Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katjusza81

A ja chce tylko 5kg

Polecane posty

o ja mam odwrotnie... jeszcze oczu nie otworzę a juz jestem głodna. Śniadanie to dla mnie podstawa!!!! a ja własnie zjadłam batona musli z żurawiną ale bez czekolady i jakiś tam polew jogurtowych.... no tak na mnie smutno potrzył, więc co ja biedna miałam zrobić??? zjadłam go i już przynajmniej nic mnie nie kusi. A teraz ideę troszkę poćwiczyć. Karolcia ty to lepiej "naumiaj" się jeść śniadania bo one są bardzo ważne i od nich zależy ile i co zjesz w ciągu całego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem doskonale karolcię w kwestii śniadań. Ja mam podobnie tzn przez ok godzinę od wstania z łóżka niczego nie przełknę. Jedynie herbatkę lub kawę. Dopiero później zaczynam odczuwać głód. I to jest wielki minus, bo potrzebuję rano przed wyjściem więcej czasu na ogarnięcie wszystkich spraw, ale już się do tego przyzwyczaiłam ;) A jak Wam mija dzień? Kolejny szary dzień :( Pogoda mnie niezbyt mobilizuje do trzymania diety, ale staram się nie łamać :) idę dziś na piwko urodzinowe do mojej koleżanki i mam nadzieję, że nie zjem wszystkiego, co zaserwuje na stole. Trzymajcie kciuki za moją asertywność;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ko9lejny dzień na diecie dobiega końca. Dziś poczułam się lżejsza i szczuplejsza w brzuszku. Ja wiem, że to dopiero 4 dzień ale tak sobie myślę, że na nas - nie otyłych a kobiecych:) ciałkach widać efekty dietki już po kilku dniach.Prawda:) Dziś na śniadanko 2 kromki chleba sojowego z szynką, serem żółtym i rzodkiewką. Na II sniadanko również dwie kromki z tym samym. Do tego 3 marchewki. Obiad - resztki z wczoraj czyli ryż brązowy z kurczakiem i pieczarkami. Teraz zjadłam jabłko. Mam zamiar napić się jeszcze mleka bo mam taką ochotę na mleko właśnie - zimne, pyszne. Zrobiłam też serię na brzuszek, pośladeczki, pokręciłam się na twisterze i przemaszerowałam się na angielski - ok. 20min w jedną stronę - zwykle jeżdżę autkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popiołek 5
Witam dziewczyny:) Mogę się przyłączyć? Też mam problem z tymi marnymi 5-cioma. Walczę już długo i co jakiś czas jojo. Tym razem żadnych diet,tylko sport i zdrowe odżywianie. Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej i j a sie przyłacze mam 173-waze 60. jeszcze miesiac temu wazyłam 64,5 tak sie utuczyłam na wczasach w tunezji:) ograniczyłam zarcie , wyrzóciłam pieczywko ziemniaki, jem ryz, kurczaczka, jogurty i owoce, surowe warzywka, no i wywaliłam cukier,kupiłam stacjonarny rower i jezdze codzien 40m, w sziku jestem bo mi spadło juz tyle ale marzy mi sie waga 56, tak jak zawsze miałam,Najwiekszy moj grzech to alkohol, lubie piwko i dosc czesto popijam ale juz niepodjadam:)no i winko tez:) alkohol to podobno masakra tyl ema kalorii ze szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie kiepsko z dietką. Eh to chyba nie dla mnie :/ Od jutra biorę się ostro za siebie. Muszę się przestawić na jedzenie tych śniadań. I na 10000% po 18.00 nie będę jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Nowe Ciałka walczące z "piatką":) Mam trochę czasu przed pracą więc na dobry dnia początek życzę Wam wytrwałości!!!! Nie ma obżerania się dzisiaj!!!! karolcia mam nadzieję, że jak własnie czytasz tego posta to jesteś już po ŚNIADANIU!!! Kobieto, spróbuj coś przekąsić, chociażby jakiś jogurt, serek... dzieki temu na nastepny posiłek zjesz mniej!!!! popiołek, bardzo dobrze że nie masz zamiaru stosować diet, najważniejsze to zdrowo się odżywiać i ruszać się!!! ja głownie z tym ruszaniem się mam problem, bo jak już wracam z pracy to nie mam siły...a trzeba jeszcze poprać, poprasować, posprzątać itd. więc jak już mam chwilę wolną to mam ochotę położyć się i nawet ręką nie ruszać;) omorfi, no super, niezłe wyrzeczenia!!! a co jadłaś? moze natchniesz nas do jakiś smacznych zdrowych posiłków? ja mam dzisiaj zwariowany dzień i nie wiem kiedy się tu zjawię ale dziewczyny rozwijajcie wątek i opisujcie swoje walki z "piątką" buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popiołek 5
