Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eqwqeqweqweqwee

Mam 20 lat i chyba mam problem z alkoholem

Polecane posty

Gość ghtyj
baba321- a nie wytrzymasz dzisiejszego wieczoru bez piwa, hm? im szybciej zaczniesz tym szybciej bedziesz wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtyj
no to ani jednego wiecej. masz jakies w lodowce? jesli tak to wylej. nie tylko pozbawisz sie pokusy, ale zapewniam cie, ze zrobi ci sie lepiej. i zadzwon albo napisz do meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wylałam 4 puszki piwa :( czuje się tak sobie :( nie mam co pić a w mojej głowie tyle myśli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary wyga
Brawo! jezeli to zrobilas to ja ci od razu moge powiedziec ze wyidziesz z tego koniecznie zapisz sie do AA wejdz w srodowisko ludzi majacych ten sam problem a sklepy i stoiska z alkocholem omijaj z daleka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam to. Wylałam te piwo i mam nadzieje że nic mnie nie podkusi zeby iść na stację i kupić :( mam nadzieje że wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghtyj
spojrz za okno- zimno, ciemno i pewnie pada. chcialoby ci sie isc bog wie ile km na stacje? a jak myslisz, co sobie pomysla pracownicy stacji o kobiecie, ktora przychodzi w srodku nocy po piwo? nie wstydzilabys sie? bardzo dobrze, ze wylalas to piwo. nawet jesli teraz czujesz sie z tym nijak to jutro na pewno bedziesz z siebie dumna! zacznij myslec o czyms innym, moze obejrzyj jakis film, albo zrob sobie cos dobrego do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej pory takie sprawy mi nie przeszkadzały. Nie obchodziło mnie że pada deszcz czy co sobie pomyślą o mnie na stacji. Mam nadzieje że dam radę. Zaraz idę się wykąpać może to mi poprawi nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pije z babcią i ciotką tez mam 20 lat, ale potrafie nie pić tydzien a potrafie tez pic tydzien hmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba też nie jest dobre ale ja się niestety nie znam Zapytaj dziewczynę która ma jakieś pojęcie w tym temacie. Pomaga babie321 :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqwqeqweqweqwee
Moja mama tylko raz znalazła pustą butelkę (nie pamiętam po czym) pod moim łóżkiem, wybrnęłam z tego, ale wiem, że nie można tak dalej Ona nawet nie ma pojęcia, co się dzieje Nikt nie wie, nikomu o tym nie mówiłam, jeszcze by gadali i każdy by wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqwqeqweqweqwee
Ktoś pytał o pieniądze (skąd mamy na alkohol) Ja pracuję, co prawda zarabiam grosze (nie utrzymałabym się sama), ale zawsze na coś starczy. Na co dzień normalnie funkcjonuję (nauka, praca, obowiązki). Poza tym zawsze dostanę jakieś pieniądze od rodziców (na obiad na mieście kiedy mam dużo zajęć itd). Zawsze tak gospodaruję tą kasą, żeby starczyło. Nie raz miałam taką sytuację, że szłam sobie z pieniędzmi do centrum handlowego, żeby kupić "jakiegoś ciucha" i szkoda mi było tych 40 złotych na bluzkę czy 80 na sweter. I co robiłam? Szłam do marketu na monopolowy i kupowałam alkohol - nie liczyłam pieniędzy, nie było mi szkoda. Poza tym, ja zaczęłam od w miarę droższych trunków (np. Martini, które potem wymieniłam na tańszy odpowiednik), teraz kupuję byle co, aby było tanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam dokładnie tak samo. Dostawałam pieniądze od babci czy mamy na ciuchy a i tak nie kupowałam (lub kupowałam dużo tańsze żeby nikt się nie czepiał ze nic nie kupiłam) a za resztę pieniędzy kupowałam piwka. Teraz jak sama zarabiam i chcę po wypłacie kupić nowy ciuch to sobie odmawiam bo wiem że za te 70 zł mogę się wykąpać w morzu piwa. Ale powiem Ci szczerze że jak pisałam wcześniej wczoraj wylałam piwa z mojej lodówki. Wczoraj czułam się źle i miałam mieszane uczucia. A dziś rano wstałam bez bólu głowy, z dobrym humorem! Czuje sie świetnie!!! Mam nadzieje że wytrzymam w swoim postanowieniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary wyga
witam ponownie,mam corke tez ma 20 lat ale na szczescie ona niema tego problemu jest wegetarianka i nienawidzi alkocholu masz dziewczyno silna wole i napewno sie nie poddasz i wyidziesz z tego,milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie że masz taką córkę. Kiedyś mam nadzieje że moja mama też będzie ze mnie taka dumna. Wiecie co dziewczyny? Siedzę teraz na urlopie i codziennie przez ten tydzień siadałam przed telewizorem i od 9 zaczynałam wypijać pierwsze piwo. Dziś tego nie zrobiłam (choć naprawde mam ochote) . Mało tego postanowiłam że dziś wezmę się za porządek w domu bo cały tydzień nic nie zrobiłam. A po południu mam zamiar wziąć sie za prasowanie. Mam nadzieje ze wtedy nie będę mieć czasu żeby myśleć o alkoholu. Chyba codzinnie muszę wyznaczać sobie nowe cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicze szczęście :)
