Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stopami po ścianie

Jak zrobić dobre wrażenie na przyszłej teściowej

Polecane posty

Gość Stopami po ścianie

Macie jakieś propozycje? ;) Napiszcie, prosze jak to było z Wami kobietki. Czy pamiętacie 1,2,3 spotkanie z mamami Waszych panów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie robić wrażenia, byc sobą w końcu wcześniej czy później udawanie się wyda pamiętam pierwsze spotkianie z teściową, było tak sobie, chociaż najgorsze było rodzeństwo, bardzo liczne, jak to u prymitywnych zwierząt obecna "przyszywana" teściowa jest dużo fajniejsza, przywitała mnie jak córkę, mimo, że oboje jesteśmy po rozwodach, co ciężko przeżyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamietam moje doznania
Pamietam jak pierwszy raz moj facet chcial mnie przedstawic swojej matce. Weszlam do ich domu a ona (matka) nawet nie wyszla, zeby sie przywitac :-O. Siedziala caly czas u siebie w sypialni :(. Pozniej powiedziala do syna, ze nie jestem kobieta dla niego :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stopami po ścianie
Ja jestem wlasnie przed takim spotkaniem i strasznie sie denerwuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezka sprawa
Dlaczego wszystkie tesciowe sa takie, skad w nich tyle jadu? Powinna sie chyba raczej cieszyc szczesciem syna a nie utrudniac i tworzyc chore sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam iść z przyszłą teściową na obiad w czwartek. tak się złożyło, że w środę byłam na treningu tańca, a później na wieczorku integracyjnym. Jego Mama przyjechała dwa dni wcześniej z Londynu. Mój mężczyzna przyjechał po mnie do lokalu około północy i zapytał czy pojedziemy poznać Jego mamę. Ja w soku, bo przecież święta noc, ja po imprezie i mieliśmy widzieć się jutro. Jego Mama akurat też skądś wróciła i czekała na nas ubrana. Gdy usłyszała kroki na klatce wyszła otworzyć drzwi po czym z uśmiechem na ustach zwróciła się do mojego mężczyzny ze słowami "jaaaaaka śliczna". Przywitała się ze mną, przytuliła. Chwilkę porozmawiałyśmy tego dnia, poszliśmy spać. Następnego dnia przegadałąm z Nią kilka godzin, a mój mężczyzna krzątał się wówczas po mieszkaniu. Niestety dzień później wracała do siebie - do Londynu. I wiecie - jakoś dziwnie to przezyłam, nie chciałam aby jechała. Hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój partner ma fantastyczną matkę. Dawno z nikim tak przyjemnie mi się nie rozmawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja, mimo że nie jest aż taka zła, zawsze mówi, że ona nie chce i nie będzie się wpierdalać, a zawsze to robi :O Właśnie przed chwilą podniosła mi ciśnienie do poziomu top. Mój facet musiał na godz. pojechać do brata coś załatwić i miałam jechać z nim, żeby choć chwilę na osobności poplotkować z bratową. A że mają małe dziecko, które akurat teraz śpi, pora jest idealna. To nie, moja teściowa zaczęła się pieklić, powtarzać, że ona nie chce się wpieprzać, ale ja mam zostać, bo tam dziecko śpi i jak będziemy z bratową gadać to tylko na źle to wyjdzie :O Pojedziemy sobie wieczorem jak dziecko wstanie i też będzie :O Tylko że wieczorem to i ona wsadzi dupę do samochodu i pojedzie z nami, i tyle z odwiedzin i możliwości spokojnego pogadania :O No i nieśmiertelny tekst, że zawsze mówię, że mam dużo pracy, którą często zabieram do domu, więc teraz mam możliwość nadrobić zaległości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa KokarDka
