chłopcy w rajstopkach w przedszkolu - zabronione?

Moja znajoma ostatnio przeżyła szok. Zaprowadziła swojego trzyletniego synka do przedszkola. O tej porze roku jest zimno, więc mamy pod spodnie/kombinezon zakładają dzieciom rajstopki. A więc ta znajoma wrac po dziecko a ono w biega po sali od pasa w dół w samych majteczkach i kapciuszkach. Gołe nogi, bose stopy. I tu pada pytanie do przedszkolanki: DLACZEGO MOJE DZIECKO MA GOŁE NOGI? Odpowiedz: bo chłopczykom nie wypada chodzić w rajstopkach... Kupiła małemu kalesonki, ale ja na jej miejscu bym zrobiła jej awanturę. Nie dość, że dziecko miało poobcierane stópki, to się przeziębiło. Czy w przdszkolach waszych dzieci też panują takie zasady? Jak powinna według was zareagować moja znajoma? Co wy byście zrobiły?

Nie rozumiem dlaczego nie wypada :o Przecież jak jest zimno to chyba to jest wygodniejsze niż jakieś kalesony :O A jeżeli ma sie spodnie to chyba w ogóle w niczym nie przeszkadza :O

A tak ciężko ubrać dziecku spodnie dresowe? przecież to fatalnie wygląda jak chłopiec a nawet dziewczynka biegają w rajstopach :o

nie mam dzieci co prawda, ale myslę że bym nie wytrzymała i zrobiła awanturę że hej począwszy od przedszkolanki skończywszy na dyrektorce. co to w ogóle ma znaczyć że ktoś decyduje o tym w czym moje dziecko chodzi?! dla mnie to jest nie pojęte. poza tym oczywiscie jakaś nienormalna rzecz że dziecko biega w samych majtkach :o to by było napewno nie na moje nerwy ;)

Normalnie przedszkolna dyskryminacja małych transwestytów :O. Powinna pozwać przedszkolankę do sądu.

Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy coś takiego!!!!! Wszyscy chłopcy chodzą w rajtuzach i nikt się temu nie dziwi! Ja bym zrobiła zadymę, bo mały ma prawo nosić rajstopy, nawet różowe!!!!!!

Problem polega na tym, że maluchom jest wygodnie w rajstopkach i jeszcze nie identyfikują ich z płcią. To dorośli mają z tym problem!!! I to wykształceni pedagodzy powinni wiedzieć, że wdok własnych majtek na oczach dzieci jest/może być bardziej dla dziecka upokażający niż widok jak biega w rajstopach. Ja też mam syna ma dopiero 10mcy, zakładam mu rajstopki i bede do puki będzie tego chciał. Moi bracia długo chodzili w rajstopach i jakoś w dorosłym życiu nie mają problemu ze swoją seksualnością. Oboje mają żony i dzieci. (na marginesie buciki na obcasie dla nowonarodzonych dziewczynek to kolejny absurd wymyślony przez dorosłych)

upupup

każdy z nas oprócz estetyki powinien też kierować się zasadami zdrowego rozsądku-co gorsze dla dziecka chodznie w rajstopkach w których mu jest wygodnie czy bez rajstop gdzie dziecku jest zimno. Jeśli dla kogoś to problem niech na rajstopy zakłada dziecku krótki spodenki.

Pamiętam jak byłem w przedszkolu... wszyscy nosiliśmy wtedy rajtuzy... byliśmy jak Robin Hoody Bazienka, to popierasz te parytety?

Nie wszyscy chłopcy chodzą w rajstopach - mój nie chodził i chodzić nie będzie ;) jest tyle rodzajów dresów, spodni dresowych że naprawdę nie musi biedak w rajstopach/kalesonach chodzić :o a już zdjęcia no na NK takie urocze dzieciątko w rajstopach - tragedia.

"to fatalnie wygląda" kurwa, nie ubierajcie dzieciom pampersów bo to powiększa pupy :O Ja bym sie wkurzyła gdyby coś takiego w moim otoczeniu miało miejsce. Nie rozumiem jak przedszkolanki mogły dopuścić żeby gołe latało

Dobra nie pisze nic więcej bo stanę się mocno niekulturalna

Kultura mam na drugie ta kurwa to akurat mało ma wspólnego z kulturą ;) to Twoim zdanie dziecko ma wyglądać byle jak bo jemu to różnicy nie robi? fakt w przypadku przedszkola lepiej żeby biegało w rajstopach niż nago/ w majtkach zawsze to mniejsze zło ;)

nie zostawiaj tak tego! Ja pogadałabym z dyrektorką :/ !!!