Hej, chciałam się z wami podzielić swoją historią. Mam 22 lata i pierwszy raz spróbowałam alkoholu jak byłam w szóstej klasie podstawówki na sylwestra :) niewielka ilość sprawiła ze strasznie się upiłam, ale co tam fajnie było nie ???? i tak się zaczęło moja przykra historia, też sobie tłumaczyłam nie przecież ja tylko na imprezach pije przecież to nie może być tak że ja mam problem z tym, ale wiecie kiedy zobaczyłam, że to zawładnęło moim życiem zaczęłam się zastanawiać. Straszny "melanż" zaczął się kiedy zaczęłam studia, chociaż wcześniej już też w liceum lubiłam imprezować. Przecież tak super jest teraz wyjechać na studia i być tam samodzielnym i mieć wolną rękę kiedy rodzice o niczym nie wiedzą i imprezować sobie do woli, a kiedy mama dzwoni mówić, że jest super i wszystko ok ale to tylko złudzenie, że wszystko jest ok. Bo tak na serio z dnia na dzień pogrążamy się w tym i to co wydaje się super z czasem przestaje być super. Wiecie miałam super chłopaka, którego bardzo kochałam i gdzieś tam głęboko dalej kocham, i kiedy spędzałam z nim czas było super ale potem pogrążona w całym moim świecie przepełnionym imprezami i kłamstwami, zaczęło się wszystko psuć między nami. Zamiast jego wybierałam imprezy, koleżanki, i taki niby super czas... Wiecie piłam sobie tak co imprezkę ale to tak że wracałam nieprzytomna prawie do domu i leżałam na ziemi ale dalej się śmiałam, że jest fajnie. To wszystko to kłamstwo, na te wakacje to już czułam że to jest przegięcie co robię, że tak na serio niszczę sobie życie, które z dnia na dzień traciło sens. Dwa lata temu zachorowałam na zakrzepowe zapalenie żył powierzchniowych i wiecie i tak nie mogłam przestać pić chodziłam po różnych lekarzach, robili mi tysiące badań bo nie wiedzieli jaka jest przyczyna mojej choroby, ale wiecie co ja wiedziałam ale oszukiwałam ich wszystkich, wiedziałam że to moje życie jest przyczyną tego. Sądzę, że dziś dalej nic bym z tym nie zrobiła gdyby nie to że Bóg mi pomógł mi zmienić moje życie :) że już nawet nie chcę spoglądać w tamtą stronę i jestem szczęśliwa że wyzwolił mnie z tego wszystkiego o czym piszecie. Sama bym nigdy nie dała rady!!! jak byłam chora to wiecie ile razy sobie mówiłam nie już nie mogę bo na serio może mi się coś stać, nie ma żartów ale co z tego jak i tak szłam to musiałam się napić chociaż troszeczkę i myślałam sobie a nic mi nie będzie ale tak na serio było strasznie moje nogi pchły i nie mogłam chodzić wtedy to jakoś mnie to mało obchodziło teraz jak na to patrzę to przykre ale cieszę się że już nie muszę tak cierpieć, że Bóg pomógł mi wyzwolić się i kocham Go za to!! Teraz spędzam czas na miłych rzeczach, już mnie nie denerwuje to jak babcia do mnie dzwoni i pyta jak moje zdrowie, teraz się cieszę i jestem szczęśliwa :))) Dlatego jeżeli ktoś z was tak z całego serca pragnie zmienić swoje życie to może pomóc w tym tylko Bóg :) Pozdrawiam was i życzę wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary wyga
zasada jest taka ze jezeli zostaniesz sama z tym problemem przewaznie sie przegrywa ale tu masz wsparcie ludzi kturzy chca ci pomagac chocby dobrym slowem a to sie bardzo liczy bo mimo ze nie znamy sie osobiscie to powinnismy sie wswpierac chociaz dobra rada bo alkocholizm to nie cos czego trzeba sie wstydzic i ukrywac to jest choroba ktora trzeba leczyc swojego czasu pracowalem jako ochroniarz obstawialismy imprezy zamkniete w palacu ujazdowskim to sie napatrzylem jak chleja ludzie z firm na wysokich stanowiskach prezesi i inna swolocz oraz poslowie i poslanki po chlaniu zachowanie czy kultura niekturych byla na poziomie menela z ulicy a nas mieli za smiecie.Moja pierwsza zona byla alkocholiczka stad znam ten problem juz nie zyje zmarla 10 lat temu na marskosc watroby pracowala jako bufetowa a tam wiadomo za kolnierz sie nie wylewa druga zona nie pije prawie wcale a jezeli juz to tylko wino i w minimalnych ilosciach osobiscie uwazam ze w tej chwili rozpijanie spoleczenstwa jest totalne i komus chyba na tym zalezy zeby rozpijac nasze spoleczenstwo oni tocza walke z dopalaczami a nic nie zrobia zeby ograniczyc alkocholizm w Polsce a to jest potezny problem dla nas wiekszosc alkocholi ktore sa w sklepach to sa totalne podroby ktore z orginalem maja niewiele wspulnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pije co dzien 4 piwa i 200ml wodki a w wekendy okolo 8 do10 piw i 400setki wodki dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lat mam nie 20-cia, ale 30-ci... I chyba tez mam ten problem z alkoholem... A moze nawet wiekszy... Po "przepiciu" nawet calej nocy na drugi dzien (lub po drzemce) nie mam tych objawow jak kac, mdlosci, zle samopoczucie czy bol glowy... Niektorzy znajomi sa tym faktem zachwyceni. Ale mnie to przytlacza A tym samym powoduje niepokoj, ktory lecze whisky...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×