To ja opowiem moja historie-zapoznawcza :).Moj chlopak bardzo nalegal, zebym poznala jego mame a ja zawsze mowilam, ze pozniej ;). Odwlekalam jak moglam to spotkanie :). Pewnego dnia zabral mnie na przejazdzke i wciskajac mi kit, ze z jego dachu jest super widok na miasto, dalam sie namowic na wejscie do jego budynku :). Po zejsciu z dachu wiezowca nagle sobie ubzdural, ze czegos zapomnial i zebym weszla do mieszkania bo zmarzne :D. No i weszlam, a tam w salonie.................stala jego mama :D. Obie bylysmy jak bysmy zobaczyly ducha :D. Moj optymistyczny charakter jednak nie pozwolil mi dlugo stac, tak wiec podeszlam do niej z usmiechem, podalam reke i sie przedstawilam ;). Ona rowniez sie usmiechnela, oprowadzila po mieszkaniu, troche porozmawialysmy i to wszystko ;). Moj strach bbyl zupelnie bezpodstawny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa KokarDka
Do dzisiaj caly czas pyta sie o mnie, pozdrawia i kaze swojemy synowi do mnie dzwonic!!!!!!!!!!!!!!!!!. Dodam, ze na dzisiejszy dzien dzieli nas 6000km :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stopami po ścianie
Z tego wynika, ze to ja mam pierwsza podac reke i sie przedstawic, tak? :( Bardzo sie boje dziewczyny!!!! moze dlatego, ze bardzo zalezy mi na jej synu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem ale to chyba
starsza osoba pierwsza wyciąga rękę, chyba że poznasz też tatusia, to wtedy jako kobieta Ty pierwsza wyciągasz. Zajrzyj sobi edo poradnika savoir-vivre'u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że Ty, jesteś młodsza. Chociaż to Ona mnie piewsza wyściskała, ostatecznie nie wiedziałam jak do Niej mówić, bo Ona zaczeła do mnie moje dziecko. Pierwszego dnia. Kobieta piękna, z klasą , inteligentna. I wychowała wspaniałego mężczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim przypadku samo zapoznanie też było ok, po wszystkim powiedziała do mojego faceta że jestem mila, ładna i fajna dziewczyna, również każe mnie pozdrawiać itp. ale to co robi za plecami to już zupełnie inna historia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tescwej swojej to tak nienawidze że niepojete to! to kłamliwa i podła stara kurwa która jest taką szują że nikomu nie zyczę! podłość to dla niej komplement! jest zdegenerowaną moralnie dewiantką parareligijną co to zdrowaśke klepie a z boku po łbie napierdala! kłamie, oszukuje i udaje poszkodowana przez wszystkich nawet przez III rzesze! udaje że ma raka i jest biedna ale to wszystko oszukaństwo zeby kogoś okraść i obmówić! stary gruby plociuch i paskuda obleśna! a moja pojebana żona niestety okazała się takim samy materiałem jak jej rodzicielka w dodatku jest trasznie rzwiązła seksualnie i nie posiada żednego sumienia! sie zastanawiam czemu tacy ludzie wogóle się rodzą? po co? żeby krzywde innym robić? do piachu szmaty stare jak najszybciej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Nie wyrywaj się z łapami .Mnie to wkurza jak gówniarze pierwsi je wyciągają .Czekasz aż starszy poda łapę ,nawet jak to jest przyszły teść .Na prawdę warto czasami poczytać trochę o zasadach sv -jeśli w domu nie nauczyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna cola
Bądz sobą, albo sie polubićie, albo nie, nie ma sensu udawać kogoś kim sie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smanna
Ja też nie miło wspominam pierwsze spotkania z przyszłą teściową, gdy weszłam nie wyszła nawet z pokoju się przywitać chociaż dobrze wiedziała, że mnie luby przyprowadzi. Przyznam, że tego dnia trochę przeskrobaliśmy, ale to inna historia. Była niemiła i opryskliwa, ciągle wypytywała o moją ciężką sytuacje w domu, a ja nie chciałam jej opowiadać, potem zadawała osobiste pytania co do związku. Przy kolejnym spotkaniu poszła się upić, a gdy wróciła nawet fajnie nam się rozmawiało prócz tego, że 3 godziny pokazywała mi zdjęcia z dzieciństwa. Dziś niezbyt za nią przepadam, po prostu znoszę jej towarzystwo, za bardzo węszy w nieswoich sprawach, poza tym opowiada wszystko młodszej córce i bez skrępowania chichrają o naszym związku w kuchni. Dla tego nie lubię rozmawiać zwłaszcza z jego siostrą bo powtarza matce każde słowo, dosłownie każde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×