Słowa które zraniły . . .

Zwracam się do was o pomoc bo już sama nie wiem co robić... Jestem z chłopakiem 2,5 roku... To z nim przeżyłam swój pierwszy raz i to on był tym jedynym... Ale wczoraj usłyszałam od niego że uważa że spałam już z niejednym... Poczułam się jak jakaś 'dziwka'... I szczerze mówiąc nie wiem co zrobić.. Napisałam mu "Uważaj na słowa bo one czasami ranią bardziej niż czyny.. Zawsze mówiłam Ci najgorszą ale prawdę - bo chcę być z Tobą do końca szczera... Tym razem też powiedziałam prawdę... A Ty napisałeś o mnie jak o jakiejś dziwce..." Nie odpisał mi na tego smsa i cały dzień milczy...

A jak mozemy ci pomoc???

może ktos mu coś o Tobie naopowiadał, a on uwierzył..

ale że niby go zdradziłaś czy że co? Tak po prostu ci napisał "cześć słońce. Spałaś z wieloma" czy to jakaś grubsza akcja?

nie odzywaj się do niego-

prowo

może on spał z inną i dlatego takie wyciągnął wnioski wobec Ciebie.. czy też stąd to pytanie..

Ja uważam, że facet, który tak mówi sam ma coś na sumieniu. Miałam tak z moim byłym, uważał, że za jego plecami spotykam się nie wiadomo z kim i nie wiadomo co robię, a nawet nie dawałam mu powodów żeby tak myślał. Tymczasem on ciągle chowała swój telefon, a jak się raz chciałam do niego dobrać, to wykasował wszystkie smsy. No i się potem okazało, jaki on był, zanim spotykał się ze mną, to spotykał się z różnymi dziewczynami...i aż nie chce pisać co z nimi wyprawiał...jak np. siedziałam z nim, to widziałam, że od nieznanych nrów ciągle jakieś strzałki dostaje. Więc domyśliłam się, ze nie zerwał z nimi kontaktów, a od znajomych później dowiedziałam się, że miałam rację. Dlatego uważam, ze jak facet się tak zachowuje to sam ma coś na sumieniu.

nawrocona całkowicie się z Tobą zgadzam.

On był właśnie w pracy i opowiadał mi o swojej koleżance... Nie ukrywam że byłam troszkę zazdrosna ale nie okazałam mu tego tylko zapytałam czy mogę mu ufać... Następnie zeszliśmy na temat jego koleżanki z którą był na weselu - 4 dni... Zapytałam czy wydarzyło się tam coś o czym nie powiedział mi... Napisał że nie i że mogę mu ufać... Po jakimś czasie napisał że chce zadać mi pytanie - po czym dodał że wie że nie odpowiem na nie szczerze... I zapytał... "Spałaś z kimś oprócz mnie?" Później pisał że ma jakieś głupie przeczucie że nie chcę mu o czymś powiedzieć i że spałam już z niejednym... Jego słowa bardzo mnie zraniły.... - to on był tym pierwszym i jedynym..

on chyba spał ... cham z niego.

zzaallaammaannaa może on po prostu szuka pretekstu, żeby z Tobą zerwać? mój były był moim drugim facetem, a mam 23 lata i nie chciał mi wierzyć, że tylko tylu facetów miałam. po raz kolejny myślę, że Twój ma coś na sumieniu.

Albo upij go:P i wtedy wypytaj, ja tak czasem robiłam niestety, bo na trzeźwo mój były nie chciał mi nic mówić, a jak się napił, to jakoś jego wszystkie pretensje i żale wracały i wtedy niestety się tak naprawdę dowiadywałam co o mnie myśli, a potem już na trzeźwo gdy o tym gadaliśmy nie miał jak zaprzeczyć.

Ale on jest raczej spokojny... Przede mną miał tylko jedna dziewczynę... - byli razem 3 miesiące ale go zdradziła... Znalazłam kiedyś w jego telefonie smsa do jakiejś dziewczyny "Dobrej nocy piękna nieznajoma.." ale wytłumaczył że o kolega bawił się w pracy jego telefonem i to on pisał...

i Ty mu w to uwierzyłaś ? ? haha

Teraz napisał.. "A ja właśnie uważam że tą najgorszą prawdę i tak byś mi nigdy nie powiedziała... I wcale nie piszę o Tobie jak o dziwce... Tylko nie mogę uwierzyć w to co piszesz."

odjebało mu. po co w ogóle coś takiego?

W to tlumaczenie sie, ze to sms kolegi to nie wierz, ja tez slyszalam, ze te nry, ktore mu strzalki puszczaja, to ze starej karty, albo ze koledzy dzwonili. masakra, trochę jakby czytała moją historię:) mój też był tylko z jedna przed, ale dużo dłużej niż Twój i ona tez go zdradzila, tylko, że spokojny nie jest. Przy mnie tak, ale słyszę jak rozmawia ze znajomymi i słyszałam jak się zachowuje, jak mnie nie ma. Przy moich rodzicach też np. spokojnutki, grzeczniutki, a co do czego przyszło to niezłe ziółko. Tak naprawdę najwięcej się o nim dowiedzialam jak z nim zerwałam. Wtedy nawymyslal mnie i ogolnie wtedy coraz wiecej znajomych zaczeło mówic co o nim naprawde mysli, a tak wszyscy sie wycofywali.

Tylko co ja mam teraz zrobić? Co mam mu wogóle odpisać...??

napisz mu że, że to Ty nie możesz uwierzyć w to co on o Tobie wypisuje i że jest CI cholernie przykro i że jak ma w taki sposób do Ciebie pisać, to lepiej żeby nic nie pisał , a ode mnie dodaj, że jest skończonym dupkiem. jak on mógł ?!

Skoro spedził z ta dziewczyna 4 dni, to moze ona mu cos takiego nagadala? Kiedy on zaczał tak mowic o Tobie?

Ta dziewczyna nie widziała mnie na oczy... Nic o mnie nie wie... Kiedy zaczął...?? Wcześniej wspominał coś na ten temat ale później była cisza... teraz tak po prostu z tym wyskoczył...;( Nawet nie wiecie jak bardzo zraniły mnie jego słowa...

on spał z tą dziewczyna ? ?

Nie spał z nią - przynajmniej tak mówi...

Przykro mi:/ Mam na myśli, że nawet jeśli Cię ta dziewczyna nie widziała, On sie z Nia widział i rozmawiał i może wtedy to wyszło. Może ona zasiała w Nim jakieś wątpliwości? dlaczego on ci tak napisał ma rację, porozmawiaj z Nim szczerze i powiedz, że Cię zranił itp.

Czuję że nie dogadam się z nim... Ciągle będzie mi wypisywał że mi nie wierzy i że spałam już z niejednym... Ale skąd mu takie głupoty przyszły do głowy...?? Bardzo mnie ran ale nie chcę go stracić...:(

Spytaj sie Go wprost skąd mu to do głowy przyszło? Kto mu je podsunął i czy chce skończyć ten związek skoro Ci nie wierzy. Najlepiej się z nim spotkaj twarzą w twarz, bo wtedy będziesz widziała jego reakcję i będzie Ci musiał odpowiedzieć od razu i nie będzie miał czasu na wymyślanie ściem.

Nie chcesz Go stracic? Czyli właściwie obojętnie co powie i tak z Nim będziesz?

Napisał "Nic nie poradzę że w niektóre rzeczy ciężko mi uwierzyć":(

Ciężko mu uwierzyć? W to, że jest Twoim pierwszym i jedynym jest mu ciężko uwierzyć?