Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lilu1979

Mąż mnie nie szanuje

Polecane posty

Witam. Mam od pewnego czasu problem z mezem, mamy polroczne dziecko, i tak naprawde nasz zwiazek chyba trzyma sie tylko dzieki niemu. Maz od jakiegos czasu a dokladnie po ciazy zaczal mnie gorzej traktowac jak to czasem tlumaczy to odgrwa sie na mnie za okres ciazy w ktorym fakt nie bylam zbyt mila, ale teraz wrocilam do siebie takiej samej hormony nie szaleja. Maz pracuje ja wychowuje mala. Kiedy on wraca z pracy zjada obiad i idzie spac nie pyta czy ja zmeczona dla niego siedzenie z dzieckiem to sielanka, i ja po calym dniu nie mam nawet chwili wytchnienia podaje obiad sprzatam, robie wszytsko co do kobiety nalezy. Niewiem co robic jestem naprawde rozdarta, napewno nie jestem idealem ale staram sie jak moge. On potrafi miec prtensje o byle co, ze za dlugo sie zbieram do wyjsciqa, ze sera za duzo starlam na kanapki ze niby specjalnie mu materac do spania przesuwam no doslownie o wszystko powiedzcie co robic poratujcie mnie jakas rada jestem zmeczona. Jestem sama rodzicow nie mam, to jest moja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowa mądrość
trafił ci sie wyjatkowy frajer , egoista i dupek w jednym. wnies pozew o separacje. przestraszy sie i albo zmieknie a jesli nie to nie warto na gnojka tracic czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma mniej drastycznych srodkow?, ja wiem ze on wstaje o 6 siedzi 8h w pracy ja to rozumiem i szanuje drzemki ale czasem naprawde chcialabym uslyszec " kochanie odpocznij " ja sie zajme mala. niewiem sama czy wymagam zbyt wiele od chlopa? od tygodnia sie przeprowadzamy do nowego mieszkania ja dzisiaj bylam w starym posprzatac , wieczorem napomknelam ze jestem zmeczona on mi odparl ze nikt mi nie kazal jechac ze sie wepchnelam jak ja mam to rozegrac pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudopseudo
A jak wygląda sytuacja z jego rodzicami? Może do nich zwróć sie o pomoc? No i spróbuj pogadać z mężem i powiedz mu, że jego zachowanie sprawia Ci przykrość. Chłopy są czasem strasznie niedomyślne, zwłaszcza te młode;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
"...robie wszytsko co do kobiety nalezy". Czy do kobiety należy praca bez wytchnienia? Przestań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z rodzicami troche nie bardzo, oni mysla ze to ja wymyslam synek jest okej ja zla bo marudze narzekam czepiam sie a on tak ciezko na nas pracuje DOCENIAM jego prace ale uwazam ze i tak nie jest w porzadku jestem sama tak naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodzi nie jestesmy mamy oboje 31 to chyba juz nie tacy mlodzi ale i nie pryki heehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudopseudo
Jak czasem odwiedzam koleżankę, która ma malutkiego synka, to o mało nie dostaję wariacji. Nie zdawałam sobie sprawy, że dziecko może być tak absorbujące. Poza tym w chacie zawsze jest coś do zrobienia. Tylko ignorantom się wydaje, że młoda matka siedzi przy kawce i ogląda klany i inne mody na sukces. Współczuję Ci z całego serca. PS. Jaki tam z Ciebie pryk:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×