Dlaczego?

Dlaczego inteligentni faceci, z pasją, dbający o siebie nie mają dzisiaj powodzenia jeżeli nie mają wypchanego portfela?

a jakie to te pasje?

sama odpowiedziałaś - nie mają kasy!

Zatem należy stwierdzić, że polki to prymitywne istoty.

obserwacji poczynionych na odpowiednio duzej grupie, rozumiem? :)

bo kobiety szukaja poczucica bezieczenstwa a co daje poczucie bezieczenstwo -kasa- a czego ta kasa jet wynikiem- zaradnosci faceta- aco jesli facet jest zaradny, obrotny i silny- jest w stanie zapewnic kobiecie poczucie bezpieczenstwa.

To troche wygląda tak, że facet jest swoistego rodzaju robolem a kobieta jego utrzymanką jeżeli myślimy w takich kategoriach. Zatem facet bez kasy to facet niezaradny? Czyli kobieta czuje się bezpieczna tylko gdy facet na nią zarabia? A co z tym równouprawnieniem? Myśle, że żaden dojrzały facet nie będzie chciał mieć kobiety utrzymanki, która nie potrafi zadbać o swoje życie. Rozumiem również, że gdy facet traci robote to kobiete również? No bo wtedy nie ma kasy? Idiotyczne myślenie 0-1. Pomijam, że to jawny brak szacunku wobec faceta, bo traktuje się go przedmiotowo - za to co ma. A tłumaczenie, że to co ma wskazuje na to kim jest jest totalnie niedojrzałe.

Co jest prymitywnego w samej selekcji? Każdy jej dokonuje na podstawie wytycznych. Nie podoba mi się moda nie wiadomo jakiego dążenia do pieniędzy. Chociaż sam jej nie popieram i raczej nie mam wygórowanych wymagań pieniężnych to nie neguje kobiet, które takie wymagania stawiają. Takie jest życie.

Nie zrozumiałeś mnie... Chodzi mi o to, że każdy ma jakieś wymagania odnośnie partnera/partnerki, nie da się ich jednoznacznie i moralnie ocenić, bo wszystkie są inne. My faceci dokonujemy najczęściej selekcji na podstawie wyglądu, sam tak robię. Czy nie byłoby hipokryzją narzekanie, że kobiety robią identycznie, tylko w innym aspekcie?

Nie, bo prawda laska przyciągnie Cię wyglądem, ale tylko jeżeli ma odpowiedni dla Ciebie charakter, to będziesz z nią na dłużej. No chyba ze ktoś jest z kimś dla ruchania :/

Czyli wasz problem tkwi w tym, że waszym szanownym mniemaniu wymaga się od nas więcej?

Za to Ty jesteś takim wspaniałym człowiekiem, że kompletnie nie interesuje Cie wygląd, ani nic innego, tylko to, jaka kobieta jest? Każde z nas (płci) ma swoje wady, zatem po co wylewać żale i narzekać?

Wrzucanie wszystkich do jednego wora jest niesprawiedliwe. Różni ludzie kierują się różnymi rzeczami i tyle

Ja osobiście nigdy nie zaglądam kobietom, które poznaje do portfela. To ich prywatna sprawa. I nie oceniam na podstawie jego zawartości. Kobieta przeciwnie. Facet np weźmie ładną o fajnym charakterze kobiete ze wsi natomiast Kobieta nie weźmie przystojnego z ciekawą osobowością faceta ze wsi bo nie ma za dużo kasy, wyjątkiem jest jedynie to gdy ma jakieś pola itd, które może sprzedać bo to kasa. O to chodzi. Chciałem zauważyć ze kobiety z zagranicy nie mają takich problemów, to w Polsce panuje jakiś dziwny pęd do oddzielenia rasy "panów" od "nieudaczników". Co jest haniebne.

Dla mnie to, jaki ktoś jest jest ściśle powiązane z charakterem... Na wygląd nie ma się wpływu (no przynajmniej nie całkowitego). Dlatego też dziwi mnie Twój upór, że wymaganie "wypchanego portfela" przez kobiety jest na fair. Na to akurat można mieć wpływ. Poza tym patrzysz prostolinijnie, nie skupiasz się nad tym, co tak naprawdę kryje się za tą całą otoczką...

Wymaganie "wypchanego portfela" świadczy raczej o prymitywizmie kobiety.

