najbardziej mnie kiedyś rozbawiło,jak moja brzydka jak noc znajoma.powiedziała..

Najbardziej mnie kiedyś rozśmieszyła,jak moja brzydk jak noc znajoma,stara,gruba,mała,pomarszczona"brzydcy ludzie to maja przegibane w zyciu no nie?,nie to co my,wspołczuje takim ludziom,nam ładniejszym w zyciu łatwiej,wszedzie."buahahahaha nie mogłam ukryc usmiechu na twarzy...buahahaha bauahhaha ludzie niektorzy nie maja grosz samokrytyzyzmy,albo nie patrza w lustro,albo sa po prostu NIESKROMNI;)

Ty oczywiście jesteś cud natury :o

Przynajmniej się nie dołuje! będzie zyła dwa razy duzej!

znam takich ludzi, co wyżej srają niż dupę mają :O zero samokrytycyzmu :O ja nigdy nie zaprzeczałam że jestem pasztetem, to mi zaprzeczali jak mówiłam, że jestem brzydka

żaden ze mnie cud,czy gdzies napisałąm,ze jestem cudem natury?:)no gdzież tam:)nie jestem.... Natomiast własnie ta BRZYDKA OKROPNIE(naprawde wyglada jak ropucha)moja znajoma,uwaza sie za cud natury i wielce wspołczuje brzydkim kobietom,jesli nie rozumiesz smiesznosci tej sytuacji to wspołczuje braku poczucia humoru:)

heh zdrowy stosunek do życie nie ma urody bezwzględnej

no i i braku zrozumienia,zartu sytuacyjnego:

pewnie,ze nie maurody bezglednej,tylko,ze moja znajoma,niedosc,ze w genach nie odziedziczyła jakiejkolwiek urody,to nie dba o siebie,ma okropna fryzure,mega zapuszczona figurę ,smiesznie wyskubane sama przez siebie brwi,ze prawie wyglada jakby ich nie miała,naprawde odstarsza facetow,a śmie"współczuc"niby tym brzydkim z perspektywy niby"tej przepieknej":)naprawde nie rozumiesz sytuacyjnego zartu ??? mOZNA MIEC ROZNY GUST,ale jak ktos jest zapuszczony i z lenistwa i z zakochania w sobie,nie dba o siebie,bo twierdzi,ze jest tak idealny,ze nie musi,to sorry,ale wystawia sobie niezbyt miła opinię i sie osmiesza wypowiadajac ze swoich ust takie słowa.ze"wspołczuje brzydkim"hahaha

Zawsze zastanawiało mnie dlaczego brzydcy ludzie nie widza swojej faktycznej brzydoty. Kazdy jest w jakims stopniu krytyczny wobec siebie samego a brzydale przeciwnie, nie widza nawet najmniejszej skazy.

waniczka ja np jestem brzydka i tę brzydotę widzę, więc to nie jest reguła

A wiesz że jak wystarczającą ilość razy coś komuś powtórzysz, to w to uwierzy? Ona swoją pewnością siebie i uśmiechem właśnie swojej urodzie pomaga. A ty jesteś wredna i zawistna ;) nie to ładne co ładne tylko co się komu podoba!

waniczka mądrze podsumowałaś sytuacje,tak tez czesto mnie to dziwiło,bawiło,jak brzydcy ludzie potrafia byc bezkrytyczni,a moze to własnie w ten sposob musza nadrabiac swoj brak urody"dobra miną i pewnoscia siebie i dumnie uniesioną głowa,wyzej niz zwykli ludzie":)a moze Bóg włąsnie nie dał im urody,ale dał pewnosc siebie,a ładnym pewnosc siebie odebrał,czesto tez głupki,uwzaja sie za inteligetntow,ta sama analogiczna sytuacja

Zośka nie znasz mojej znajomej wiec nie mów,a to cie zdziwię,bo ona jest włąsnie wredna i zawistna i wiele razy przy mnie,zyczyła innym ładnym dziewczyną,czy zaradnym,zeby im sie noga podwinęła,mnie takie zachowanie brzydzi,szczerze zwykle ciesze sie z czyjegos szczescia,albo lata mi to koło nosa,a ona zyczy innym zle..wiec kto tu jest wredny/.?:)hellloł;)buahah

"mOZNA MIEC ROZNY GUST,ale jak ktos jest zapuszczony i z lenistwa i z zakochania w sobie,nie dba o siebie,bo twierdzi,ze jest tak idealny" ni3e podniecaj się tak zwyczajnie pozwól swojej znajomej być brzydką a uważać inaczej to taki trud? i było to aż opisywac tutaj takie to aż zabawne? nie chce się czasem być pośród ludzi gówno rozbiją na atomy a zaraz potem z gówna pejcz ukręcą tylko istotnych spraw zdają się nie dostrzegać...

robi dobrą minę do złej gry najwyraźniej.:P

każdy lubi co lubi o jezu! to tylko forum! to ty się nie podniecaj, laska tylko podzieliła się swoim spostrzeżeniem, po to chyba są fora między innymi, prawda?

ale mnie to naprawde rozbawiło,nie umiałam przy niej powstrzymac smiechu,ona nie wiedziała,z czego sie smieje,a jak wyszła,prawie nie posikałam sie ze smiechu

kitniekit Wlasnie chodzi o pewnosc siebie, ktorej Ci brzydy maja az za duzo. Nie jestem zawistna i nie wrzucam wszystkich do jednego worka tylko przypadki ktore znam osobiscie, potwierzaja regule.

"o jezu! to tylko forum! to ty się nie podniecaj, laska tylko podzieliła się swoim spostrzeżeniem, po to chyba są fora między innymi, prawda?" no racja, racja nawet ciekawie poobserwować nas ludzi w akcji, co nie? :)

Tak na prawde wszystko zalezy od punktu widzenia, dla jednych jestes super laską dla innych ohydnym pasztetem.

im łatwiej iść przez życie z taką głupotą

tak , tak jestem pasztetem :P

Może chodziło jej o to, że "zawsze może być gorzej" i po prostu cieszy się z tego co ma. :P

Przypomniała mi się jedna sytuacja z przed paru lat. Moja koleżanka nie należy do najładniejszych ale jej się wydaje, że jest najładniejsza na świecie, a taka jest prawda, że każdy się z niej śmieje z tego powodu. No i kiedyś przyszłam do niej jakoś po farbowaniu włosów a ona do mnie powiedziała: No chyba pierwszy raz wyglądasz lepiej ode mnie...

'No chyba pierwszy raz wyglądasz lepiej ode mnie...' ano widzisz? nie jest z tobą tak źle koleżance się spodobałaś to może i komu innemu się spodobasz jak mówią: 'każda potwora.........'

Grunt to pewność siebie;)

Ja już swojego mężczyznę to mam od dawna :)

Też mam znajomą, która może nie jest brzydka ale do piękności nie należy i oczywiście uważa się za bóstwo ;) Każdą porażkę i krytykę ma gdzieś, albo potrafi sobie ją na własny sposób tak wytłumaczyć, że to nie jest nigdy jej wina:P Trzeba znać swoją wartość i się cenić, ale zbytnia pewność siebie nie zawsze jest dobra;)

'Ja już swojego mężczyznę to mam od dawna' o! jak miło boć to przecież najlepsza miara sukcesu życiowego gratulować, gratulować....

makiaweli...