Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilijka li

koty po operacji

Polecane posty

Gość lilijka li

Witam! Wczoraj w nocy moja 8 letnia koteczka miała wycinana macicę i jajniki. ( wykryto u niej ropomacicze). Od 11 rano jest już w domu. Na początku chwiejąc się strasznie chodziła po domu. Nie dała się przekonać do leżenia. Ma założony kołnierz. Nie chce też jeść. Podałyśmy jej z mamą antybiotyk zalecony przez weta i trochę wody ( podajemy to w strzykawce bo inaczej się nie dało). Kicia jest bardzo zestresowana i zła. Ciągle sika 9 zasikała już jeden dywan, poduszki, koce itp). Lekarz zalecił żeby nie skakała po meblach ale ona jest kotem który sypia " na wyżynach" czyli nie uśnie na podłodze za nic w świece a gdy układałyśmy jej posłanie to potraktowała jej jak kuwetę. :-(. Czy to normalne po operacji że kot tyle sika?? i czy nie odzwyczai się od kuwety?? Bardzo się boimy że teraz to już zawsze będzie tak sikać. Ma cały tył mokry od moczu ale wet mówił żeby nie kąpać. Proszę o jakieś rady odnośnie pielęgnacji kota po operacji. Może ktoś z was miał podobne doświadczenia. Z góry dziękuję za rady. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...natala.........
wróci do normy za 2-3 dni pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
hmm moja byla operowana jak miala 2 lata. operacja byla o 22 a o 10 rano juz biegala za jedzieniem, o 13 uciekala weterynarzowi bo chcial jej zrobic zastrzyk ;p nie sikala, moj kot nawet po narkozie i kroplowce ledwo sie chwiejec i kontaktujac szedl do kuwety (wszedl tylko przednimi i sie ssikal bo myslal ze juz w niej jest) kot zawze ciegnie do kuwety - tzn ze ona sikala bezwiednie, wiec sama nie wiem... napewno macie juz wyznaczana date kontrol wiec si epodpytaj i najlepiej takze innego weta, bo ten ktory spieprzyl (oby nie) nigdy sie do tego nie przyzna. zrezygnowalabym z kolnierza - lepiej zalozyc fartuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijka li
Ubranko było już stosowane ale kotka je zdjęła sama kilka razy więc odpada. Byłam godz temu u weta bo zwymiotowała taką substancją w kolorze czarnej kawy tylko była bardziej gęsta. Wet dała jej 3 zastrzyki: przeciwbólowy, antybiotyk, i przeciwwymiotny. Teraz czekamy do jutra. Jeśli zacznie jeść i pic i się nie porzyga to ok ale jeśli nie zacznie jeść to kroplówka :-((((((((( Umieram ze strachu. Jest jeszcze problem ze spaniem. Kotka chce wskakiwać na swoje dawne miejsca. Za dnia jej pomagamy ale w nocy to wymyśliłyśmy żeby spała w przedpokoju ( mam duży przedpokój) bo tam nie ma mebli wcale i nie zrobi sobie krzywdy. Nigdy nie spała na podłodze ale będzie musiała wytrzymać. Kuwetka i jedzenie będą obok niej. Nie wiem tylko jak na to zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×