jakie macie zmartwienia?

j w

nikt niczym sie nie martwi?

Ja mam takie że mam 26 lat i zawsze byłem samotny.

nikt niczym sie nie martwi??

ja nie mam pieniedzy na studia a bardzo chce nadal studiowac, tym bardziej ze za mna sesja z fizyki, chemii i matematyki..... uwielbiam moj kierunek (biologia) jestem na 3 roku i szkoda mi rzucic te studia..... jednak musze:(

Dlaczego nie pracujesz ?

Nie chciej wiedzieć jakie mam zmartwienia... :o

bo studiuje dziennie i mam zajecia od 7.30 do 18- 20. i niestety nie mam takiej mozliwosci choc staralam sie o indywidualny tok studiowania. nie ma na mojej uczelni zaocznej biologii.....

skoro dziennie to po co kasa ?

ja sie martwie tym ze mam nadwage, nie mam faceta, jestem dziewica na utrzymaniu rodzicow, zdrowiem, czy kiedys nie wyladuje pod mostem

po to zeby wynajac mieszkanie 375 zl, po to zeby sie utrzymac ok. 100zl na poltora tygodnia, oplacic rachunki i dojechac tramwajem( miesieczny bilet 40zl). po to jest kasa.

dziewica?? tym akurat powinnas sie szczycic!!

będę miała nogę w gipsie aż do grudnia :o

w wieku 23 lat to raczej wstyd;/ jestem pasztetem z lekka wiec jestem dziewica...ale kasa sie jako tako nie martwie.. Tobie wspolczuje bardzo...

nie mam pracy, musze mieszkac z rodzicami a moj ojciec jest starym pijakiem i mimo ze go kocham to ni chuja go nie lubie, chlopak mnie wkurwia a ja jego, czuje sie jak pasztet

moj ojciec powiedzial ze nie da mi pieniedzy poniewaz nie uznaje mnie za corke. bo nie poszlam na medycyne tylko na biologie. nie jest alkoholikiem ale 3 lata nie odzywa sie do mnie.

oczywiście dziewica jestem nie z lekka a z mocna

Jak przekazać ludzkości że życie tak na prawdę jest kompletnie niepoważne? :P Trzeba je traktować jak ochlapanie nas przez samochód wjeżdżający w przypadkową kałużę.

zycie trzeba traktowac bardzo powaznie.... tylko czasem wymyka nam sie spod kontroli i trudno je okielznac.

Żagnica , w jakim mieście studiujesz ?

mam takie ze osoby mnie brzydza, zachowanie debili prezentuja.

na przyklad, ale jak popatrze z boku na pewne indywidua, to strach - czy ja tez tak bede sie zachowywac za kilka lat?

studiuje we wroclawiu.

lat tak nprawde zeby sie doprowadzic do porzadku, a tu banda debili, po prostu jak bydlo idzie i rozpierdala wszystko, no sorka, tylko dla tego ze jest sie baba?

widac ,ze dobra dziewczyna jestes... bedzie dobrze.. zobaczysz :)

mi sie nie wymknelo ----- to juz zalezy tylko od ciebie.

jestem mężatką, mam dziecko..a jestem bardzo samotna osobą.. i to jest smutne

alvaroooo - mam wiele grzeszkow na swoim koncie. nie jestem dobra. dlatego chcialabym cos w swoim zyciu osiagnac. na razie wyszlo mi tylko zrealizowanie zbiorki szpiku kostnego(wraz z moja mama i siostra) dla pewnej pani. poza tym nic.

po prostu czasem dobrze jest sie wyzalic....czasem trzeba.

ale nie w wirtualnym swiecie.. to nie pomaga.. pomimo tego ,ze moze nie jestes dobra osoba.. dobrze ,ze zdajesz sobie z tego sprawe i chcesz sie zmienic..