Witam w ten deszczowy dzien:) Jak tam wam idzie walka? U mnie dzisiaj bez obżerania,jakoś nawet głodna nie jestem. Katjusza-ja siedzę w domu z dzieckiem,to mam czas na ćwiczenia kiedy śpi(koło południa).Wieczorem,jak meżuś wróci a nie jest zmęczony,to jeszcze idę pobiegać.Orbitrek mi się złamał ostatnio i muszę nową śrubę dorobić:(Polecam ćwiczyć choćby 10 min dziennie,ja już ćwiczę regularnie od roku. Omorfi-mam też ogromną słabość do piwa i wina,przez to wyglądam jak wyglądam.Nie lubię jeść,nie lubię słodyczy ale za to piwko... Mam postanowienie poprawy,rezygnuję z piwa na rzecz wina wytrawnego.Całkowicie rezygnować nie chcę,zwłaszcza,że nadal prowadzę towarzyski tryb życia.Już kiedyś zrezygnowałam z alko na parę miesięcy a jak wróciłam,to i kg wróciły:( Pozdrawiam was kochane,miłego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_89
Polecam stronke http://www.go4fit.pl/ tutaj rozmawiamy sobie na temat diet,wymieniamy sie przepisami>W grupie razniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą! Oj dziewczyny cicho tu jakoś:( Ja mam za sobą cieżki dzień, jutro myslę, że będzie ok, bo to przecież już prawie weekend. Dziś na śniadanko była drobiowa parówka Berlinka i jajko na miękko, bez chlebka się obyło:) dziś koleżanka miała urodziny w pracy, częstowała pięknie i apetycznie wyglądającym ciastem ale ja się nie skusiłam- Jestem Wielka!!! Za to zjadłam 1 banana i 1 mandarynkę. Z racji tego, że popołudniu wyladowałam u mamusi to na obiadek jadłm żurek z jajkiem i kiełbaską - bez ziemniaków! a na kolację jogurt naturalny z mussli. Kolejny dzień bez słodyczy:) Właśnie zrobiłam po dwie serię na brzuch, uda, pośladki. Jeszcze jutro i w sobotę rano ważenie! mam nadzieję, że będzie ok 57kg, to by mnie zmotywowało do dalszej walki:) a jak u Was? piszcie dziewczyny jak minął Wam dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja słodyczy nie jadłam dzisiaj. Ale śniadania też nie :/ Obiecuję sobie, że od soboty :) Zakupię sobie jakieś warzywka i będę się zmuszać. A dzisiaj zjadłam pierogi z mięsem :/ a potem makaron z sosem serowym :P Nie umiem się oprzeć haha :) Jak w pracy będą częstować ciastem to raczej się nie oprę :P Gdzieś wyczytałam, że słodycze można jeść do godzin obiadowych bo wtedy organizm potrzebuje cukru a po południu ten cukier nie jest już spalany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane pytacie co jem.. hmm.. zero tłuszczu:) pieczywo wasa, albo e ryzowe,jogurty tylko naturalna, banay, owoce, warzywa na patelnie,udko z wody piers smazna bez tłuszczu.Ogolnie jak gotuje obiad dla meza , to jem sam ryz,albo samo mieso, Dietetyczka powidziala, ze jem za malo, ale mi sie niehchce wiecej, niemam ochoty nawet..Czasem jak na cos mnie napadnie to je wszystko ale potroszeczku.Najwazniejsze, ze słodycze odpadły zupełnie.Duzo tancze, skacze, cwicze i to chyba daje najwieksze efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem wszystko ( po co się męczyć i tylko patrzeć jak inni jedzą) ale w mniejszych ilościach. Nie będę sobie odmawiać jedynej przyjemności w życiu haha :D Rano wypiłam herbatę ( na piękne paznokcie, skórę i włosy :D ) i kanapkę zjadłam. Na obiad zupę pomidorową. Później jakiś owoc i jogurt zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko szło pięknie ładnie a tu..... zjadłam 2 czekoladki merci - nie mogłam się oprzeć, a myślałam że odzwyczajam się od słodyczy. Jakby tego było mało zjadłam na obiad 2 kawałki smażonej na oleju w dodatku w panierce ryby!!!!!!!! a jutro ważenie..... kurcze a tak ładnie mi szło przez ten tydzień.