Dziecko ma byc ubrane CIEPLO i ZDROWO, nikomu do tego, czy ubieram mu pod spodnie rajtuzy, czy kalesony. Faktem jest, ze dzieci potrzebuja czegos cieplego na dworze, ale juz w budynku mozna im te rajtuzy sciagnac. Moze przedszkolanka uznala, ze skoro biega i sie poci, to lepiej go rozebrac do majtek, niz pozwolic, zeby taki zgrzany wyszedl na dwor z toba i sie przeziebil?

To było tylko nieco niekulturalne :D Mam kilka stopni :P Wg mnie dziecku ma być ciepło i wygodnie, wiadomo że jak wygląda schludnie i ładnie to lepiej, ale i tak wygoda jest najważniejsza. Czasem dzieciaki się upierają, że będą nosić jakąś śmieszną rzecz bo ją lubia i jest im w niej bardzo wygodnie, to co nie wypuścisz go z domu bo wygląda tragicznie i fatalnie?

Ej, ale co z tymi parytetami Bazienka. Ciekawi mnie czy jesteś za czy przeciw.

Sory, nie zauważyłem dalszej części twojej wypowiedzi :D

Ale to w końcu jesteś za czy przeciw? Bo nie odpowiedziałaś jednoznacznie.

co niektóre w rajstopkach :o co za idiotyzm sie szerzy ja pierdole :o

jak tylko nieco to ok ;) wiesz ja bym chyba z domu nie wypuściła, bo teraz mu pozwolisz głupio się ubrać - ok nikomu się krzywda nie stanie ale potem wymyśli większą głupotę i pozwolisz? jak zaczniesz od początku na wszystko pozwalać to w końcu przyjdzie dzień cze na coś pozwolić nie będziesz mogła (dla zdrowia czy bezpieczeństwa) i nagle dziecko będzie miało szoczek. To tak jak z siedzeniem w wózku, mój młody wie że musi siedzieć dopóki go nie wypuszczę i jest ok, koleżanka pozwalała wychodzić dziecku z wózka kiedy chciał i teraz wraca cała mokra ze spaceru/zakupów bo młody nie dość że wychodzi sam z wózka to jeszcze ją gryzie jak ona chce go z powrotem włożyć czy prowadzić za rękę. Mój młody jak będzie chciał sobie wybierać ciuchy to dam mu do wyboru 2-3 rzeczy wybrane przeze mnie (żeby wybór miał) a nie całą szafę.

mój synek chodzi w rajstopkach i nikt w przedszkolu nie robi problemu z tego powodu

mój synek chodzi w rajstopkach i nikt w przedszkolu nie robi problemu z tego powodu

buehehehehehe annnnnnnnna ta dieta na łeb ci padła :o

Znana metoda "pozorny wybór" :D Wiesz, dzieci są różne, i jak jest osiołkiem nawet jak się starasz być stanowczym itd to za którymś razem dasz za wygraną ;) No i będzie pozamiatane Ale na pewno osoba trzecia nie ma prawa mówić co Twojemu dziecku wypada a co nie

bo chłopczykom nie wypada chodzić w rajstopkach. to pod rasizm podlega.da sadu z nia.

Ale na pewno osoba trzecia nie ma prawa mówić co Twojemu dziecku wypada a co nie - tu się zgodzę ;) mój mały uparty jest ale ja bardziej (na razie ;) ) co do diety spoko ;) już zeszłam na 50 kg :P tylko suwaczek stary został, widać dieta nie żyję bo nawet go nie uaktualniłam ;)

to pod rasizm podlega.do sadu znial

moj syn rowniez chodzi do zlobka w rajstopach pod spodnie, w szatni zdejmuje mu spodenki i wewnatrz biega w rajstopkach. Dla mnie najwazniejsza jest jego wygoda i to ze nie marznie i w doopie mam co kto sobie mysli. Gdyby mi taki numer wywineli to bym zrobila niezly rozgardiasz.