Faceci lecą na duże cyce i ładną twarz, ale to my niby jesteśmy prymitywne wybierając, patrząc na to obiektywnie, ustabilizowane życie (Bez pieniędzy nie ma mieszkania, dzieci, jedzenia). No ale tak, to my jesteśmy prymitywne...

Zaczynam raczej myśleć, że te kobiety, które spotkaliście nie leciały na kasę. One po prostu nie mogły znieść waszych narzekań:P

Ja nie patrzę. Może wyglądać jak kartofel jeśli nie jest leniwy, nudny i jest zaradny, czuły i spokojny. Przystojni faceci, powiedzmy sobie szczerze, są egoistycznymi chamami zapatrzonymi w siebie. Dlaczego generalizuję? Bo nigdy nawet nie spotkałam "wyjątku od reguły".

sossssss za dużo siedzisz na kafeterii... czytając posty tutaj z pełnym zaangażowaniem bez przymrużenia oczu, już dawno straciłbym wiarę w ludzi. Zatem jeśli nie masz żadnych traumatycznych przeżyć i doświadczeń, radzę Ci wyjść z domu i samemu przekonać się, czego kobiety wymagają i oczekują.

Nikt nie chce mieszkać pod mostem czy w jednym pokoiku całe życie. Utrzymywać faceta też raczej żadna by nie chciała, bo co to za facet? Miałam raz taką ciotę przy której czułam się jak rasowy samiec alfa, nikomu nie polecam. Nie dość, że do pracy się nie kwapił, to jeszcze zachowywał się jak wycieraczka na którą wszyscy mogą wejść. Nawet w łóżku czułam się jak z babą.

deklinację rzeczowników, bo widzę, że j. polski u Ciebie kuleje. nie dziwota, skoroś biedny facet i jeszcze niewykształcony, że dziewczyn nie przyciągasz

Bo jest ważna, tak samo jak dobry seks, czy wspólne zainteresowania. Zawsze się czepiacie tej jednej rzeczy, której Wam brakuje. Jak facet ma małego penisa, to pisze, że wszystkie laski chcą tylko dużych, jak facet jest brzydki, to żali się, że dziewczyny chcą samych przystojnych. Jak facet nie ma kasy, to biadoli o kasie. To WSZYSTKO jest składową całości. Nie ma jednej rzeczy najważniejszej i najbardziej pożądanej.

ja Cię atakuję? tylko radzę na przyszłość, skoro kasy zarobić nie umiesz, to chociaż podszkol się w innych sprawach. swoją drogą młody chłopak, a biadoli jak jakiś sterczały zgred. ani chwili bym z takim nie wytrzymała

Jedyna rzecz, za którą zasługujesz na atak to ograniczone myślenie... Cala dyskusja jest bez sensu, bo każdy wie swoje, a nikt nikogo nie przekona, obojętnie jakich argumentów by użyć. Podobno od tego jest forum. Więc nikt Ci nie zabrania wylewać swoich żalów. Jednak jeśli naprawdę miałbym narzekać, to ja jestem bez wykształcenia i na etapie poszukiwania pracy. Jak dla mnie pod przykrywką kasy próbujesz ukryć własne wady, których może do końca nie jesteś świadom, a które kobiety potrafią wyłapać po kilku zdaniach. Owszem pieniądze są ważne... Jednak nie chodzi o to, by zarabiać krocie, tylko żeby umieć zapewnić sobie standard życia, do którego się przywykło, który chce się utrzymać. A jak facet, który ma zbyt proste podejście do życia, jest bez większych ambicji, w dodatku nie wykazuje cech, które mogą kobiecie zapewnić tak bardzo upragnione przez nie "bezpieczeństwo" ma być atrakcyjny? Rozpisałem się na zakończenie i uciekam pobiegać.

A gdzie on biadoli? Prawdę napisał. Powodzenie mają kmioty i faceci z głębokimi kieszeniami.

"A jak facet, który ma zbyt proste podejście do życia, jest bez większych ambicji, w dodatku nie wykazuje cech, które mogą kobiecie zapewnić tak bardzo upragnione przez nie "bezpieczeństwo" ma być atrakcyjny?" Dobre pytanie. Może niech odpowiedzą na nie te z tematu 'mój facet siedzi w więzieniu'.

skoro laski są takie beznadziejne i kierują się takimi niskimi instynktami, to czego sobie głowę nami zawracacie? naprawdę chcielibyście się wiązać z takimi prymitywnymi istotami, co to tylko na kasę i wygląd lecą?