości co jeszcze mi brakuje." o prezenty sie z zasady nie prosi :D wiesz, jak wychodzilam za mąż to tez ludzie nam jakies tam prezenty robili "na nowa droge życia" i tez sie pytali co chcemy - wlasnie po to zebysmy nie mieli potem pietnastu mikrofalowek. to że Ci proponują że Ci cos kupia w zadnym razie nie jest wyrazem złej woli. "nie mam kompleksu biedaka." nie, masz tylko potrzebe desperackiego udowodnienia ze "jestem mloda matka ale dam sobie rade sama!". a niepotrzenie. "nie lubię dostawać nie potrzebnych prezentów" myslisz że laktator albo ocyk beda niepotrzebne? oj oj... :) "jak dziecko się urodzi, wiem, że młoda będzie obdarowywana prezentami, chodzi mi o TERAZ." wyprawke sie kompletuje zasadniczo przed narodzinami dziecka, a nie juz po nich. a ten nieszczesny kocyk czy laktator to jak najbardziej składniki wyprawki. źle to odbierasz wszystko i tyle. chec bezinteresowanego zrobienia przyjemnosci, pomocy itd uwazasz za uwłaczające - a niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście śmieszne:):):) Żegnam drogie panie, które nie potrafią czytać ze zrozumieniem. To się nazywa bodajże analfabetyzm funkcjonalny:):):) Nie wiedziałam, że odmowa niechcianego prezentu jest taka dziwna. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odmowa, a Twoje podejscie do tego. co do tego jak odmowic juz Ci napisałyśmy kilka razy, ale widac nie dajesz rady doczytac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odczytać, odczytałam, tylko odpieram ciągłe ataki z waszej strony. Nie miałam jak zakonczyć tematu, bo zaczęłyście "obracać kota ogonem". Napisałam, że jestem wdzięczna innym, że chca mi pomóc, niestety zdarzają sie sytuację, że odmawiam. Chciałam was sie poradzić, jak odmówić, aby nikogo nie urazić. Nie prosiłam o stworzenie mojego profilu psychologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topik przypomina mi pewną mamę, która założyła temat, jak spławić teściową, która kupuje wnuczce tonę rzeczy w lumpexie, a ona nie ma, co z tym robić- tamta mama również nie spotkała się ze zrozumieniem i z radą, a raczej została wykreowana na niewdzięcznicę. Autorko, nie szukaj zrozumienia na tym forum, bo go po prostu nie znajdziesz. Tutaj po prostu siedzą takie kobiety, które wiedzą lepiej i choćby miały zaprzeczyć swoim przekonaniom, to nie przyznają Ci racji. Za pomoc koleżankom po prostu dziękuj i do znudzenia powtarzaj, że już wszystko masz i, że niczego nie potrzebujesz, albo faktycznie proś o pampersy, chusteczki nawilżające, czy zabawki, bo to mimo wszystko coś, co zawsze się przyda. Nie mów, że musisz coś jeszcze kupić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moglabys poprostu podziekowac,bo akurat to czy tamto chcesz kupic sama,ale jesli dana osoba chce koniecznie czyms obdarowac twoje dziecko to zasugeruj ,ze w jakims tam sklepie widzialas np:ladne spioszki ktore malo kosztuja i to moglaby Ci ta osoba kupic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padne ze smiechuuuu
17 lat i ciaza... litości...... ale sie pieprza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×