jak jej powiedziec ze chcemy do siebie wrocic

po rozwodzie kazdy poszedl w swoja strone. moj ex jest z kims 3 lata zwiazany. 8 miesiecy temu przypadek sprawil ze wyladowalismy na tym samym spotkaniu .wczesniej nasze relacje opieraly sie na dzieciach co gdxie kiedy itd. milosc wrocila do nas , moj partner sie domysla aczkolwiek nic nie mowi. partnerka mojego ex to rozwodka z 2 corkami. ale my chcemy byc razem.

czyli "awansowałaś" na kochankę rozbijającą związek. I na osobę zdradzającą swojego partnera. Nic, tylko gratulować.

a to dobre... uśmiałam sie jak norka

ale KOMU ty chcesz powiedziec i o czym? informowanie twojego partnera to twoja odpowiedzialnosc, reszta nalezy do twojego ex - jesli tak bardzo chce do ciebei wrocic jak ty do niego, to nie masz sie co martwic - napewno poinformuje kogo trzeba ;)

ale o czym ty chcesz powiedziec i KOMU? twoje zadanie to poinformowac twojego partnera, bo za swoj zwiazek ty sama jestes odpowiedzialna - a jesli twoj ex chce do ciebie wrocic tak bardzo jak ty do niego, to nie masz sie co martwic - sam poinformuje kogo trzeba i kiedy trzeba :-)

moj ex juz sie wprowadzil do swoich rodzicow (czyli moich tesciow) a ona musi sie ewakulowac do swoich rodzicow)ale zaczekamy z tym do konca roku szkolnego . moj partner byly partner juz wie .ale wyprowadzi sie za miesiac.

ewka jak zwykle blisko natury:)

ewka jak zwykle blisko natury

autorko- czasem tak bywa- szkoda, ze zraniliście swych nowych partnerów ale czasem rzeczywiście tak jest, że ludzie dochodza do wniosku ze nie warto było się rozstawac- nowsze często znaczy lepsze. Trzymam kciuki:-)

A widziałaś kiedyś śmiejącą się norkę?

o norę między nogami ewy33? Zawsze gotową na przyjęcie kutasa, zwłaszcza cudzego męża?

jak mozecie w tak perfidny sposób ruinowac innym zycie?kto was do tego upoważnił??? zasmarkani gówniarze..........

to jest powrót do prawidłowego i prawdziwego małżeństwa, i tak ma być, taki jest porządek natury i taki porządek boski a dodatkowe wplątane osoby, to tylko dodatkowe i niewskazane osoby muszą być odstawione i tak jest sprawiedliwie, i nie mają znaczenia uczucia tych osób, bo od początku nie były na swoim miejscu nie powinny były wchodzić w życie ludzi w których życie wpisane już jest małżeństwo a reszta jest nieistotna ważne jest tylko aby małżeństwo znowu stało się jednością

w jakim ja kraju żyję... no tak, w katolandzie, zapomniałam przez chwilę

katolicy do twojej parszywej nory między nogami? zawsze się wpierdalasz i ubliżasz tym, co piszą o Bogu.

ten facet powinien znalezc nastepna i wtedy ty autorko powinnas sie wyniesc.

jego partnerke i twojego partnera? A noz przypadna sobie do gustu?

oj znaja sie...ale co z tego. gdyby byla prawdziwa milosc...ale nie byla... a my tworzymy rodzine na nowo albo dalszy ciag. poprostu stara milosc nie rdzewieje..... dzieci zachwycone.tescie tez.rodzice tez..

nie beda szczesliwe. nie buduje sie szczescia cudzym kosztem. to sie msci.

nie beda szczesliwe. Nie buduje sie szczescia cudzym kosztem . To sie msci.

etyka nakazuje wybierać mniejsze zło jeśli już mówimy o tym , że coś się zemści. W grę w tym małżenstwie nie wchodzą jedynie sami małżonkowie, ale także ich dzieci. Pewnie partnerzy zostaną skrzywdzeni- ale są dorosłymi osobami i prawdopodobnie wiedziały, jakie niebezpieczenstwo wiąże się ze związkiem osobami z tzw przeszłością( nie chcę tu absolutnie nikogo urazić ale takie związki są zawsze bardziej skomplikowane tak sądzę)