Mam chlopaka, umawiam sie z innym

Hej. Pisalam jakis czas temu ze chlopak nigdzie mnie nie zabiera, ani do kina ani na kolacje, a jesli juz proponuje jakis wypad to NIGDY za mnie nie placi. Dawalam mu delikatne aluzje, na przyklad ostatnio zaproponowal kregle, ja na to ze nie mam teraz pieniedzy wiec ewentualnie za tydzien, a on nic. Jestem z nim dalej mimo to, ale drazni mnie to i meczy. Pewnien chlopak pisze do mnie od miesiaca, dzwoni, proponuje rozne wyjscia. Zawsze sie wykrecalam, bo przeciez ja juz mam swojego kochanego misia. Ostatnio tenze chlopak zadzwonil i poinformowal mnie ze kupil dwa bilety na jakis koncert i spytal czy z nim pojde. I wiecie co? zgodzilam sie. Moze nie powinnam, ale chce wreszcie poczuc sie adorowana, a on zaproponowal, ze przyjedzie po mnie, pozniej mnie odwiezie, nie ma oczywiscie mowy zebym sama placila za swoj bilet na koncert. Teraz kwestia czy powiedziec o tym wyjsciu swojemu chlopakowi. Nie chce go oszukiwac wiec wyznam mu ze ide na koncert z kolega. Moze to da mu cos do zrozumienia? Moze wreszcie pojmie, ze o dziewczyne trzeba dbac i zaskakiwac w rozny sposob, a nie tylko siedziec w pokoju, ogladac filmy i tulic sie lub spacerowac. Jak mysliscie? A moze odsunie sie ode mnie calkowicie?

a nie

nice. idzcie we trojke na lody

Może trójkąt?

niezla dziwka z ciebie mamnadzieje ze twoj chlpak zrobi to samo tobie zebys poczula jak to jest

Witam. No to masz dosyć nieprzyjemny problem. Zastanawiam się czy problem z wyściami nie polega czasem na tym że Twojego chłopaka poprostu nie stać. Ale jeżeli nie chodzi o kase to pewnie o to ze wkrada się nuda do waszego związku. Jeśli naprawdę Cie to wkurza to powiedez mu wprost o co Ci chodzi. Tak jak nam tu napisałaś. Faceci sami się nie dopmyślą!! Uwierz doświadczonej koleżance. Jeżeli nic się nie zmieni to lepiej żebyś go zmieniła. A co do wypadu z kolegą, możesz mu spokojnie powiedzięć że ze znajomym wyskoczyłaś ale powiedz to tak jakby to były zakupy z koleżanką. Wiesz, żeby poczuł iż było to całkowicie lużne spotkanie.

Ze mną było podobnie, tylko o niczym mi nie mówiła, że ma chłopaka. Biegałem za nią i z nią miesiąc w kompletnej niewiedzy.

stalingrad bo ty byles pieskiem do wygadania.

Wlasnie chodzi o to, ze nie oklamie chlopaka, nie potrafie. Powiem mu wprost ze ide z innym, skoro on nigdzie nie chce mnie zabierac. Tamtego tez nie mam zamiaru oszukiwac i jasno powiedzialam ze to tylko kolezenskie spotkanie. Dziekuje wam za rady, porozmawiam szczerze z chlopakiem i wyjasnie mu wszystko. Dziekuje za rady, zamykam watek i pozdrawiam:)

daj znac jak twoj facet zareagowal