Co zrobić z taką jędzą?

a tobie to przeszkadza?? niehc opowiada co chce, miej ja w nosie

tak w nosie, jest ciezko miec to w nosie

izolować od młodych małżeństw bo je rozbijają, sieja ferment, wpierdalają się z pseudodobrymi radami i za wszelką cenę chcą pokazać synowej, że jest piątym mało znaczącym kołem u wozu

że babcia sobie pogada jak wnuczek się cieszy jak ją widzi? Przecież sie cieszy. Nie rozumiem problemu :O Chyba sama szukasz kłopotów :D

Ja nie mówię że się nie cieszy tylko ona pół dodaję z tym piszczeniem chociażby na jej widok grubo przesadziła albo że tylko do niej chce na ręce. Kurde przecież to nawet się kupy nie trzyma

no to co, że przesadza? Co z tego? Nie rozumiem nadal jaki to wielki problem. Różne rzeczy ludzie wygadują i trudno się wszystkim przejmować.

Bo kłamie i tyle. Robi ze mnie przy innych złą matkę. a to boli.

a ja rozumiem - to wkurwiające...ona powinna się mniej przejmować , teściowa za to powinna mieć więcej wyczucia i taktu i nie pitolic tak przy młodej kobiecie, młodej żonie i matce, dla której to wszystko jest pierwsze, nowe, która chce się cieszyć SWOIM domem, SWOIM dzieckiem, SWOJĄ rozina i nie miec poczucia, że ktoś jej chce to odebrać nawet jak racjonalnie podchodząc wie, że powinna to olać. Teściowe w większości to pozbawione choćby szczątkowego wyczucia wścibskie baby...

dziękuje za dobre słowo :)

Ale jak niby robi z ciebie złą matkę? Że opowiada, żę wnuczek się cieszy na jej widok? Spadam bo dla mnie to jakiś wydumany problem chyba, że nie mówisz całej prawdy.

to NIE JEST wydumany problem.. i pisze to z całą stanowczością bo sama to przeżyłam... moja teściowa też niby nic złego nie robiła tylko ciekawe dlaczego ja ciagle musiałam brać persen forte i ciągle miałam poczucie że nie mam prawa głosu we własnym domu.... na szczęście to już za mną , moja teściowa się doigrała, była głucha na delikatne sygnały z mojej strony że nie życzę sobie jej funkcjonowania w moim domu, mojej kuchni z moim dzieckim w innej roli niz jako gościa, rządziła się, mieszała mi w garach, wtrącała się do dzieci, robiła co jej sie podobało, nie dawała dzieciom przygotowanego przeze mnie obiadu jak z nimi czasem zostawała tylko odstawiała garnek i gotowała drugi obiad itd, nie reagowała na moje delikatne prośby żeby tego nie robiła, nie reagowała na moje uwagi to musiała zareagowac jak już nie wytrzymałam i poszo na kurwa mać - teraz przychodzi do wnuków jak jestem w pracy i czmycha przed moim powrotem. Jak sobie pościeliła tak na starość się wyśpi. Każdy powinien mieć wyczucie i znać swoje miejsce w szeregu - i tyle miejksca w tym temacie. POzdrowienia dla autorki tematu.

:o

duzo piję, gdzie napisalam ze duzo piję? On duzo piję :P

"No, jezzeli twoj facet jest zdolny do skrzywdzenia ciebie lub dziecka to sorry ale to jakas patologia. Z tym tez mozna dac sobie rade - jest policja, sa odpowiednie organizacje pomagajace kobietom." Jeśli nie wiesz, że można na policje iść, albo do jakiejś fundacji po pomoc to jesteś nie mądra po prostu. Jakbyś chciała to byś sobie poradziła i tyle.