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Z chęcią się do Was przyłącze. Tez bym chciala zrzucic to cholerne 5 kg i najwazniejsze to utrzymac ta wage. Przez wakacje mi sie udalo a wystarczyly 2 miesiace normalnego jedzenia i juz waga w gore poszla. Teraz ciezko mi sie zmotywowac. Dzis zjadlam 2 hamburgery po przyjsciu z pracy. zalamka normalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz na jakiś czas słodycze nie zaszkodzą :P katjusza-Ja na dzisiaj zjadłam co miałam zjeść :P Narazie jeść mi się nie chce. Najwyżej wypiję później jakąś herbatkę :) Jak ćwiczysz to raz dwa zrzucisz :) Ile dziennie ćwiczycie ? I jakie ćwiczenia ? :) Mi się nie chce :D :D :D Może się zmuszę jeździć do pracy rowerem ( ale znając mnie to odłożę to do wiosny :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgrywająca333
hej, ja też chcę zrzucić co nieco-ok 6 kg, teraz jest 61,, a marzy mi się 55. od jutra przez 30 dni zero słodyczy, itp. obowiązkowo też min.5 posiłków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2222222222222222222222222222
moja rada taka- dosc obfite sniadanie, obiad taki sobie, kolacja bardzo lekka lub nic nie jemy. oczywiscie zero alkoholu, zero slodyczy, cheapsow, fastfoodow, dziala mowie wam... jesc to co sie lubi tylko tak jak napisalam i zero slodkosci. niestety moja zmora to fastfoody i czasem nie potrafie odmowic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waze 59 a chcialabym tak 55-53 kg bo wtedy sie czuje najlepiej. Nie moge sie jak narazie zmotywowac do cwiczen. W pracy sie nalatam przez pol dnia wiec wracam padnieta do domu ale w koncu kiedys trzeba zaczac. Moze od jutra,przynajmniej tak 20 minut na poczatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem zapisana na stronie e-sylwetka i codziennie przysyłają mi na e-maila zestawy ćwiczeń i generalnie ćwiczę sobie tak ok.30min dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Witam wszystkie "nowe" i "stare" dziewuszki :) Trochę mnie nie było (straszne zabieganie dopadło mnie na koniec tygodnia) ale dieta u mnie trwa nieprzerwanie. Wczoraj co prawda wypiłam 2 piwka...znowu. Kurcze, naprawdę ciężko się powstrzymać, gdy całe towarzystwo popija. Niby miałam wyrzuty sumienia, że to jest strasznie kaloryczne i że na pewno rano obudzę się cięższa o 2 kg, ale i tak wypilam :( no i gdzie tu moja silna wola?? Idę za tydzień na imprezę andrzejkową :) a szafa z ciuchami zaświeciła pustką. Dlatego wybrałam się dzisiaj na zakupy i wróciłam z bardzo fajną kiecką:D teraz muszę się pilnować, żeby nie przytyć, a najlepiej schudnąć przez ten tydzień choć 0,5 kg, bo sukienka podkreśla biodra, na których nadal mam odrobinkę za dużo ciałka. każdy dodatkowy gram będzie widoczny- więc znalazłam sobie porządną motywację, aby trwać w dietowych postanowieniach!!! Co do ćwiczeń...nie ćwiczę:( nie umiem w domu zmusić się do najmniejszej aktywności. Żadne tam brzuszki i inne wygibasy. To jest rzecz którą chcę zmienić, ale... może od przyszłego tygodnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgrywająca333
cześć, mam 166 wzrostu, dziś już po śniadaniu-2 kanapki z chudym twarożkiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzis banana i szklanka mleka , obiad miska szczwiowki chudej z 2łyzkami jogurtu naturlnego bez cukru,zielona herbatka i na kolacje ziem jakies owoce, no i rowerek 40m.wszyscy mowia ze widac ze chudne:)ale wieczorkiem znajomi i pewnie browar bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dzisiaj pojadłam niezbyt niskokalorycznie :D Na śniadanie małą bagietkę czosnkową, na obiad pierogi z mięsem i cebulą. Na kolację dwie małe kromeczki z serem pleśniowym i ogórkiem. Jutro też dobry obiad rybka smażona :D Postaram się bez ziemniaków zjeść tylko z surówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się dołączę,, ja marze schudnąć 3 kg, ale jak przez jakiś czas mało jej to potem chce mi się więcej jest, i mam ochotę na słodkie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×