BĘDĘ BABCIĄ- WIEDZIAŁAM, ŻE TO SIĘ WYDARZY!!!

Mój syn ma 21 lat, a ona 19. Przecież to się w pale nie mieści! wiedzziałam, że będzie coś z łego od tej dziewuchy!

bocian przylecial

ja też będę babcią i mam córkę w wieku twojego syna.Najpierw szok ale potem radość ,bo wazne, że oni bardzo sie cieszą.Nie burz ich spokoju i bierz życie za rogi>

to czemu nie uświadomiłaś synka co to znaczy, zabezpieczać się?

A moze tu nie chodzi o synka,tylko o to,że czujesz się za młoda na babcię i w tym masz problem?

właśnie-a co z Twoim synem, jej matka może powiedziec że wiedziałą że coś złego z tego, od niego będzie. są świadomi swoich czynów-to ich wspólny błąd.

ale dlaczego błąd?Kto powiedział,ze dzieci mają być np.po trzydziestce?

teraz sie stresujesz? skoro wiedziqlas, ze sa razem trzeba bylo ich uswiadamiac. teraz to pozostaje tylko pomoc bo w tym wieku raczej samodzielnie sie z dzieckiem nie utrzymaja

halo,babciu,odezwij się!Napisz co cie tak naprawdę gryzie.

sumienia w stosunku do samej siebie, bo zbyt mało czasu poświecałaś na rozmowy z synem o świadomym rodzicielstwie i teraz zbierasz tego zniwo. Jak kto sobie poscieli tak sie wyśpi

a tam sratytaty! ta dziewczyna nie da sobie nic powiedzieć, zarozumiała,chełpi się swoją pracą, modnisia, tylko by się stroiła, jak turkusowasukienieczka ze srebrynimi dodatkami to i buciki muszą być takie same, pusta! mówię jej coś o studiach, że lepsze są panstwowe, to od razu ripostuje! tupet w takim wieku!

To o co ci chodzi? o dziecko,czy o to ,że jej nie lubisz,bo to chyba co innego.

Coś tu ściemniasz kobieto!

no i dobrze ze się chelpi swoją pracą, przynajmniej nie jest darmozjadem, tak jak zapewne twoj mamincycuś:o a to ze potrafi sie odpowiednio ubrać to tylko plus:p

jestem wykształcona, po studiach państwowych, a ona dostała pracę za wygląd i strojenie się, bo w wieku 19 lat nikt nie przyjmuje do takiej pracy! zła dziewucha! tylko sukieneczki buciki, ona nigdy dwa razy nei zakłada na przyjęcie tej samej sukienki, no taki ma tupet!

a to jakie studia to teraz jeden chuj!!!! ja nie mam studiow i mam świetną pracę:p a kuzynka ma 2 kierunki i jest na utrzymaniu rodziców, bo pracy dla niej nie ma po studiach państwowych:p

Sciemniasz babciu albo zazdrosna jestes.A co robi twój syn?Na zasiłku?

Mój syn sudiuję państwowo bardzo wymagający kierunek a nie 4 dni w tygodni! bo takie kilka dni w miesiącu studiowanie to nie studiowanie

porąbana jesteś,moja córka studiuje na prywatnej uczelni i co ,jest gorsza niż twojego synka?Jezu ,do jakiej rodziny ta dziewczyna wejdzie...oby nie...to jest syndrom jakiś dziwnych oczekiwań.

To teraz chyba Twój syn bedzie musiał zmienić studia albo przeniesć się na zaoczne , zeby zarobić na utrzymanie rodziny. Nie Mozesz zganiać winy tylko na jedną stronę bo do zajścia w ciąże potrzebne są dwie osoby. Więc Twój syn też odpowiedzialny nie jest

no to po studiach twój cycus bedzie nautrzymaniu żony, bo ona prace już ma, a on po tych wymagających studiaqch będzie mogl sobie je wpisac w cv, tylko i wyłącznie:p

twój syn pięć dni uczy sie i moja córka też,a twoja przyszła synowa pracuje do tego ,natomiast synek wyciąga kase od mamuni.

wspólczuję tej dziewczynie takiej durnowatej teściowej:o

1965Mama synka - a co Twój syn będzie miał po studiach Państwowych? Czemu są lepsze? Więcej nauczą? Skończy studia i tak nie będzie miał pracy!? Jego dziewczyna uczy się życia a nie książek!

1965Mama synka - a co Twój syn będzie miał po studiach Państwowych? Czemu są lepsze? Więcej nauczą - tylko czego? Syn skończy studia i tak nie będzie miał pracy!? Jego dziewczyna uczy się życia a nie książek!

Czego ty oczekiwałaś,że będziemy pisać..a to zdzira,bo ma studia nie takie jak ty chcesz...a to łajdaczka..złapała go na brzuch..przyjmij to na klatę i nie szukaj dziury w całym.

A co do studiów państwowych to są tylko tańsze i tym się różnią i może o to ci chodzi..jakieś kompleksy?

a co do studiów państwowych to są tylko tańsze.. Ty chyba na łeb upadłaś !! dobre sobie.. widzę masz pojęcie.. Autorko współczuje Ci.. od razu widać po Twoich opisach jaki to typ dziewczyny ;/ bardzo Ci współczuje, jej nie musisz tolerować.

Skoro wiedziałaś, to trzeba było odbyć z synem rozmowę i zapytać czy jego dziewczyna bierze tabletki anty, albo czy zabezpieczają się w inny sposób :D Niby wiedziałaś, jak to się skończy, a w porę nie zareagowałaś ;)

do idiotki...no chyba co miesiąc nie płacisz za studia...a reszta wydatków jest taka sama..chyba ,że myślisz,że tam się siedzi tylko...to gratuluję tej twojwj wiedzy